Tomasz Stężała: Elbing 1945. Prawdziwa historia Elbląga

2022-04-23 12:00:00(ost. akt: 2022-04-22 09:17:22)
Tomasz Stężała — zdjęcie zrobione podczas Nocy Bibliotek w 2021

Tomasz Stężała — zdjęcie zrobione podczas Nocy Bibliotek w 2021

Autor zdjęcia: Dominik Żyłowski

Koniec 1944 roku, Prusy Wschodnie. Nadciąga sowiecka ofensywa. W powieści o prawdziwej historii Elbląga autor przedstawia obraz miasta, które czeka krwawa zagłada. Kim jest Tomasz Stężała i jak zaprezentował to, co wydarzyło się niemal 80 lat temu?


Książki z dwutomowej serii „Elbing 1945” („Odnalezione wspomnienia” oraz „Pierwyj Gorod”) stanowią debiut w dorobku Tomasza Stężały. Autor jest miłośnikiem i znawcą historii Elbląga – stąd większość jego powieści porusza właśnie ten temat. Poza pisaniem książek historycznych Tomasz Stężała uczy biologii i języka angielskiego w jednym z elbląskich liceów oraz działa w stowarzyszeniu rekonstruktorów historycznych powiatu elbląskiego pod nazwą Elbląskie Bractwo Historyczne.

Cykl „Elbing 1945” opowiada o kulisach zdobywania Elbląga przez żołnierzy Armii Czerwonej w lutym 1945 roku. W tamtych czasach Elbląg należał do Prus Wschodnich. Pierwsza część cyklu, której akcja rozpoczyna się pod koniec 1944 roku, przedstawia przygotowania obu stron do zdobycia Elbląga – Niemcy budują umocnienia przy wykorzystaniu więźniów z obozu w Sztutowie, a Rosjanie szkolą swoich nowych poborowych.

W drugim tomie autor opisuje wkraczanie wojsk radzieckich do Elbląga, który jest pierwszym większym miastem na ich trasie ku Berlinowi. Władze hitlerowskie nie zezwalają na ewakuację ludności cywilnej z miasta. Widzimy przebieg walk oraz reakcje mieszkańców Elbląga, którzy robią wszystko, by bronić swojego miasta. Po niespełna dwóch miesiącach walk, 10 lutego 1945 roku Elbląg zostaje zdobyty i doszczętnie zrujnowany.

Przy okazji poznajemy losy bohaterów, będących po obu stronach konfliktu – zarówno niemieckiej, jak i radzieckiej. Postaci występujące w tej książce istniały naprawdę. Było ich tak dużo, że w początkowej fazie czytania utrudniało to lekturę. Jednak dla ułatwienia autor na początku książki umieścił spis bohaterów, a na jej końcu – krótkie biogramy wybranych postaci, zestawienie stopni wojskowych niemieckich i radzieckich oraz spis ulic i dzielnic, które były opisane. Dodatkowo na swojej stronie internetowej Tomasz Stężała opublikował mapy, zdjęcia i inne materiały dotyczące wydarzeń z obu książek.

Przy pisaniu cyklu autor korzystał z różnych źródeł, głównie internetowych – takich jak fora, strony pamiętnikarskie czy galerie zdjęć. Niektórych informacji (wspomnienia generałów, dane taktyczne i operacyjne) szukał także na stronach rosyjskich. Opierał się m.in. na dokumentach czy listach, a nawet rozmowach ze świadkami wydarzeń – a wszystko po to, by w sposób jak najbardziej wiarygodny oddać historię walk o Elbląg dzień po dniu. Świetnie udało mu się również zachować obiektywizm – autor nie gloryfikuje ani nie potępia żadnej ze stron konfliktu. Nie poddaje też ocenie intencji ani zachowań poszczególnych postaci. „Elbing 1945” to przede wszystkim drobiazgowy i przejmujący opis bitwy o miasto widzianej oczami zarówno Niemców, jak i Sowietów.

Seria „Elbing 1945” jest według mnie warta uwagi ze względu na to, że opisuje wydarzenia szczególnie istotne w historii miasta, których wpływ można odczuć w Elblągu do dziś – m.in. odbudowa starówki. Mimo pewnych niedociągnięć korektorskich obie książki można potraktować jak źródło wiedzy historycznej przekazanej w dużo ciekawszy sposób niż w naukowych publikacjach.
Fot. Instytut wydawniczy Erica

Agata Tupaj