Braniewo stawia na rozwój. Burmistrz Tomasz Sielicki o obecnych i przyszłych inwestycjach

— Cieszę się niezmiernie z tej inwestycji, odczucia z nią związane są bardzo pozytywne i tylko takie mogą być. Dostrzegam zjawisko, którego się nie spodziewałem — najczęściej uczestniczę w sportowych wydarzeniach związanych z rozgrywkami piłki nożnej naszej Zatoki Braniewo i zauważyłem, że na każdym meczu obecna jest bardzo liczna grupa kibiców, ale wśród tych kibiców — z czego się bardzo cieszę — są rodziny z małymi dziećmi. Tego zjawiska już dawno nie widzieliśmy w Braniewie, a dzisiaj jest to dowodem na to, że ta inwestycja była bardzo potrzebna, a tak liczny udział kibiców świadczy o tym, że potrzeba realizacji tego zadania była ogromna — to inwestycja w stu procentach trafiona.

— Tak — jestem z nimi w kontakcie, poza tym widać to po rozgrywkach. Chcieliśmy co prawda otwarcie stadionu połączyć z awansem do IV ligi, niestety sportowo nam się to nie udało, natomiast widzimy, że Zatoka jest liderem w rozgrywkach klasy okręgowej i są ogromne apetyty na awans do ligi IV, tym bardziej że w tej chwili już i stadionem, i zapleczem — całą infrastrukturą — odpowiadamy wszystkim standardom czwartoligowym, a nawet rozgrywkom w wyższych klasach.

— A co miasto ma jeszcze w planach, jakie inwestycje są w toku?
— Bardzo duża inwestycja, która jest w toku, to termomodernizacja Szkoły Podstawowej nr 5, która mieści się w dawnych budynkach jednostki wojskowej wpisanych na listę zabytków i objętych ścisłym nadzorem konserwatora zabytków — te przepiękne obiekty dzisiaj nabierają nowego wyglądu. Przed remontem elewacja odpadała, widać było gołe cegły, okna wypadały… Dzisiaj obiekt zyskuje nowe życie, z czego się bardzo cieszymy. Oprócz tego, przy obiekcie była niezagospodarowana przestrzeń, którą wykorzystaliśmy do tego, by stworzyć dla dzieci i młodzieży uczącej się w tej szkole boisko sportowe. Sam projekt obejmuje również remont sali gimnastycznej. Myślę, że już w grudniu będziemy oddawali tę inwestycję do użytku.
Prace trwają również przy kąpielisku — przebiegają zgodnie z harmonogramem, więc już latem 2024 roku będziemy mogli korzystać z nowej infrastruktury służącej do relaksu i wypoczynku na świeżym powietrzu. Nie możemy zapomnieć również o największej inwestycji w dziejach Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Braniewie — czyli o budowie systemu kogeneracyjnego, który zastąpi czterdziestoletnie kotły miałowe. Kogeneratory będą na gaz, będą produkowały ciepło i energię elektryczną, co — mam nadzieję — pozwoli uchronić Przedsiębiorstwo od płacenia kar emisyjnych, a wartością dodaną tej inwestycji będzie spięcie dwóch kotłowni. Do końca roku chcielibyśmy budowę kogeneratorów zakończyć. Kolejnym krokiem będzie spinanie dwóch kotłowni — przy ul. Stefczyka z tą w centrum Braniewa. Cały czas w przestrzeni funkcjonuje odbudowa dawnego ratusza, jeszcze cały czas trwają prace archeologiczne, za chwilę będziemy ogłaszali przetargi na dokumentację projektową, więc ten proces cały czas trwa. Wiem, że mieszkańcy się już trochę niecierpliwią, ale ta stagnacja nie wynika z tego, że nic nie robimy w tym temacie — nie ruszymy z dokumentacją, dopóki nie zakończymy badań archeologicznych. Ale zapewniam — ratusz jest dla nas priorytetem. Dużo się dzieje, ale to między innymi dzięki zespołowi, który udało mi się zbudować, chociaż widzę wśród nich oznaki zmęczenia, to wszyscy wiemy, że nie możemy odpuścić możliwości pozyskiwania i wykorzystywania zewnętrznych środków, które znacznie ułatwiają realizację zadań inwestycyjnych.