Wróblewski zrezygnował z nowego stadionu dla Elbląga. Miasto otrzymało prawie 7 mln zł na remont przy Agrykola, a mogło być więcej...

2023-10-10 14:39:46(ost. akt: 2023-10-10 21:57:14)

Autor zdjęcia: EG

Niemal 7 mln zł rządowego wsparcia otrzymał Elbląg na modernizację stadionu miejskiego. Są powody do radości, ale to tylko połowiczny sukces. Miasto miało szansę pozyskać znacznie większe fundusze, by wybudować nowy stadion, niestety prezydent Wróblewski wybrał remont starego. O tym, że warto starać się o większe pieniądze, wie już Olsztyn, który otrzymał 30 milionów złotych na modernizację stadionu miejskiego.
We wtorek 10 października pod stadionem Olimpii Elbląg odbył się briefing prasowy, podczas którego wiceminister Andrzej Śliwka poinformował o rządowym wsparciu na modernizację stadionu przy Agrykola.

Wiceminister aktywów państwowych wyjaśnił też, że Elbląg z powodu polityki prowadzonej przez Witolda Wróblewskiego traci szansę na pozyskanie środków na budowę nowego stadionu z prawdziwego zdarzenia, który mógłby być areną zmagań sportowych i miejscem organizacji imprez masowych.

Niestety prezydent Elbląga zamiast wniosku o dotację na budowę nowego stadionu wybrał możliwość wsparcia remontu starego. Dokonał tego wyboru, pomimo iż przedstawiciele rządu zadeklarowali wsparcie w pozyskaniu funduszy.

Podczas jednej z konferencji Witold Wróblewski zapowiadał, że złoży wniosek o wsparcie na budowę nowego stadionu, jednak danego słowa nie dotrzymał. Przyznał też, że duży 5-tysięczny stadion nie jest w Elblągu potrzebny. Nasi Czytelnicy podsumowali, że taki "ministadion" idealnie wpisuje się w koncepcję zarządzania miastem prezydenta Elbląga, który stawia jedynie na "miniinwestycje" i sprowadza Elbląg do rangi prowincjonalnego miasteczka.

Remont zamiast nowego stadionu


W spotkaniu z mediami wiceministrowi Andrzejowi Śliwce towarzyszyli Łukasz Kochan — doradca wojewody warmińsko-mazurskiego do spraw bezpieczeństwa i kandydat na senatora z okręgu elbląskiego i Rafał Traks — elbląski radny PiS.

— Spotkaliśmy się tutaj, aby przekazać słodko-gorzką informację. Miasto Elbląg stało się beneficjentem programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu, który jest programem Ministerstwa Sportu i Turystyki — zaczął Andrzej Śliwka.

— Elbląg otrzymał prawie 6,9 mln zł na modernizację stadionu miejskiego. Zasadniczą sprawą jest jednak to, że pan prezydent Wróblewski usłyszał o tym programie pierwszy raz, wtedy gdy minister Bortniczuk przyjechał do Elbląga na moje zaproszenie i na tym spotkaniu jasno i wyraźnie powiedział, że chętnie będzie wspierał elbląski sport. Daliśmy zapewnienie kibicom i mieszkańcom, że rząd PiS będzie wspierał elbląski sport. I tak się stało. Z programu wsparcia infrastruktury sportowej miasto otrzymało blisko 6,9 mln zł, ale chcielibyśmy, aby Elbląg otrzymał jeszcze więcej. Jednak zasadniczym problemem jest to, że wniosek, który został złożony przez podmiot właściwy, a tym podmiotem był prezydent Elbląga, opiewał właśnie na kwotę 6,9 mln zł — mówił wiceminister aktywów państwowych.

I wyjaśniał: — Gdyby pan prezydent Wróblewski zrobił tak, jak mu mówiliśmy i złożył wniosek na nowy stadion dla Elbląga, to nie mówilibyśmy dziś o kwocie 6,9 mln zł, a pewnie o większej. Niestety pan prezydent nie wsłuchiwał się w to, co mówili minister Bortniczuk, kibice Olimpii Elbląg, środowiska sportowe i w to, co ja mówiłem. Efekt jest taki, że my dotrzymaliśmy słowa i wywiązaliśmy się z danego słowa — wsparcie dla elbląskiego sportu jest, ale niestety wniosek został złożony na remont, a nie na budowę nowego stadionu. Jest to tym bardziej smutne i gorzkie, gdyż z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych, dzięki wsparciu parlamentarzystów z PiS, Olsztyn otrzymał 30 mln zł na modernizację stadionu.

— A co się stało w Elblągu? Ten sam program — Programu Inwestycji Strategicznych a pan prezydent Wróblewski nawet nie raczył złożyć żadnego wniosku. Nie mówię nawet o stadionie, ale jakiegokolwiek wniosku. Odpuścił to walkowerem. Ale najgorsze jest to, że jest jeszcze trzecia możliwość na pozyskanie środków i wybudowanie nowego stadionu dla Elbląga. W tym roku do Elbląga w ramach dodatkowej puli dla samorządów trafi 40 mln zł. Na co? Na dowolny cel. Pan prezydent Wróblewski mógłby wydać te środki zarówno na budowę stadionu, pogłębienie toru wodnego, modernizację szkół — bo wiemy, że wiele obiektów nie spełnia kryteriów związanych z bezpieczeństwem. Ale niestety pan prezydent nic w tym zakresie nie robi. Jedyne, co potrafi robić, to narzekać, dąsać się, kłócić i obrażać innych ludzi i zadłużać miasto — stwierdził wiceminister.

Andrzej Śliwka podsumował: — Rząd PiS dotrzymał słowa w ramach programu rządowego dotyczącego infrastruktury sportowej zgodnie ze złożonym wnioskiem przez prezydenta Wróblewskiego, ale grzechem pierworodnym jest to, że prezydent nie złożył wniosku na nowy stadion. W Olsztynie można było złożyć wniosek i otrzymać 30 mln zł a w Elblągu nie złożono żadnego wniosku. To jest właśnie miara upadku takich ludzi jak Wróblewski, Missan i Wcisła i całej reszty, która udaje, że zarządza tym miastem — bo ciężko nazwać to nawet administrowaniem.

Łukasz Kochan: Trzeba składać wnioski


— Dzisiaj elbląski sport potrzebuje konkretnego wsparcia finansowego. Właśnie po to, by rozwijać infrastrukturę sportową w mieście. Stadion jest w opłakanym stanie, trzeba w niego zainwestować. Ale to ma być stadion i boisko wielofunkcyjne, które będzie z jednej strony spełniało wymagania do tego, aby odbywały się tu rozgrywki piłki nożnej, ale dobrze by było, aby był to też obiekt, który mógłby być wykorzystywany w celach artystyczno-rozrywkowych. Takiego miejsca otwartego w Elblągu nie mamy — zabrał głos Łukasz Kochan.

I przyznał: — Odnoszę wrażenie, że dziś to liderzy elbląskich klubów sportowych tak naprawdę w największej mierze przyczyniają się do rozwoju elbląskiego sportu. I dobrze, że ci liderzy działają i mają do tego serce. Na spotkaniu z ministrem Bortniczukiem wybrzmiały problemy elbląskiego sportu i jego potrzeby. Jesteśmy wiarygodni jako środowisko polityczne, bo wsparcie finansowe płynie. Trzeba tylko chcieć składać wnioski i inwestować w elbląski sport, bo to jest ważne, zarówno ze strony rozwoju społecznego naszego miasta, jak i w wymiarze gospodarczym. To, co napędza naszą miejską koniunkturę, to przecież firmy, które w różnych branżach zarabiają pieniądze i odprowadzają podatki.

— Ważne jest to, aby sport był jednym z kluczowych elementów w naszym mieście, bo rozwija nie tylko nas, ale przede wszystkim młodzież, która jest naszą przyszłością — tłumaczył Łukasz Kochan.

Rafał Traks: To pudrowanie trupa


— Jednym z motorów napędowych rozwoju miasta jest prowadzenie inwestycji sportowych. I nie tylko sportowych, ale różnych dużych inwestycji, które w mieście są potrzebne. Dziś pojawia się szansa, aby taki stadion — czyli dużą inwestycję zrealizować. Niestety pan prezydent Witold Wróblewski nie wsłuchuje się w głos mieszkańców i nie składa wniosku na budowę nowego obiektu sportowego — mówił elbląski radny Rafał Traks.

— To ma być obiekt służący również do organizacji imprez masowych. Dziś takiego miejsca w Elblągu nie ma, a imprezy masowe odbywają się pod katedrą. Tamto miejsce jest niewystarczające, aby tego typu imprezy robić. Rząd PiS przyznał środki na remont, ale to tylko pudrowanie trupa. Tak trzeba nazwać stadion, który nie spełnia już wymogów co do rozgrywek poważnej piłki nożnej, jak i organizacji imprez masowych — dodał.

I podkreślał: — Mam nadzieję, że prezydent w najbliższym czasie otworzy oczy i zobaczy, jakie są potrzeby mieszkańców Elbląga. Kibice Olimpii Elbląg wiele razy informowali włodarzy naszego miasta, organizując akcję „Nowy stadion dla Elbląga”, że taki obiekt z prawdziwego zdarzenia jest potrzebny, a jego koszt szacuje się w granicach 50-55 mln zł.

— Zachęcamy, aby pan prezydent wsłuchał się w głos mieszkańców i zaczął realizować to, co do niego należy. Niech prezydent zacznie być prawdziwym gospodarzem, a nie siermięgą, która potyka się o własne pomylone zdarzenia i słowa — apelował radny Rafał Traks.

Fot. EG

Fot. EG

Już jest! Najnowsze wydanie Tygodnika Dziennik Elbląski. Nasza gazeta jest dostępna w sprzedaży przez cały tydzień, zarówno w formie papierowej, jak i elektronicznej.


Dziennik Elbląski znajdziesz w salonach prasowych, sklepach, na pocztach i stacjach Orlen, a także bez wychodzenia z domu na www.kupgazete.pl.

Co znajdziesz w najnowszym numerze?

Informacje z Elbląga i powiatu elbląskiego: Bądź na bieżąco z tym, co dzieje się w Twoim regionie.

Kalendarz imprez: Planuj swój wolny czas z naszym kalendarzem imprez, aby nie przegapić żadnej atrakcji, sprawdź najciekawsze wydarzenia w Elblągu.

Wiadomości sportowe: Śledź relacje z wydarzeń sportowych, kibicuj drużynom z Elbląga!

Program TV: Nie przegap ulubionych programów telewizyjnych.

Krzyżówka: Rozwijaj umysł i baw się przy naszej krzyżówce. Ciekawe hasła i zagadki czekają!

Gdzie nas znaleźć?

Wersja papierowa tygodnika Dziennik Elbląski: W sprzedaży przez cały tydzień w salonach prasowych, sklepach, na pocztach i stacjach Orlen.

Wersja elektroniczna: Dostępna bez wychodzenia z domu na www.kupgazete.pl.

Śledź Dziennik Elbląski i bądź na bieżąco z tym, co dzieje się w Elblągu i powiecie elbląskim.



W powiecie braniewskim Dziennik Elbląski ukazuje się razem z Gazetą Braniewską IKAT.



Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


KONFERENCJA GOSPODARCZA ELBLĄG'23: RELACJA