Budował gospodarczą potęgę przedwojennego Elbląga. Był patronem obecnej ul. Fabrycznej
2017-11-28 10:51:05(ost. akt: 2017-11-28 11:45:18)
Był jednym z najbardziej zasłużonych przedsiębiorców dla przedwojennego Elbląga. Pracowity, ale również porywczy i apodyktyczny. Prywatnie uroczy człowiek, miłujący rodzinę i miasto. 160 lat temu, dokładnie 27 listopada 1857 r., na świat przyszedł Franz Komnick, przedsiębiorca niemiecki, konstruktor samochodów.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Był niezwykle pracowitym człowiekiem. Nie miał wykształcenia uniwersyteckiego, co nie było dla niego przeszkodą w robieniu kariery. W sprawach zawodowych bywał porywczy i apodyktyczny. Kłócił się z zatrudnianymi inżynierami. Prywatnie natomiast był uroczym, miłującym rodzinę i miasto człowiekiem — tak o Franzu Komnicku mówił Juliusz Marek, prowadzący spotkania pt. "Elbląg na dużym ekranie" w rozmowie z "Dziennikiem Elbląskim" na początku 2017 r. Niezwykle pracowity, porywczy i apodyktyczny. Wielki Franz i historia motoryzacji w Elblągu
Franz Komnick urodził się 27 listopada 1857 r. na Żuławach, w miejscowości Tropiszewo. W wieku kilkunastu lat wyruszył w podróż po Europie. Po powrocie w 1883 r. zarobione pieniądze zainwestował we własną kuźnię w Lubieszewie. Był wprawdzie samoukiem i konstruktorem-amatorem, ale gdy w 1888 r. wielka powódź ogarnęła powiaty malborski i elbląski, zbudował wysokowydajną pompę do wody i na jej sprzedaży bardzo się wzbogacił.
Do Elbląga przybył w 1898 r. Osiem lat później otworzył tutaj pierwszą na wschodzie fabrykę samochodów Automobilfabrik Komnick AG, która zlokalizowana była pomiędzy obecnymi ulicami Fabryczną, Malborską i Dojazdową. Oprócz aut, fabryka produkowała maszyny rolnicze, pługi samobieżne, pompy i prefabrykaty budowlane.
Zasługi Komnicka dla Elbląga zostały docenione jeszcze za jego życia - decyzją władz miasta w 1927 r. został patronem jednej z ulic - obecnie to ul. Fabryczna.
Zmarł 1 grudnia 1938 r. Miał 81 lat. Został pochowany na cmentarzu ewangelickim przy ul. Sadowej w Elblągu. Jego nagrobek zachował się do dnia dzisiejszego. W 2008 r., w 70. rocznicę jego śmierci, nastąpiła ekshumacja jego zwłok i przeniesiono je do lapidarium.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Archiwalna rozmowa z Juliuszem Markiem o Franzu Komnicku przeprowadzona na początku 2017 r.: Niezwykle pracowity, porywczy i apodyktyczny. Wielki Franz i historia motoryzacji w Elblągu.
Archiwalna rozmowa z Juliuszem Markiem o Franzu Komnicku przeprowadzona na początku 2017 r.: Niezwykle pracowity, porywczy i apodyktyczny. Wielki Franz i historia motoryzacji w Elblągu.
Polecamy także artykuł naszego współpracownika Lecha Słodownika z cyklu "Z kart historii": Gdy auta odpalano na korbę.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez