Elbląg: Znęcał się nad psem w centrum miasta. Doszło do potrącenia [AKTUALIZACJA]

2024-05-23 14:21:44(ost. akt: 2024-05-27 16:20:03)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Do nietypowej sytuacji doszło w środę na ulicy Teatralnej w Elblągu. Tam mężczyzna kopał swojego psa i rzucał nim o chodnik. W pewnym momencie zwierzę trafiło na jezdnię i zostało potrącone przez taksówkarza.
Aktualizacja: Pies nadal przebywa z właścicielem. Nie wiadomo gdzie obecnie znajduje się mężczyzna. Pies kuleje na przednią łapę.

Tak wygląda poszkodowany pies. Kuleje na przednią łapę
Fot. świadek zdarzenia
Tak wygląda poszkodowany pies. Kuleje na przednią łapę


— Mężczyzna szedł z psem bez smyczy, pies wpadł pod samochód, bardzo piszczał, na pewno miał uraz łapy. Reakcja mężczyzny była przerażająca; złapał psa i rzucił nim o chodnik. Kilka osób zainteresowało się tą sytuacją, jednak mężczyzna tego biednego psa przypiął na smycz i uciekł. Była policja, jednak nie wiadomo, czy udało się go złapać. W schronisku nie pojawił się dziś żaden pies, więc bardzo możliwe, że pies pozostał bez pomocy z agresywnym właścicielem — relacjonowała kobieta, która była świadkiem zdarzenia.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z elbląską policją, by uzyskać więcej szczegółów.

W rozmowie z nami nadkomisarz Krzysztof Nowacki, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, potwierdził, że taka sytuacja miała miejsce.

— Ustaliliśmy tożsamość właściciela psa i kierowcy taksówki. Wpłynęło też zawiadomienie w tej sprawie. Będziemy prowadzili czynności z mężczyzną, który źle potraktował psa. Najprawdopodobniej zatrzymamy go i postawimy mu zarzuty dotyczące znęcania się nad zwierzęciem. Jest kilku świadków tego zdarzenia — poinformował Krzysztof Nowacki.

I dodał, że policja jeszcze ustala dokładne szczegóły tej sprawy. Zabezpieczono też materiał z miejskiego monitoringu.

— Pies został potrącony przez taksówkarza najprawdopodobniej w wyniku dziwnego zachowania jego właściciela. Mężczyzna szarpał psa, podnosił go i rzucał nim o ziemię — zaznaczył rzecznik policji.