Elbląg: Wygaszanie przedszkola to jeszcze nie likwidacja? Przedszkole nr 8 przy ul. Bema nie będzie zlikwidowane. Prezydent Witold Wróblewski zapowiada remont budynku

2023-03-02 16:09:22(ost. akt: 2023-07-03 16:09:57)
Stan elewacji najgorszy ze wszystkich obiektów przedszkolnych — czytamy w uzasadnieniu do uchwały o likwidacji Przedszkola nr 8 z 17.03.1994 r.

Stan elewacji najgorszy ze wszystkich obiektów przedszkolnych — czytamy w uzasadnieniu do uchwały o likwidacji Przedszkola nr 8 z 17.03.1994 r.

Autor zdjęcia: EG

Trzy spotkania z rodzicami, stanowisko wiceministra aktywów państwowych i konferencja prasowa władz miasta, by dowiedzieć się, że likwidacji Przedszkola nr 8 nie ma i nie będzie. Będzie remont. Miasto czeka na rządowe wsparcie, a dzieci na czas remontu zostaną przeniesione.
We wtorek 27 lutego odbyło się trzecie spotkanie w sprawie przyszłości Przedszkola nr 8 przy ul. Bema.

Małgorzata Sowicka, dyrektorka departamentu edukacji, powołując się na dobro i bezpieczeństwo dzieci, potwierdziła na zebraniu ostatnie stanowisko w sprawie przedszkola — dzieci muszą zostać przeniesione, a budynek od września będzie zamknięty.

Ostateczna decyzja w sprawie przedszkola i zabytkowego budynku ma być uzależniona od tego, czy miastu uda się pozyskać fundusze zewnętrzne na modernizację obiektu. Małgorzata Sowicka na spotkaniu nadal zachęcała, aby rodzice skorzystali z propozycji miasta i najlepiej jeszcze przed 1 marca złożyli deklaracje zapewniające ich dzieciom miejsca we wskazanych placówkach. Po tym czasie, jak mówiła, będą już uczestniczyli w normalnym procesie rekrutacji bez gwarancji przyjęcia do wybranego przedszkola.

Rodzice twierdzą, że proponowanie, aby w deklaracji wpisać inne przedszkole to manipulacja, która dążyła do tego, aby w placówce nie było żadnego dziecka. Wtedy można byłoby zlikwidować przedszkole bez zachowania ustawowych terminów i procedur.

Wiceminister zabiera głos

W sprawie przedszkola głos zabrał wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka

— Kilka dni temu rodzice dzieci uczęszczających do Przedszkola nr 8 w Elblągu zwrócili się do mnie z prośbą o interwencję w sprawie likwidacji przedszkola. Wraz z posłem Krasulskim oraz radną Rady Miejskiej w Elblągu Jolantą Lisewską i radnym Pawłem Kowszyńskim spotkaliśmy się z Nimi, chcąc wspólnie pomóc najmłodszym mieszkańcom naszego miasta i ich rodzicom — przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka.

— Zachowanie władz Elbląga jest skandaliczne. Rodzice w zeszłym roku zostali wprowadzeni w błąd przez Panią Dyrektor Departamentu Edukacji Małgorzatę Sowicką (kandydatka do Sejmu w wyborach 2019 roku z ramienia partii Prezydenta Wróblewskiego, czyli PSL), która poinformowała Ich, że placówka, do której uczęszczają ich dzieci, będzie modernizowana, stąd rekrutacja jest wstrzymana. Zapowiadanej modernizacji nie przeprowadzono, a był to wstęp do wygaszenia placówki. Następnie wstrzymano kolejny nabór i tuż przed terminem rozpoczęcia nowej rekrutacji postanowiono poinformować rodziców o planach zamknięcia przedszkola. Podstawą zamknięcia ma być zły stan budynku, który został stwierdzony w 2016 roku… tak w 2016 roku i do tego czasu przez 7 lat Prezydent Wróblewski NIC NIE ZROBIŁ, pomimo kolejnych kontroli i upomnień!— zaznaczał Andrzej Śliwka.

I podkreślał: — W tej sytuacji dymisja Pani Dyrektor Sowickiej, za arogancję i niekompetencję, wydaje się oczywistym ruchem, ponieważ ciężko wypracować porozumienie z kimś, kto nie szanuje praw i zdania rodziców. Zwrócę się do ministra edukacji i nauki, wojewody warmińsko-mazurskiego i warmińsko-mazurskiego kuratora oświaty o kontrolę zaistniałej sytuacji oraz bezpośredni nadzór nad sprawą.

Wygaszanie to jeszcze nie likwidacja?

Wypowiedź wiceministra aktywów państwowych w sprawie przedszkola skomentował w czwartek 2 lutego na specjalnie zwołanej w tej sprawie konferencji Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.

— Pan wiceminister manipuluje faktami, a wręcz kłamie. Przez ostatnie 8 lat, gdy byłem prezydentem, nie było, nie ma i nie mam takiego zamiaru, aby likwidować placówki oświatowe. Jeśli się mówi o likwidacji, to zgodnie z obowiązującym prawem powinna być podjęta uchwałą rady miejskiej — a jej nie ma, musi być wystąpienie do kuratora i uzyskanie jego opinii — nie ma takiego wystąpienia. Nie ma takiej opinii kuratora, bo o nią w ogóle nie występowałem. W porządku obrad sesji Rady Miejskiej zaplanowanej na 9 marca nie ma projektu uchwały w sprawie likwidacji przedszkola nr 8. Szkoda, że pan wiceminister nie zapytał wprost prezydenta czy przedszkole będzie likwidowane — przekazał Wróblewski.

I dodał: — To w pierwszej kadencji Rady Miejskiej, kiedy to prezydentem był pan Józef Gburzyński — w ówczesnym czasie członek Porozumienia Centrum — a więc członek prawicy, która w ówczesnym czasie rządziła miastem, podjęta została uchwała (o likwidacji tego przedszkola — przyp. red). Mało tego, uchwała została podpisana przez ówczesnego przewodniczącego Rady Miejskiej Wiktora Daszkiewicza. Czyli to za rządów prawicy była podjęta uchwała o likwidacji, a nie w okresie, gdy ja byłem prezydentem. Myślę, że żaden z obecnych prezydentów nie był w tamtym czasie członkiem Rady Miejskiej ani Zarządu Miasta.


Wróblewski przyznał, że w Elblągu brakuje pieniędzy na rozwój edukacji, ale miasto — jak zapewniają władze — wciąż stara się o kolejne środki.

— Szkoda, że pan wiceminister nie walczy o pieniądze dla Elbląga. Minister edukacji nie przekazuje (nam — przyp. red.) właściwych środków na edukację. Przez ostatnie trzy lata ministerstwo edukacji zalega nam jako samorządowi 58 mln zł. Gdybyśmy mieli te 58 mln zł, to nie dyskutowalibyśmy o problemach związanych z remontami, bo byśmy sobie z własnych pieniędzy wyremontowali wszystkie nasze przedszkola, a mamy sporo potrzeb remontowych. Pan wiceminister wchodzi w kompetencje zatrudniania i zwalniania pracowników? Nie będę szerzej tego komentował. Życzyłbym sobie, aby z taką samą determinacją pan minister zajął się swoimi kompetencjami — ocenił Wróblewski.

— Determinacja władz Elbląga w składaniu wniosków i pozyskiwania środków jest powszechnie znana i mówienie, że nic się nie robi w elbląskiej oświacie, jak twierdzi wiceminister Śliwka, jest nieprawdą. Przez ostatnie 8 lat na modernizację, doposażenie oraz zajęcia dodatkowe dla dzieci pozyskano ponad 41 mln zł ze środków zewnętrznych — uzupełnił Michał Missan, wiceprezydent Elbląga.


Co z przedszkolem, co z dziećmi?

— Będziemy wygaszać przedszkole, czyli będziemy dążyć do tego, aby dzieci opuściły tę placówkę. Być może ktoś zinterpretował, że wygaszanie zakończy się likwidacją, ale ja tego nie powiedziałem. To interpretacja ludzi, którzy byli na spotkaniu. Jeszcze raz potwierdzam wygaszanie, w tym sensie, że dzieci opuszczą placówkę na czas remontu, natomiast nie ma mowy o likwidacji. Deklaracje są z wielu stron — również od rządzących, że te pieniądze będą nam przyznane. Mamy nadzieję, że przedszkole będzie wyremontowane i dzieci do niego wrócą. Chcieliśmy priorytetowo potraktować dzieci i przenieść je bez naboru. Kilka osób zdecydowało się na przejście do innych przedszkoli, reszta zdecydowała się wpisać w deklaracji Przedszkole nr 8 — mimo iż prosiliśmy, aby wybrali inne przedszkole. Te dzieci staną już normalnie do naboru. Będą miały przyznane miejsca w innych przedszkolach. Mamy wystarczająco dużo miejsc, aby przenieść wszystkie dzieci z tego przedszkola — tłumaczył Janusz Nowak.

Rodzice dotarli do uchwały o likwidacji Przedszkola nr 8 z 17 marca 1994 roku. Twierdzili, że inicjatorem uchwały był obecny wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak i obawiali się, że historia się powtórzy. Jednak w tamtym czasie Janusz Nowak nie pracował jeszcze w samorządzie.


— Uchwała została podjęta w marcu, a ja zostałem po raz pierwszy radnym dopiero kilka miesięcy później. Nawet gdybym był radnym, to nigdy nie podniósłbym ręki za likwidacją przedszkola, bo w przeciwieństwie do rządów prawicy w latach 2015-2023 myśmy nie tylko nie zlikwidowali żadnego przedszkola, ale w międzyczasie udało nam się wybudować przedszkole ze żłobkiem na 175 miejsc przedszkolnych i 65 miejsc żłobkowych na Zatorzu. Dostosowaliśmy też budynek przy ul. Bażyńskiego dla potrzeb dodatkowych 100 miejsc dla przedszkolaków i otworzyliśmy tzw. oddziały przedszkolne na 125 miejsc w SP nr 23. Jak widać, rozbudowujemy bazę przedszkolną, a nie ją likwidujemy. W naszych planach, programach i dyskusjach nigdy nie padła myśl, abyśmy mogli jakieś przedszkole albo obiekt oświatowy zlikwidować. I takich planów do końca kadencji nie ma. Żłobki zgodnie z obietnicą wyborczą prezydenta są w Elblągu za darmo — wyjaśniał Janusz Nowak.

— Żeby wyremontować obiekt, trzeba przenieść dzieci na ten czas. Nie można prowadzić remontu i prowadzić działalności edukacyjnej. To się wyklucza. Przykład przedszkola przy ul. Mielczarskiego pokazuje, czy zlikwidowaliśmy przedszkole, czy nie. Likwidacji nie ma, przystępujemy do remontu — zapowiedział Witold Wróblewski.

Przedszkole nr 8 przy ul. Bema będzie funkcjonowało do 31 sierpnia. Od pierwszego września budynek ma być zamknięty — aż do czasu pozyskania funduszy na jego remont. Władze miasta będą się starały pozyskać środki na modernizację przedszkola przy ul. Bema z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. Wniosek zostanie złożony także w celu pozyskania środków na remont przedszkola na Zawodziu.

Jak udało nam się ustalić, w środę 1 marca w Przedszkolu nr 8 rozpoczęła się kontrola kuratorium oświaty, a cała sprawa związana z przedszkolem ma być w szczególnym zainteresowaniu Warmińsko- Mazurskiego Kuratora Oświaty.

O przedszkolu przy ul. Bema pisaliśmy ostatnio TUTAJ i TUTAJ, a wcześniej TUTAJ.