Minigaleria sztuki w kiosku. Kiosk Kulturalny z Elbląga zdobywa coraz większą popularność

Kiosk był pomysłem Janusza Kozaka, który wymyślił, że fajnie byłoby zrobić minigalerię sztuki w starym kiosku. Członkowie Stowarzyszenia Kulturalnego Co Jest? poszukali więc takiego, który już nie funkcjonował, kupili go, przenieśliśmy w dogodne miejsce i organizują w nim wystawy i spotkania autorskie.

— To jest miejsce, do którego można przyjść, posiedzieć, spotkać się z artystami, ze sztuką, poczytać książkę, posłuchać muzyki — po prostu miło spędzić czas. Chcieliśmy też mieć swoje miejsce jako stowarzyszenie — takie, które byłoby z nami kojarzone i abyśmy mogli wokół tego miejsca organizować różnego rodzaju wydarzenia. W Kiosku od odwiedzających go nie są pobierane żadne opłaty — tłumaczy Beata Branicka, prezeska stowarzyszenia kulturalnego Co jest?

— Kiosk ma 7 m kw., weszliśmy tam w 15 osób, ale podejrzewam, że skoro 15 osób wchodziło kiedyś do malucha, to w takim kiosku zmieściłoby się przynajmniej z 70. Może kiedyś to wypróbujemy — mówi w materiale Teleexpressu Wojciech Minkiewicz ze Stowarzyszenia Kulturalnego Co jest?

Stowarzyszenie podsumowało tegoroczne lato w Kiosku Kulturalnym. W sezonie wakacyjnym odbyło się w nim 5 wernisaży i jedno spotkanie autorskie z Anną Gacek.

A przed nami kolejne kulturalne wydarzenia na 7 m kw.

Więcej o Stowarzyszeniu Kulturalnym Co Jest? przeczytasz w artykule Poznajcie bliżej Stowarzyszenie Kulturalne Co Jest? Dzięki cyklowi Miasto.Gramy w wielu kultowych miejscach Elbląga wybrzmiała muzyka