Zatorze z nowym placem rekreacyjnym [zdjęcia]

2017-08-11 10:09:49(ost. akt: 2017-08-11 11:45:37)
Magdalena Kanownik była pomysłodawczynią budowy placu rekreacyjnego na Zatorzu

Magdalena Kanownik była pomysłodawczynią budowy placu rekreacyjnego na Zatorzu

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

98 tysięcy złotych kosztowała budowa placu rekreacyjnego na Zatorzu, który w piątek został oddany do użytku. To kolejna inwestycja w Elblągu zrealizowana z budżetu obywatelskiego.
Nowy plac rekreacyjny znajduje się między wieżowcami przy ul. Malborskiej. Jego budowa rozpoczęła się w czerwcu tego roku. Plac składa się ze zmodernizowanego placu zabaw dla dzieci, siłowni pod chmurką z siedmioma urządzeniami do ćwiczenia oraz mini boiska do koszykówki. Całość kosztowała 100 tys. zł i została wykonana w ramach budżetu obywatelskiego.

Wniosek o stworzenie takiego miejsca między wieżowcami przy ul. Malborskiej z budżetu obywatelskiego złożyła Magdalena Kanownik.
— Jestem praktycznie od zawsze związana z Zatorzem — mówi pani Magda. — Bardzo się cieszę, że udało się zrealizować tę inwestycję. Budżet obywatelski to świetna inicjatywa. Chciałam, żeby coś takiego powstało dla dzieci, ale nie tylko, bo z siłowni korzystają także osoby starsze. Więc cieszę się, że mogłam ludzi "wygonić" na zewnątrz, tym bardziej, że pogoda sprzyja.

Pan Jerzy mieszka na Zatorzu od połowy lat 70., gdy postawiono tutaj pierwszy wieżowiec.
— Bardzo dużo osób korzysta z tego placu rekreacyjnego, popołudniami wszystko jest oblężone — powiedział nam. — Przydałoby się to jeszcze rozbudować. Dużo się dzieje na Zatorzu. Przez te wszystkie lata obserwuję, jak to się zmienia. Kiedyś nikt tutaj nie chciał mieszkać. Teraz Zatorze staje się coraz piękniejsze.

— Popołudniami widać tutaj gromady maluchów, rodziców. To była bardzo pożyteczna inicjatywa i gratuluję tego wniosku — potwierdza radny Paweł Kowszyński.

Trwa kolejna edycja budżetu obywatelskiego. Obecnie weryfikowane są wnioski, które zostały złożone przez mieszkańców. Jednak ta edycja nie cieszy się już tak ogromnym zainteresowaniem jak kilka lat temu, gdy do Urzędu Miejskiego potrafiło spłynąć nawet pół tysiąca wniosków. W tym roku termin składania swoich propozycji upłynął pod koniec czerwca. Mieszkańcy złożyli niespełna 100 wniosków - to mniej niż w poprzednich latach.

— Martwi mnie to — przyznaje prezydent Elbląga Witold Wróblewski. — Spada zainteresowanie budżetem obywatelskim, a przecież nie o to chodzi, żeby wygrywał wniosek, który zdobędzie 10-15 głosów. W takim przypadku trudno to nazwać obywatelskim poparciem. Staramy się aby to zainteresowanie było większe. Dlatego rozszerzyliśmy możliwość głosowania dla osób już od 16 lat. Mam nadzieję, że to zwiększy frekwencję głosujących.

Głosowanie na wnioski złożone przez mieszkańców do tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego rozpocznie się jesienią tego roku.
AKT