Czują się oszukiwani przez spółdzielnie. Walczą o swoje prawa
2012-03-30 11:34:57(ost. akt: 2015-03-31 07:48:27)
Skrzyknęli się, by wspólnie walczyć o swoje prawa. Czują się oszukiwani przez spółdzielnie mieszkaniowe i chcą mieć kontrolę nad pieniędzmi, które z ich kieszeni trafiają do zarządów. Prezesów najchętniej odwołaliby ze stanowisk. Członkowie Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz spółdzielni "Jaroty" i "Pojezierze" założyli grupę Nic o Nas Bez Nas.
Nowo powstałą inicjatywę Nic o Nas Bez Nas reprezentuje Iwona Możejko, Benedykt Butajło, Tadeusz Wolnicki i Andrzej Cieślikowski. A dołączyć do nich może każdy, kto nie zgadza się z obecną sytuacją w spółdzielniach. — Mogą się do nas zgłaszać ludzie, którzy mają problemy z zarządem swoich spółdzielni i chcą zmian — mówi Iwona Możejko z SM Jaroty. — Razem spróbujemy je rozwiązać.
Działacze Nic o Nas Bez Nas wyjaśniają, że zjednoczyli się, bo niezadowolenie wśród spółdzielców rosło od lat. — Ludzie zgłaszali się do mnie i do pana Cieślikowskiego od bardzo dawna, bo wiedzieli, że próbujemy walczyć z prezesami — mówi Iwona Możejko. — Razem możemy więcej, więc już 13 grudnia zaczęliśmy poważnie działać. Już następnego dnia złożyliśmy nasze wnioski i uwagi do projektów uchwał spółdzielni "Jaroty", na dwa tygodnie przed walnym zgromadzeniem. Chcieliśmy odwołać zarząd i radę nadzorczą oraz prezesa. Chcieliśmy też zwrotu zdublowanych opłat za ocieplenie budynków. Tym razem się nie udało.
Członkowie Nic o Nas Bez Nas chcą, by organy kontroli głębiej przyjrzały się spółdzielniom. — Co z tego, że urząd skarbowy sprawdzi, czy 2 plus 2 to 4, jeśli nie zastanowi się, dlaczego to taka duża kwota? — pyta Leszek Krygier, członek SM "Jaroty" i "Pojezierze". — Rady nadzorcze na nic nie reagują, bo ich składy są od lat te same, a niektórzy ich członkowie pracują w spółdzielni od lat i nikt nie chce stracić stołka.
Co na to prezesi? Roman Przedwojski, prezes SM "Jaroty" wzrusza ramionami. — Wszystko, co robimy, i wszystkie informacje, jakie przekazujemy mieszkańcom, są zgodne z prawem — mówi. — Spółdzielcy powinni się udać do pani poseł Lidii Staroń, która im pomaga, by im wyjaśniła, że nie możemy przesyłać im więcej informacji, bo to wbrew ustawie. Mamy demokrację i oczywiście spółdzielcy mogą się jednoczyć w takie inicjatywy. Nam nic do tego.
Edyta Hołdyńska
Komentarze (6614) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Prywatna własność fikcją być ma ? #1215911 | 188.147.*.* 11 paź 2013 06:24
10 października na komisji sejmowej obrona obecnej fikcji ustawowego zapisu, iż majątek spółdzielni jest prywatną własnością członków!!! Ma być do polizania przez szybkę, pancerną! "Komisji coraz wyraźniej widoczne stają się osoby, które dokładają wszelkich starań aby na wprowadzonych przepisach nie ucierpiał przypadkiem interes prezesów. Osoby te broniły dzisiaj kapitału własnego spółdzielni, który powstaje z wpłacanych przez nas udziałów. Chodziło im o to, żeby jak największa część tych udziałów nie podlegała zwrotowi i spadkowi. Sporo decyzji oddawanych jest do dyspozycji statutów, które jak wiadomo uchwalane są przez znikomą mniejszość spółdzielczych wielbicieli prezesów." Z temidacontrasm
Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Informować wybiórczo, a cedzić! #1215909 | 188.147.*.* 11 paź 2013 06:19
Na komisji sejmowej ds, ustaw spółdzielczych 10.10.2013 wyłazi szydło z wora. "Druga sprawa, która wywołała zajadły opór dotyczyła zapisów wprowadzających obowiązek prowadzenia stron internetowych i udostępniania na nich najważniejszych dokumentów spółdzielni. Charakterystyczne jest to, że prezesowskie lobby w Komisji nawet nie płakało, kiedy procedowany był obowiązek udostępniania tych dokumentów na wniosek członka spółdzielni ( bo takich, którzy zwracają się pisemnie o udostępnienie spółdzielczych dokumentów jest raczej niewielu). Prawdziwy protest wywołał natomiast obowiązek udostępniania tych samych dokumentów przez spółdzielnie na stronie internetowej. A dlaczego? Po prostu dlatego, że udostępnienie ich jednemu wnioskodawcy nie stwarza żadnego zagrożenia ale powieszenie ich na stronie otworzy znacznie większej grupie spółdzielczej dostęp do informacji, które są teraz skrzętnie przed nią chowane i może postawić ją na nogi, co źle wróży zarządowi. Ostateczny kształt tych zapisów został odroczony do kolejnego posiedzenia Komisji. Mamy nadzieję że biuro sejmowe sprawnie sporządzi protokół z dzisiejszej Komisji i będziemy mogli pokazać Wam przedstawicieli lobby spółdzielczego w Komisji łącznie z tym co opowiadali." źródło: temidacontrasm
Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz
Praeciwnicy informowania spółdzielców #1215908 | 188.147.*.* 11 paź 2013 06:15
"Najmocniejszym wsparciem liderów naszej spółdzielczej mafii był dzisiaj mój adwersarz – prezes Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej PRAGA Andrzej Półrolniczak. Moi koledzy uczestniczący w dzisiejszym posiedzeniu usiłowali dociec kogo ten dżentelmen reprezentuje bo do protokołu wpisał Unię Spółdzielców Mieszkaniowych a jak od ręki przez internet ustaliła Agnieszka, to jakiś wirtualny podmiot: http://www.krs-online.com.pl/unia-spoldz ielcow-mieszkaniowych-w-polsce-krs-11813 4.html .Pan prezes bez bicia przyznał się, że uczestniczy w obradach Komisji na zaproszenie Przewodniczącego. Obydwu aktorom tej sztuczki przypominamy, że nielegalny lobbing jest prawnie zakazany. Rzecznikami prezesów w dzisiejszych obradach Komisji byli też: posłanka Platformy Obywatelskiej i była Prezes Banku Spółdzielczego w Przecławiu Krystyna Skowrońska." źródło: temidacontrasm
Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz
Ciężkie pytanie do CBA? #1215902 | 188.147.*.* 11 paź 2013 05:52
Tyr na forum ma : "Pytanie do CBA: czy chlanie ze zwierzchnikami KRSpółdzielczości, władzami miasta oraz właścicielami firm budowlanych, śmieciarskich itp. za pieniądze członków spółdzielni jest dopuszczalne?" Właśnie to towarzystwo powinno interesować CBA i może CBŚ, od interesownej strony. Szczególnie przy załatwianiu szeregu przedsięwzięć z udziałem tych "elyt" monitoring prewencyjny z zastosowaniem technik specjalnych powinien być stały i skuteczny. Tam, gdzie wielka publiczna czy społeczna kasa w interesach zwłaszcza, a jej wydatkowanie podejrzanie rozrzutne. Choć ubrane w przetargi, w ich unieważnianie, w tryb bezprzetargowy jako niby konieczny, itp. Jakoś nie słychać o takich działaniach choćby na styku spółdzielczości mieszkaniowej a organów państwowych, samorządowych oraz przedsiębiorstw świadczącym usługi. Drogie jakoś bywają te usługi. Dziwnie szybkie a korzystne niektóre decyzje organów.
Ocena komentarza: warty uwagi (30) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Wódengafe odmianą wunderwaffe? #1215861 | 188.146.*.* 10 paź 2013 23:20
Pewnikiem sam Roman P. swym paszkwilem o "wuderwaffe" inspirująco wpłynął na przypomnienie utajnianej na łamach gadzinówki "wódengafe"? Jeśli rozgadywał o tym występie w Niemczech w gronie elyty spółdzielczej, to jak najbardziej powinien przynajmniej dać głos sprawozdawczy wobec ogółu czytelników o dorobku chwiejnej wizyty zagranicznej. Tytuł roboczy sprawozdania: "Wódengafe jako wunderwaffe wunderteamu".
Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
tyr #1215462 | 213.158.*.* 10 paź 2013 15:14
Ktoś przedwczoraj zawadził o delegację SM JAROTY w Kolonii. Oto moje zdanie. Przedwojski zamiast spacyfikować młodego swawolnego kolegę i podwładnego, dolewał mu i podpuszczał. Potem z lisim – znanym nam tu wszystkim do obrzydzenia – uśmieszkiem poczekał na finał. Wróciwszy - z upodobaniem opowiadał, co widział. Żadnych natomiast relacji z bilateralnych rozmów spółdzielców mieszkaniowych Polska – Niemcy nie znamy, bowiem ulubiony nasz Przedwojski języków zagranicznych nie posiada i co do niego mówiono, nie pojął. Patrzył tylko talerza i kieliszków. Ten, który swawolił jest poniekąd usprawiedliwiony, bo 1.nie miał wprawy, jako zawodowy kierowca: 2. musiał się przypodobać zwierzchnikowi. PASKUDNE BĘDZIE DOPIERO TERAZ: otóż główny winowajca incydentu – Przedwojski - zamiast wyciszyć (wyciągnąwszy konsekwencje służbowe) sprawę, opowiadał o niej wielokrotnie i ze smakiem nawet tym, którzy nie chcieli go słuchać Np. napiła się na zlocie integracyjnym Genowefa K – B. Oczekujący na nią przed toaletą (po co?) prezes P. przywołał członka Rady Nadzorczej A.D. opowiedział o Kolonii i zatroskał się, czy mecenasowa nie zrobi tego samego, co wówczas pan W. I to jest ŚWIŃSTWO: dać się nachlać za pieniądze spółdzielców, zawołać świadka i jeszcze opowiedzieć coś, czemu Przedwojski sam zawinił. Dla porządku dodam tylko, że te zjazdy integracyjne Przedwojski organizuje zapraszają wszystkich prezesów (z rodzinami lub „osobą towarzyszącą”) z Olsztyna, ale też i szefów z Warszawy. Z jednego trzydniowego rykowiska w Łańsku mam pełną listę obecności. Uszanuję prywatność tych osób, choć nie podoba mi się, że sponsorowałam prymitywne pijatyki i… Tyle na razie. Z mojej strony nic i nigdy już nie wspomnę o delegacji naszej spółdzielni w Kolonii. O pijatykach może jeszcze coś powiem, ale raczej w innym miejscu. Chciałabym bowiem, by za moje pieniądze bawili się ci, których ja zaproszę. Przedwojski swoich gości musi ugaszczać tym, co ma w swojej szafie. Pytanie do CBA: czy chlanie ze zwierzchnikami KRSpółdzielczości, władzami miasta oraz właścicielami firm budowlanych, śmieciarskich itp. za pieniądze członków spółdzielni jest dopuszczalne? To pytam ja – Tyrolska.
Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Kto to Domagalski z KRS, niezatapialny? #1215438 | 213.158.*.* 10 paź 2013 14:49
On tylko firmuje prezesowską w składzie Krajową Radę Spółdzielczą. Niechby tylko spróbował uczynić coś przeciw negatywnemu lobby "jedynie słusznych spółdzielców", choćby najbardziej słusznie! Nie może wyjść poza ramy wyznaczone nawiasem swobody, bo wypadłby sam poza ten nawias. Trwale poza, stąd taka jego trwała pro-prezesowaka poza. Relacje podobne jak w radach zwanych nadzorczymi w sm. Tam przewodniczący, choćby najbardziej napuszony zwykle dyspozycyjnie pokorny wobec ... szefa. Też trwała poza na czas trwania w rn.
Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
temidacontrasm.info #1215210 | 83.9.*.* 10 paź 2013 10:26
temidacontrasm.info nastęny prezio (Kim Bar Sen Barański) „na deskach”!
Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
I #1215208 | 83.9.*.* 10 paź 2013 10:22
Kończy się era działań mafii SMRP! NADSZEDŁ WIELKI CZAS, BY USTAWODAWCA PRZESTAŁ SPRZYJAĆ ZORGANIZOWANEJ GRUPIE PRZESTĘPCZEJ POD DOWÓDZTWEM A. DOMAGALSKIEGO! RZĄDAMY KONTROLI W PROKURATURACH I SĄDACH, RZĄDAMY INFORMACJI DOTYCZĄCEJ ILOŚCI SKARG NA DZIAŁALNOŚĆ SĄDÓW WNIESIONYCH DO MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI, PROKURATURY GENERALNEJ PRZEZ WŁAŚCICIELI SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWYCH OD 2007R. WRAZ Z OCENĄ JAK ZOSTAŁY ROZSTRZYGNIĘTE! Takie pytanie zadałam Ministrowi Sprawiedliwości J.Gowinowi jesienią 2012r. w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie na spotkaniu P. Ministra i P. P. L. Staroń ze spółdzielcami. Moje pytanie jak dotychczas – retoryczne.
Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
I #1215198 | 83.9.*.* 10 paź 2013 10:09
Modły o deszcz już były, a może teraz o wolność dla niewolnika XXIw. właściciela SM ? Super – modły o odejście kata SM A. Domagalskiego i spółka (jeszcze w tym tygodniu)! CIEBIE PROSIMY, WYSŁUCHAJ NAS PANIE. Czyli, A.Domagalski WON!!! WSTYDU OSZCZĘDŹ. Wszyscy, którzy pomagali „zgnoić” (pkb
Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Spółdzielczośc mieszkaniowa chora. #1215179 | 178.180.*.* 10 paź 2013 09:47
Chora, bo postępowanie wewnątrzspóldzielze powinno być skutecznym zaworem bezpieczeństwa dla przestrzegania autentycznych zasad spółdzielczych i zwłaszcza relacji w SM - a bardzo często nie jest tak! najsłabiej umocowany "wyborczo" organ jakim jest zarząd ma w praktyce niemal pełnię władzy i wykorzystuje to zwykle cynicznie. Z lekceważeniem pojedynczych członków czy grup , w więc i ogółu. Rady nadzorcze nie mają woli rozpoznać obiektywnie konfliktowe kwestie, skontrolować a zwłaszcza wyrazić obiektywne zdanie, niezależne od prezesów. Ryzykowne jest sformułowanie opinii wbrew prezesom, bardzo ryzykowne? A przecież to te rady mają reprezentować i dbać o przestrzeganie interesów spółdzielców, wszystkich spółdzielców.
Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Ślusarz #1215008 | 83.9.*.* 9 paź 2013 22:04
Pani Prokurator utrzymuje, że pokrzywdzona jest SPÓŁDZIELNIA a do reprezentowania spółdzielni upoważnione są jej organy. Idąc śladem tej logiki doniesienie na swoje przestępstwa powinien złożyć zarząd lub zwąchana z nim rada nadzorcza względnie walne powinno zobowiązać uchwałą zarząd, aby ten zawiadomił prokuraturę o swoich machlojach. Lepszego dowcipu w życiu nie słyszałem.
Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Tytanik #1215006 | 83.9.*.* 9 paź 2013 22:03
Ostatnio organy prokuratury w całym kraju przyjęły strategię spławiania spółdzielców drogą odmawiania im statusu pokrzywdzonego. To bardzo wyrafinowany w swojej przebiegłości sposób, chroniący prokuratorów przed zarzutem popełnienia przestępstwa. Dawniej funkcjonariusze prokuratury, żeby osłonić siedzenie prezesa i oddalić niepodważalne zarzuty wypisywali koszmarne wręcz niedorzeczności i pomijali milczeniem istotne w sprawie dowody, co narażało ich na zarzut popełnienia przestępstwa. Teraz odmawiają delikwentowi statusu pokrzywdzonego i problem polemizowania z wagą dowodów w sprawie i narażania na szwank swojej posadki mają z głowy.
Ocena komentarza: warty uwagi (38) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Wiktor #1215003 | 83.9.*.* 9 paź 2013 22:01
Ok , już poczytałem. Jednak prokuratura nadal utrzymuje , że właścicielem majątku spółdzielni jest zarząd a nie jej członkowie. Pani Prokurator wyjaśnia jednoznacznie,że nie może uznać grupy członków za pokrzywdzonych , muszą wystąpić wszyscy albo nikt. To tak jak za machlojstwa zarządu nie możemy pozwać przed sąd prezesa a tylko spółdzielnię. Niestety ludzie Gomółki nadal czuwają nad nami.
Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Temida #1215001 | 83.9.*.* 9 paź 2013 21:55
Z wywodu prowadzącej śledztwo wynika, iż prokurator Sylwia Materkowska – Szafranek za bezsprzeczny uznała fakt, że we wniesionej sprawie pokrzywdzonym jest Spółdzielnia Budowlano Mieszkaniowa Zachód. My też tak uważamy, odnosimy jednak wrażenie, że Pani Prokurator ma trudności z rozumieniem terminu „Spółdzielnia” a także z rozumieniem relacji pomiędzy całością a częścią. Sporej grupie ludzi, w tym nawet (o zgrozo) również i części działaczy spółdzielczych, termin spółdzielnia kojarzy się wyłącznie z grupą osób stanowiących personel administrujący majątkiem spółdzielni. Wbrew obiegowym opiniom i zgodnie z zapisem ustawy, spółdzielnia to nie jej administracja, tylko zrzeszenie osób, które są członkami spółdzielni. Zrzeszenie jest więc zbiorem osób . W SBM Zachód ten zbiór członków spółdzielni to grupa ok. 1450 osób. Do zbioru tego należy także owych trzech śmiałków, którzy odważyli się postawić zarzut niegospodarności administracji spółdzielni. Można więc powiedzieć, że ta trójka jest integralną częścią zbioru, któremu Pani Prokurator nadała status pokrzywdzonego. W tych okolicznościach pojawia się naturalne wręcz pytanie. Z jakich wzorów logiki formalnej korzystała Pani Prokurator wyprowadzając twierdzenie, że pokrzywdzonym jest zbiór wszystkich członków spółdzielni i że jest to podstawa do odmówienia statusu pokrzywdzonego trzem członkom, którzy są integralną częścią tego zbioru. Pani Prokurator, jeśli wrzuci Pani do pojemnika 1450 żółtych piłeczek tenisowych, a potem wyjmie z niego trzy piłeczki, to te trzy wyjęte będą tak samo żółte, jak reszta, która została w pojemniku.
Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Petarda #1214998 | 83.9.*.* 9 paź 2013 21:51
Zorganizowana grupa przestępcza pod dowództwem A. Domagalskiego postępuje zg. z patrz: „Vademecum prezesa”! Oni nic innego nie wymyślą, bo to jest świetna instrukcja do utrzymania w ryzach niewolnika XXIw. NA OCZACH PREZYDENTA, PREMIERA, MARSZAŁKA SEJMU, POSŁÓW, SENATORÓW. CO ONI Z TEGO MAJĄ, ŻE MILCZĄ??! BIELMO NA OCZACH? Dlaczego tak długo trwa? Potrzebny jest czas do przymiarek komu i co? Aby sprawę zamieść pod dywan. Olsztyńska prokuratura i sąd potrzebowali roku, no i zamietli sprawę uprowadzenia ponad 8 mln.zł zdublowanych nadpłat z dociepleń w SM „Jaroty” Olsztyn. Dowody mówią za siebie. A jak prowadzący śledztwo znalazł paragraf i nazwał po imieniu – ODSUNĘLI GO OD SPRAWY!!! Czwarty miesiąc zamiatają sprawę LEWYCH ZGŁOSZEŃ NA WYSŁUCHANIE PUBLICZNE W SEJMIE!!! A jak zamietli to za ile? W więzieniach – rowerzyści. KANALIE DOSTAJĄ NASZĄ KASĘ? BO MAFIA DOWODZI DRUGIM CO DO WIELKOŚCI MAJĄTKIEM W KRAJU? – BEZ KONTROLI I BEZKARNIE?! Utrzymujemy mafię i pozostawimy spadek dzieciom i wnukom?
Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
VIP #1214993 | 83.9.*.* 9 paź 2013 21:47
Przyjrzyjmy się w takim razie matactwom prokuratury w przedmiotowym śledztwie. Jak wynika z postu Areny zarzuty postawione zarządowi SBM Zachód w Warszawie wskazują, że ten organ naraził spółdzielnię na straty w kwocie 24 milionów zł. Pierwszym prokuratorskim szwindlem jest to, że śledcza postanowiła podzielić zarzuty na wątki, które jak wynika z wykonanego już ruchu, rozpatrywane będą w oddzielnych postępowaniach. Jaki cel ma taki podział? Cel jest bardzo istotny. Chodzi o to żeby obniżyć wartość straty spowodowanej przez zarzucane zarządowi niedopełnienie obowiązku lub nadużycie swoich uprawnień. Z art. 296 KK można prezesa ukarać jeśli jego czyn wyrządził spółdzielni ZNACZNĄ szkodę majątkową, lub szkodę w WIELKICH ROZMIARACH. Zgodnie z art. 115 KK: § 5 – znaczna szkoda majątkowa, jeśli przekracza – 200 tysięcy zł § 6 – szkoda w wielkich rozmiarach, jeśli przekracza – 1 milion zł Wydzielony wątek dotyczy straty rzędu 4 milionów złotych a więc straty w WIELKICH ROZMIARACH. Najwyraźniej prokuratura nie ma podstaw do merytorycznego podważenia zasadności tego zarzutu i zgodnie z art. 296 § 3 musiałaby żądać dla prezesa wyroku 10 lat pozbawienia wolności, więc śledcza usiłuje nie dopuścić do rozwoju postępowania i konieczności rozważania merytorycznej wagi zarzutu. Droga do tego celu jest tylko jedna – pozbawić tych, którzy postawili zarzut statusu strony w sprawie przez odmowę uznania ich za pokrzywdzonych. Pozostałe zarzuty rozbite na watki powodujące ograniczenie straty poniżej 200 tyś zł lub przez odmowę statusu poszkodowanych będzie można w przedziale kilku kolejnych lat spławić w podobny sposób.
Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Arena #1214990 | 83.9.*.* 9 paź 2013 21:44
Może ważną jest informacja, ze prezes SBM Zachód za poprzedni 2012 rok wyciągnął w postaci zarobków i premii ze Spółdzielni 160 tyś zł, to jest o 70 tyś zł więcej niż w roku poprzednim. Kiedy zapytany na Zebraniu Walnym w czerwcu przez jedną z członkiń ile zarobił w 2012 roku odpowiedział publicznie, że 10 tyś miesięcznie, czyli 120 tyś zł, ale kiedy było dodatkowe pytanie czy to prawda, że przyznał sobie premię 50 tyś zł, to wtedy potwierdził, że za wysługę lat sobie przyznał, a w sumie zarobił więc 12 x 10.285 zł plus 50 tyś zł, czyli ponad 170 tyś zł. W sumie ukrywał przed Zebraniem Walnym, to 50 tyś zł, a taką to sumą obciąża i nęka członków odwołanej Rady Nadzorczej, choć niegospodarności w Spółdzielni w wyniku działania tego Zarządu, tylko to, co jest udokumentowane może sięgać 24 milionów. Ciekawe czy te fakty znajdą swoje odzwierciedlenie w protokole z Walnego i jak zostaną redukowane? Po zmianie regulaminu Rady Nadzorczej i Regulaminu Wyboru Wykonawców na Roboty Remontowe przez Radę zwolenników prezesa praktycznie jest nieusuwalny aż do śmierci.
Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz
ANI MRU MRU być mialo! #1214829 | 213.158.*.* 9 paź 2013 18:52
Ani promila woli nie wykazał żaden z prezesów, aby w gad-zetce dać sprawozdanie z eskapady u niegościnnych po słowiańsku Niemców. Opary woli wyparowąły do cna. Roman P. wie komu nie może dołożyć w paszkwilu. Spółdzielczy wunder team poległ od własnej staropolska waffen? KOŃ POLSKI by się uśmiał, a wyszedł KABARET SKECZÓW MĘCZLIWYCH.
Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Mielenie kasy #1214365 | 37.31.*.* 9 paź 2013 07:41
Bardzo drogie, zbyt kosztowne ocieplenia z paskudnie rozliczanymi spłatami prawie się zakończyły. Góra kasy jest do przerobienia w podobny sposób. Co by tu jeszcze drogo wyremontować. zmodernizować, zrewitalizować, zamalować? Obok potrzebnych prac, także towarzyszące zbędne , dla podwyższenia kosztów? właściciel choćby w odniesieniu do swych nieruchomości nie mają nic do gadania.
Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Pokorna kicia dwie kasy ssie? #1213752 | 46.204.*.* 8 paź 2013 10:43
Tyr wspomniała niżej o Pani Ewie, nieznanej ogółowi spółdzielców SM Jaroty członkini RN . Kiedyś była lwicą, lewica spółdzielczo proczłonkowska prawie. Kiedyś... Po łaskawym ulokowaniu na nowym podwyższonym miejscu siedzenia lwia aura zmieniła się w oswojoną kicię - też z rodziny kotów? Ta rada z nazwy nadzorcza cała tak oswojona, bo nie słychać o jej odmiennym od prezesowskiego zdania w jakiejkolwiek sprawie, zwłaszcza odnośnie działań sprzecznych z zasadami spółdzielczymi. To ciało ma reprezentować i dbać o interes członków, nie dawać ciała! Ba - ma.
Ocena komentarza: warty uwagi (45) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Skrygowali dopiero 7.10. Brawo! #1213584 | 46.204.*.* 7 paź 2013 23:38
Dopiero 7 października na stronie internetowej SM Jaroty doszlusowali drugi numerek gazetki /z zakładki do archiwum/ do spóźnionego także październikowego i zarazem wrześniowego a nawet sierpniowego numerku gad-zetki. Który organ podjął w tej poślizgowej sprawie uchwałę o korekcie? Na raty doszli do jako takiego ładu z tym wrześniowym numerem a zrazem sierpniowym tam i październikowym.
Ocena komentarza: warty uwagi (46) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
tyr #1213577 | 37.30.*.* 7 paź 2013 23:17
O, ktoś sobie przypomniał o naszych napitych prezesach na delegacji zagranicznej? Jak miło! Ale nie ubolewajcie. Lepiej, że się napili. Przynajmniej nikt z ich bełkotu nie rozpoznał, że nawet "doktor" zagranicznymi językami nie włada. Choć to dziwne, bo do doktoratu - prócz obrony PŻB pracy, jako egzamin państwowy jest - i wtedy w 1973r. był - egzamin z języka obcego. No, może być, że doktorant zdawał ruski, ale dla niego to nie był język obcy. Dla niewtajemniczonych i ateistów :PŻB znaczy "pożal się boże". Przeczytaj cały tekst: Czują się oszukiwani przez spółdzielnie. Walczą o swoje prawa - Olsztyn http://olsztyn.wm.pl/98051,Czuja-sie-osz ukiwani-przez-spoldzielnie-Walcza-o-swoj e-prawa.html#ixzz2h4bT2ZCz
Ocena komentarza: warty uwagi (39) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
tyr #1213576 | 37.30.*.* 7 paź 2013 23:17
O, ktoś sobie przypomniał o naszych napitych prezesach na delegacji zagranicznej? Jak miło! Ale nie ubolewajcie. Lepiej, że się napili. Przynajmniej nikt z ich bełkotu nie rozpoznał, że nawet "doktor" zagranicznymi językami nie włada. Choć to dziwne, bo do doktoratu - prócz obrony PŻB pracy, jako egzamin państwowy jest - i wtedy w 1973r. był - egzamin z języka obcego. No, może być, że doktorant zdawał ruski, ale dla niego to nie był język obcy. Dla niewtajemniczonych i ateistów :PŻB znaczy "pożal się boże". Przeczytaj cały tekst: Czują się oszukiwani przez spółdzielnie. Walczą o swoje prawa - Olsztyn http://olsztyn.wm.pl/98051,Czuja-sie-osz ukiwani-przez-spoldzielnie-Walcza-o-swoj e-prawa.html#ixzz2h4bT2ZCz
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz
Rzecz niesłychana! #1212890 | 37.30.*.* 7 paź 2013 08:08
Wunder-posłanka naśladuje panzer-prezesa pana?! Po przelaniu tego na papier /ekran w XXI w/ tego wiekopomnego odkrycia prezes felietonista znowu wracał z biura taksówką? Po dobrze wykonanej robocie zohydzającej gazetkę nr 9/13.
Ocena komentarza: warty uwagi (41) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Wypaliło w RFN polnische "wunderfaffe". #1212816 | 37.31.*.* 6 paź 2013 22:25
Narąbani jak pl panzerfausty przedstawiciele spółdzielczy? Gościnni Niemcy musieli im rzec: Aussteigen! Zurück nach Polen! /Wynocha! Z powrotem do Polski!/
Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
Jak wypalić informacją ma niewypał? #1212793 | 37.31.*.* 6 paź 2013 21:44
Tacy aroganccy, niereformowalni informacyjnie prezesi to niewypał, porażka idei spółdzielczej!!! Odpowiednio dla nich niejedna dobrana rada nadzorczą zwana - wpatrzona w swego pana.
Ocena komentarza: warty uwagi (45) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Sąd za "dawanie głosu". #1212758 | 213.158.*.* 6 paź 2013 20:48
Kilka lat temu Przedwojski w gazetce , jak to paszkwilant naczelny obiecał sąd panu, o którym dodatkowo kynologicznie dodał, iż "dał głos", za inne zdanie o opłatach spółdzielczych! Wniósł prezes pozew, na koszt spółdzielców, przegrał. Oczywiście w gazetce już nie raczył opisać owej porażki. Jak szeregu innych. Tym sposobem z gazetki spółdzielczej czyni propagandowo wybiórczo dziurawą paskudę - gadzinówkę. Przez swoje okresowe duby smalone.
Ocena komentarza: warty uwagi (51) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
TWP - transakcja nadal bez kwot itp. #1212706 | 213.158.*.* 6 paź 2013 19:18
Zamiast dbać o swój obszar informacyjny, luka w bok- ku posłance. Chyba ją strasznie okropnie lubi - i w gadzinówce hołubi. No to poszła duża bańka za ten telewizyjny obiekt TWP? Z przetargu czy bez? Gdzie, kiedy i jak się informowało ogół spółdzielców o tych ko kretach sprzedaży ich majątku, prywatnego?! Co akurat po transakcji w tej telewizji imć Przedwojski czy prezes wykładał , zupełnie przypadkiem oczywiście?
Ocena komentarza: warty uwagi (50) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
O to gnębienie ciekawskich chodzi? #1212528 | 213.158.*.* 6 paź 2013 14:15
Znane z prezesowskiej nadwrażliwości niejednej spółdzielni mieszkaniowej. Sypną swa myśl prezes felietonista :"Wy się interesujecie moimi wydatkami, to ja was zacznę gnębić...". Wymyślili różne, powtarzalne formy gnębienia członków, którzy zgodnie z prawem jako właśnie członkowie SM działają.
Ocena komentarza: warty uwagi (50) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Pisze, "jakby żywe żaby jadł" #1212460 | 37.31.*.* 6 paź 2013 12:31
To według spółdzielczego słownika po przedwojsku. Smacznego łykania!
Ocena komentarza: warty uwagi (50) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Top model Przedwojski! #1212453 | 213.158.*.* 6 paź 2013 12:24
"Cichy, niezbyt wysoki , łysy blondyn, a może brunet." "Nie rzucał się specjalnie w oczy." "Po cichutku wyszedł". Takie okoliczności uznał prezes - złośliwiec za warte eksponowania w swej gadzinówce, jaką się stała gazetka SM Jaroty! Opisuje tak członka SM, który złożył zgodnie a ustawowymi uprawnieniami pisma w sprawie informacji w interesujących go kwestiach spółdzielni. Wniósł o dane. których sami zarządcy tej SM nie ujawniają z własnej inicjatywy ogółowi członków - ich pracodawcom! Ciekawe, jak opisałby naczelny paszkwilant członka /"osobnika"/ faktycznie z widoczną niepełnosprawnością, np. kalekę? Tak pokaleczył gazetkę wunder -panzer- prezes. Za wiedzą i przyzwoleniem zarządu, stopki redakcyjnej. O radzie zwanej nadzorczą nie ma co wspominać. Dla nich taki typ przedwojskiej urody spółdzielczej stanowi model, top model?
Ocena komentarza: warty uwagi (47) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Zamiast o spółdzielczych o poselskich! #1212284 | 178.181.*.* 5 paź 2013 23:52
Zamiast o spółdzielczych w spółdzielczej gazetce prezes zarządu Przedwojski, zatem i zarząd SM Jaroty, podał niektóre kwoty wydatków posłanki L. Staroń. Mieszczące się w ogólnie znanych powszechnie stawkach ustawowych na utrzymanie biura poselskiego. Wielka nowina,w zaufaniu. O to zwracał się ogół spółdzielców? Gdzie więc stosowne konkretne dane kwotowe z pięciu podanych tam tylko jako tytuły w wunder-paszkwilu 9/2013" ? Tych czysto spółdzielczych dla wiedzy ogółu spółdzielców nie pozwala opublikować prawo - które? Które prawo nakazuje zarządowi podpisem prezesa publikować zastępczo dane poselskie - tak samo nie tajne jak te spółdzielcze?! Na zakończenia sparafrazowana wunder-zagadka dla prezesa i reszty "zainteresowanego" jego grona: kto według was uchwalił prawo pozwalające na nieudzielanie odpowiedzi spółdzielcom i wszystkim pozostałym będącymi łącznie pracodawcą? Waszym pracodawcą! Zarząd i rada nadzorcza jeszcze nie wiedzą, jak zakończyło się już kilka takich spraw sądowych? Na ile kwestii nie odpowiedzieli i nie odpowiadają wcale albo częściowo czy pokrętnie? Aby oceniać innych, trzeba zacząć porządek porządek od siebie najpierw. Za to wam spółdzielcy jako pracodawcy płacą, nie mając niestety w polskiej wersji spółdzielczości żadnego wpływu na stawki i wydatki ze swoich pieniędzy! Nawet poinformować ich z własnej inicjatywy o kwotach nie chcecie.
Ocena komentarza: warty uwagi (52) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Nie wystrzelił z panzerfausta 1 ! #1212268 | 178.182.*.* 5 paź 2013 23:09
W swym wunderpaszkwilu z trzymiesięcznego numerku 9/13 gadzinówki jarockiej prezes zarządu, a więc i zarząd, nie podał informacji o przedstawionych tam kwestiach! Akuratna okazja. Zatem NIE OPUBLIKOWAŁ ogółowi KOSZTÓW UŻYTKOWANIA TELEFONÓW SŁUŻBOWYCH SM JAROTY ZA LATA 2011, 2012, a ZA 2013 W UKŁADZIE MIESIĘCZNYM - opłacanych wszak z pieniędzy spółdzielni, czyli z majątku prywatnego tego ogółu członków sm ! Była piękna okazja poparcia czynem przypomnianej posłance roli obywateli jako jej pracodawców - a w sm roli spółdzielców jako pracodawców funkcjonariuszy sm, co sąd przypomniał wraz ze stosowną grzywną właśnie Przedwojskiemu bezpośrednio, prawda? Majątek sm ustawowo własnością prywatną członków! M. in. tak z gazetki czyni gadzinówkę. Za przyzwoleniem reszty "tuzów" spółdzielni.
Ocena komentarza: warty uwagi (46) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Nie wystrzelił z panzerfausta 2 ! #1212262 | 213.158.*.* 5 paź 2013 23:00
W swym wunderpaszkwilu z trzymiesięcznego numerku 9/13 gadzinówki jarockiej prezes zarządu, a więc i zarząd nie podał informacji na przedstawione tam kwestie! Akuratna okazja. Zatem NIE OPUBLIKOWAŁ ogółowi CENY SPRZEDAŻY BUDYNKÓW I TERENU DLA TWP /telewizji warszawskiej?/, zatem majątku prywatnego tego ogółu członków sm ! Była piękna okazja poparcia czynem przypomnianej posłance roli obywateli jako jej pracodawców - a w sm roli spółdzielców jako pracodawców funkcjonariuszy sm, co sąd przypomniał wraz ze stosowna grzywną właśnie Przedwojskiemu bezpośrednio, prawda? Majątek sm ustawowo własnością prywatną członków!
Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Nie wystrzelił z panzerfausta info 3 ! #1212260 | 213.158.*.* 5 paź 2013 22:54
W swym wunderpaszkwilu z trzymiesięcznego numerku 9/13 gadzinówki jarockiej prezes zarządu, a więc i zarząd nie podał informacji na przedstawione tam kwestie! Akuratna okazja. Zatem NIE OPUBLIKOWAŁ CEN ZA ZBYCIE oraz nabywców PRYWATNEGO MAJĄTKU OGÓŁU SPÓŁDZIELCÓW CZYLI SPRZEDANYCH WSZYSTKICH NIERUCHOMOŚCI W LATACH 2002 -2013 ORAZ OSOBNO POMIESZCZEŃ KLUBÓW OSIEDLOWYCH ! Była piękna okazja poparcia czynem przypomnianej posłance roli obywateli jako jej pracodawców - a w sm roli spółdzielców jako pracodawców funkcjonariuszy sm, co sąd przypomniał wraz ze stosowna grzywną właśnie Przedwojskiemu bezpośrednio, prawda? Majątek sm ustawowo własnością prywatną członków!
Ocena komentarza: warty uwagi (38) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Nie wystrzelił z panzerfausta 4 ! #1212254 | 178.181.*.* 5 paź 2013 22:48
W swym wunderpaszkwilu z trzymiesięcznego numerku 9/13 gadzinówki jarockiej prezes zarządu, a więc i zarząd nie podał informacji na przedstawione tam kwestie! Akuratna okazja. Zatem NIE OPUBLIKOWAŁ WYDATKÓW SPÓŁDZIELNI NA PRAWNIKÓW WŁASNYCH I ZEWNĘTRZNYCH! Była piękna okazja poparcia czynem przypomnianej posłance roli obywateli jako jej pracodawców - a w sm roli spółdzielców jako pracodawców funkcjonariuszy sm, co sąd przypomniał wraz ze stosowna grzywną właśnie Przedwojskiemu bezpośrednio, prawda? Majątek sm ustawowo własnością prywatną członków!
Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Nie wystrzelił z panzerfausta info 5 ! #1212250 | 213.158.*.* 5 paź 2013 22:40
W swym wunderpaszkwilu z trzymiesięcznego numerku 9/13 gadzinówki jarockiej prezes zarządu, a więc i zarząd nie podał informacji na przedstawione tam kwestie! Akuratna okazja. Zatem nie opublikował zarobków członków zarządu i rady nadzorczej! Była piękna okazja poparcia czynem przypomnianej posłance roli obywateli jako jej pracodawców - w sm roli spółdzielców jako pracodawców tychże funkcjonariuszy sm, co sąd przypomniał wraz ze stosowna grzywną właśnie Przedwojskiemu bezpośrednio, prawda?
Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Wódz Przewdwojski o żółnierzach? #1212187 | 46.204.*.* 5 paź 2013 21:04
Mafijna dziwnie terminologia w jego paszkwilu w numerku 9/2013 gadzinówki. Jak z mafii jakieś dobrze znanej? Wygląda na to, że nieobce Romanowi P. te klimaty? Albo z literatury i filmu. albo z autopsji? Rzucone przez niego pytanie /"niewinne"!/ podchwyciło /w lot?/ paru czytelników. Pismo "redaktora naczelnego" do biura poselskiego oczywiście zupełnie bez udziału prezesa. Wniosek do spółdzielni /czyli do zarządu - nie do redakcji, prawda?/ potraktował prezes jako ripostę na redakcyjne pismo. Mieszatiel, co to trzyma wielką łapę na pulsie? Zakres zagadnień zgłoszonych przez członka SM nijak nie może być kierowany do redaktora, choćby naczelnego gazetki! Do nadnaczelnego /chrzestnego?/ - i owszem. I dalej prezes -felietonista się sam sypie. Znowu mu się to zdarzyło. Otóż ujawnia, że "...ostatnie zagadnienie wydaje się NAM jakby lustrzanym odbiciem NASZEGO PISMA DO Pani poseł..." To "NASZEGO PISMA" oznacza, że nie samej redaktor naczelnej, ale także prezesa-felietonisty!!! Tak prysło czarowanie o samodzielnym piśmie redaktor n. Wespół z prezesem, jak wskazuje logika jego pląsającej retoryki! Nie nazywa tej red, naczelnej swym żołnierzem, choć jasno to wynika z ww jego retoryki i zdania. Nie krytykuje cudzej faktycznie inspiracji u siebie, a dotzrega domniemana u posłanki? Nie nazywa swej red, naczelnej chłopcem na posyłki tak łatwo a bezpodstawnie przypisując to pejoratywnie członkowi SM występującemu wyłącznie we własnym imieniu, z własnymi pismami, z własnym podpisem! Tak wynika z opisanej treści pism i z faktów, a nie z chorobliwej projekcji nadredaktora. Nadmienia także o żołnierzu posłanki, a nawet o dwóch. Już w trakcie pisaniny felietoniście się dwoiło w oczach? Od czego? Może dwoje jego jakichś żołnierzy doniosło o wizycie Lecha K. i stąd podwojenie liczby, a wespół z rozdwojeniem jaźni? Paszkwil podpisał jako prezes zarządu SM Jaroty. Zatem w imieniu tegoż zarządu, nie osobistym obywatela, czytelnika. Czy zarząd przed napisaniem lub zaraz po podjął uchwałę o tym z gruntu niespółdzielczym tekście?
Ocena komentarza: warty uwagi (41) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
"L. Staroń wunder-zmorą R. Przedwojskiego"? #1212103 | 213.158.*.* 5 paź 2013 19:09
Tak można zatytułować serię nawrotów dolegliwości tego osobnika na łamach gazetki SM Jaroty. Z tego powodu nabierającej cech gadzinowej szczekaczki propagandowej. Chorobliwe skojarzenia, dogryzanie członkowi spółdzielni występującemu zgodnie z prawem o należną mu informację, wtręty personalne poprzez naigrywanie się z cech zewnętrznych. Nawet fakt przyniesienia swoich podpisanych pism daje złośliwcowi asumpt do kpin na tzw. łamach. Innym ciekawskim dał kolejny sygnał, a by nie byli zbyt dociekliwi z pytaniami dotyczącymi ich spółdzielni. Ich, tzn. przedwojskich "żołnierzy" z fuehrerem na czele, czy ogółu członków SM?
Ocena komentarza: warty uwagi (44) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Członek ma prawo do informacji? #1212079 | 213.158.*.* 5 paź 2013 18:33
Łaskawe mimo ustawowej gwarancji. Zależy to od łaski władców sm. Pod wodzą wodza Przedwojskiego, który nadaje fałszywy antyspółdzielczy ton lekceważeniu owego prawa do informacji. Porażająca łatwość , z jaką jemu i podwładnym to przychodzi - zależnie od kaprysu. Za ewidentnym przyzwoleniem rady zwanej nadzorczą, lustratorów - czyli kolegów prezesów. Wstyd i hańba!
Ocena komentarza: warty uwagi (45) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Pól roku za późno! #1212049 | 46.204.*.* 5 paź 2013 17:46
W sierpniowo-październikowo-wrześniowej gazetce SM Jaroty obok gadziego po prezesowsku paszkwilu z serii "Staroń moją zmorą" znalazło się nie wiadomo po co sprawozdanie z działalności administracji osiedla Pieczewo w 2012 roku. Kogo to teraz interesuje, pół roku po walnym kwietniowym? Jak zwykle dokument bez daty sporządzenia. A co! W 8 000 egzemplarzy piśmidła, który to tekst przeczyta w całości może parę osób. Taki to interesujący podstawowy materiał dla wielu tysięcy mieszkańców nie tylko tego osiedla, innych osiedli. Mieszkańców tej spółdzielni, paru innych, podmiotów tzw.prywatnych w tym przebrzydłych, za przeproszeniem - wspólnot, komunalnych oraz bywalców szeregu instytucji, sklepów itp.
Ocena komentarza: warty uwagi (45) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
„Polish” prawo, poliż! #1212005 | 46.204.*.* 5 paź 2013 16:08
Co z tego, że sąd uchyli uchwałę rady zwanej nadzorczą o wykluczeniu członka SM? Owszem, członek ma przywrócone prawa a bezczelni sprawcy łamania prawa dokładnie NIC! O take Polske?! Faktycznym winowajcą jest złośliwy zarząd z „baronem sm” co to nie może się odspawać choćby okiem od stołkowego cyca. Ta niby rada formalnie tylko podejmuje uchwałę na wniosek zarządu! A niechby spróbowała inaczej! Koszty procesu spółdzielnia poniesie, czyli spółdzielcy, także ci „wygrani”! Prawnik dorobi się na spółdzielczej krzywdzie. Prezesi „za karę ” od swej rady dostaną sowite premie. Radni, np. okazyjną tanią możliwość zaspokojenia zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych – dla interesu. Itp. kamuflowane interesiki. „Łubu dubu, niech nam żyje, prezes …”.
Ocena komentarza: warty uwagi (40) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Rada zwana nadzorczą przyklepuje. #1211997 | 46.204.*.* 5 paź 2013 15:47
Wybiela swoich "zasługi" zakończone corocznie niezmiennym wnioskiem o absolutorium dla zarządu. Czy to przestarzałe, czy świeże sprawozdanie tego ciała - bez różnicy. To ciało i tak daje ciała nie reprezentując interesów członków i mieszkańców. Ręka w rękę, a po przedwojsku - łapa w wielką łapę zgodne z prezesami. Także z ich działaniami przez orany sprawiedliwości uznane za bezprawne.
Ocena komentarza: warty uwagi (40) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Woluntaryzm informacyjny PRL/RP #1211900 | 37.30.*.* 5 paź 2013 13:08
Żadne prawo nie ogranicza upublicznienia podstawowych dokumentów spółdzielni, także na stronie internetowej. Obok starych, nieaktualnych. Te stare każe jakieś prawo tam trzymać ? Zarząd tak skrupulatny inaczej niż zwykła rzetelność wymaga. I pozycja pracownika wobec spółdzielców- jego pracodawców. Tej relacji także przedwojsko -podobni bossowie także nie przyjmują do wiadomości, nawet po takim stwierdzeniu przez sądy! Sądy im mogą...?
Ocena komentarza: warty uwagi (44) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Przwne obwiesie z sm Przy-lesie? #1211784 | 46.205.*.* 5 paź 2013 10:15
W dniu 3 października 2013 Sąd Okręgowy w Koszalinie wydał kolejny wyrok o uchyleniu Uchwały Rady Nadzorczej wykluczającej członkinię spółdzielni Panią Barbarę G. Po raz kolejny okazało się, że rada zwana nadzorczą podjęła uchwałę sprzeczną z prawem, interesem członków spółdzielni, logiką i zwyczajną ludzką przyzwoitością. Na wniosek oczywiście zarządu z prezesem Okinczycem.
Ocena komentarza: warty uwagi (50) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Fałszywy tytuł na stronie i. SM Jaroty #1211680 | 178.181.*.* 5 paź 2013 01:45
Od dłuższego czasu na stronie internetowej SM Jaroty w Olsztynie znajduje się inny dokument, niż podają w tytule, czyli fałszywka! Tytuł brzmi: "Protokół z lustracji SM "Jaroty" za okres 2009-2011.", a faktycznie dali tam zupełnie inny tekst, mianowicie list polustracyjny ZRSMRP! To nie przypadkowa zmyłka. Lustracja kosztowała spółdzielców kilkadziesiąt tysięcy złotych, więc to z niej powinien być upubliczniony ów protokół ( zarząd ma ten dokument) , a nie ogólnikowy list związku rewizyjnego Ten związek to niby zrzeszenie spółdzielni, a bardziej prezesów, większość członków SM nie ma pojęcia i nie miało wpływu na przystąpienie do tej nieobowiązkowej struktury. Tam funkcjonariusze sm mogą sowicie dorabiać na lustrowaniu innych kolegów funkcyjnych z innych spółdzielni. Jeden z intratnych samograjów.
Ocena komentarza: warty uwagi (46) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Zestawienia za 2012 brak na stronie. #1211676 | 188.146.*.* 5 paź 2013 01:17
Jest za to stare - "Zestawienie zmian w kapitale SM "Jaroty" za 2011 r." . To stare było upublicznione na stronie internetowej przed kwietniowym walnym 2013, ale przedmiotem "wnikliwych" rozważań było nieznane tak owo zagubione za 2012 rok!
Ocena komentarza: warty uwagi (40) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Opinii rewidenta za 2012 brak. #1211675 | 178.181.*.* 5 paź 2013 01:11
Na stronie internetowej SM Jaroty brak opinii rewidenta za 2012 rok. Za to jako "aktualna" stara: " Opinia niezależnego biegłego rewidenta za 2011 r.". Pół roku po walnym kwietniowym, a nie ma do ogólnej wiadomości tego dokumentu! Kpiny ze spółdzielców sobie robią.
Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Przeterminowane "rachunki" #1211673 | 178.182.*.* 5 paź 2013 01:01
4.10.2013 na stronie internetowej SM Jaroty jako najnowsze wiszą stare: "Rachunek zysków i strat SM "Jaroty" za 2011 r." i "Rachunek przepływów pieniężnych SM "Jaroty" za 2011 r." . Brak od marca 2013 takich rachunków za 2012 rok, dyskutowanych bez rozeznania na kwietniowym walnym zgromadzeniu! Tam mogli podać dowolne dowolne liczbowe dane - i taki nie do strawienia w jednorazowej prezentacji wielu słupków liczb i pozycji! Chyba, że zgromadzeni tam zwłaszcza stali bywalcy mają nadzwyczajne zdolności percepcji, fenomenalne wręcz!
Ocena komentarza: warty uwagi (38) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Nieaktualny bilans na stronie. #1211667 | 178.181.*.* 5 paź 2013 00:51
$ października na stronie internetowej brak bilansu za 2012 rok, a był przedmiotem "głębokiej" analizy na walnym w kwietniu 2013. Wisi za to staroć "Bilans SM "Jaroty" za 2011 r.". Może pod choinką jako przeterminowany prezent się znajdzie?
Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
4.10.2013 stare sprawozdanie zarządu #1211663 | 178.181.*.* 5 paź 2013 00:43
Na stronie internetowej wisi staroć jak aktualne - " Sprawozdanie Zarządu z działalności SM "Jaroty" za 2011 r.". Przed kwietniowym walnym zgromadzeniem powinno być takie cóś za 2012 rok. Może pojawi się na gwiazdkę?
Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
4.10.2013 - bez sprawozdania rn za 2012. #1211657 | 178.182.*.* 5 paź 2013 00:28
Jako aktualnie najbardziej świeże wisi na stronie internetowej SM Jaroty: "Sprawozdanie Rady Nadzorczej z działalnośc SM "Jaroty" za 2011 r.". Stęchłe ze starości. Walne zgromadzenie było w kwietniu 2013, więc to brakujące powinno być w internecie co najmniej w marcu 2013. Na tym walnym zgromadzeni mieli ocenic to coś z1 2012r.
Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Wiesław Łęcki do Komisji Nadzwyczajnej us #1211476 | 83.9.*.* 4 paź 2013 20:18
*proszę zachować zdrowy rozsądek w ocenie „zasad” postkomunistycznej spółdzielczości:* *II **Zasada:**Demokratycznej kontroli członkowskiej.*Spółdzielnie są demokratycznymi organizacjami _*kontrolowanymi przez swoich członków*_, którzy aktywnie uczestniczą w określaniu swojej polityki i podejmowaniu decyzji. _Mężczyźni i kobiety pełniący funkcje przedstawicielskie z wyboru są odpowiedzialni wobec członków_. W spółdzielniach szczebla podstawowego członkowie mają równe prawa głosu (jeden członek – jeden głos), zaś spółdzielnie innych szczebli również zorganizowane są w sposób demokratyczny.** *Ad II – ta zasada musi być zmieniona!!!! Wszystkie problemy jakie teraz są, wynikają z braku kontroli; to jakiś absurd, że tylko członkowie, a nie instytucje, mają kontrolować spółdzielnie; w molochach jest to absolutnie niemożliwe; członkowie nie mają też żadnych możliwości finansowych na taką kontrolę**; *** *IV **Zasada:**Autonomii i niezależności*. *Spółdzielnie są *autonomicznymi organizacjami wzajemnej pomocy**_*kontrolowanymi przez swoich członków*_. Jeżeli zawierają porozumienia z innymi organizacjami, włączając w to rządy, lub pozyskują swój kapitał z zewnętrznych źródeł, _to czynią to __*tylko na warunkach zapewniających demokratyczną kontrolę przez swoich członków*__oraz zachowanie swojej spółdzielczej autonomii. _ _ _*Ad III – kolejny absurd!!! Spółdzielnie nie mogą działać poza ustawami; muszą podlegać Konstytucji, ustawom i kodeksowi cywilnemu i karnemu. „Kontrola przez swoich członków” jest czystą iluzją, w praktyce nie istnieje coś takiego w molochach; taka forma może sprawdziłaby się w SM do 100 członków, ale należy to traktować jak dodatkowe narzędzie_
Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Wiesław Łęcki do Komisji Nadzwyczajnej us #1211475 | 83.9.*.* 4 paź 2013 20:16
*V **Zasada:**Kształcenia, szkolenia i informacji*. _Spółdzielnie zapewniają możliwość kształcenia i szkolenia swoim członkom, osobom pełniącym funkcje przedstawicielskie z wyboru, menedżerom i pracownikom tak, aby mogli oni efektywnie przyczyniać się do rozwoju swoich spółdzielni_. Informują one ogół społeczeństwa – a zwłaszcza młodzież i osoby kształtujące opinię społeczną – *o **istocie spółdzielczości i korzyściach z nią związanych.*** *Ad V – ta „zasada” pozwala wyciągać pieniądze na wydatki niezwiązane z potrzebami członków;** **jak działa ta „zasada” w molochu warto przeczytać w relacji pracownika** **http://slonecznystok.pl/p oznaj-patologie/item/893-jak-funkcjonuje -postkomunistyczna-sp%C3%B3%C5%82dzielni a-%E2%80%93-szokuj%C4%85ca-relacja-praco wnika.html** **** *** *VI **Zasada:**Współpracy pomiędzy spółdzielniami*. Spółdzielnie w najbardziej efektywny sposób służą swoim członkom i umacniają ruch spółdzielczy poprzez współpracę w ramach struktur lokalnych, krajowych, regionalnych i międzynarodowych. *Ad VI – ta „zasada” pozwala wyciągać pieniądze na finansowanie najróżniejszych organizacji, związków, stowarzyszeń, których tworzenie daje następnie pretekst do zapewnienia posad, wynagrodzeń, stanowisk – za pieniądze strzyżonych lokatorów – „żołnierzom” i szefom mafii spółdzielczej;
Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz
Manipulatorzy #1211068 | 37.31.*.* 4 paź 2013 09:41
Parę dni temu manipulowali na stronie internetowej SM Jaroty. Usunęli cichcem jeden regulamin. Nadal jednak brakuje tam co najmniej kilku, w tym regulaminu rady nadzorczej i zarządu. Ile to już lat trwa takie wyrywkowe informowanie ogółu spółdzielców?
Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
4.10 nadal podwójne nmerki jako aktualne #1211049 | 37.31.*.* 4 paź 2013 09:20
Dziś nadal a stronie internetowej SM Jaroty wiszą jako aktualne da numery gazetki. Jedno to sierpniowe z 19.08, a druga to gadzinówka /bo z przedwojskim wyciekiem czyniącym odorek/ nazwana wrześniową z fałszywą datą umieszczenia na 27.09. zamiast zgodnej z prawdą 03.10.2013. Ciekawe, kiedy i to wyczyszczą.
Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Gadzinówka z gazetki na koszt spółdzielców. #1211034 | 37.31.*.* 4 paź 2013 09:11
Nie nie zmieściło się w ostatnich numerkach gazetki SM Jaroty o właśnie choćby wprowadzanej e-usłudze!!! Zamiast umieszczać w 8 000 egzemplarzach gazetki istotne dla ogółu członków i mieszkańców informacje prezes Roman Przedwojski znowu umieścił tam swój ohydny prostacki paszkwil. Tym samy on i tzw, skład redakcyjny czynią znowu gadzinówkę gazetki zwanej dla zmyłki pismem mieszkańców SM Jaroty! Za te pomyje płacą spółdzielcy!
Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Problem ma Przedwosjki czy redakcja? #1211028 | 37.31.*.* 4 paź 2013 09:00
Uwidacznia się ów problem osobowościowy w jego okresowych wyciekach toczącej go paskudy przelewanej na łamy gazetki SM Jaroty. Te jego jadowite felietony czynią z pisemka gadzinówkę. Postawa zależnego pewnie bezinteresownie /?/wianuszka swojaków nie dziwi. Natomiast przyzwolenie tzw. redakcji ze stopki w ulotkowej gad-makulaturze na paskudne popisy bossa jest zdumiewające. O lat ten sam skład: Danuta Jamiołkowska, Tamara Jesionowska, Zbigniew Karpiński, Andrzej Rzempołuch i oddzielnie Małgorzata Gieczewska. Jesteście tam, więc odpowiadacie za brukanie pisma zwanego przewrotnie pismem mieszkańców SM. Może boicie się "dać głos", jak to pisał onegdaj nadredaktor, bo i kogoś z was opisałby "na łamach" z ociekającym błotem?
Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
I #1210932 | 83.9.*.* 4 paź 2013 01:23
http://www.express.olsztyn.pl/artykuly/p latforma-oburzonych-i-nic-o-nas-bez-nas- czyli-glowny-zarys-patologii-spoldzielcz ej
Ocena komentarza: warty uwagi (39) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
I #1210899 | 83.9.*.* 3 paź 2013 23:26
Dzień bez "wylanych pomyj" na posłankę, to stracony dzień! Dla prezesa. Nowela posłanki zakłada kaganiec na kanalie, jednak daje szansę na naprawienie się. Po co zwalniać dobrego zarządcę? Czytajcie projekty ustaw - us i usm (ze zrozumieniem). Albo słuchajcie prezesów, którzy dostają szału na myśl, że z ustawy polecą na "zbity pysk", a następca bez remanentu nie przejmie tego "burdelu". Mam na myśli, działalność SM bez kontroli organów państwa od 23 lat? Od 1995r. NIK nie kontroluje SM (chyba, że pozyskanie dotacji). Podwójny szał dla złych prezesów - likwidacja kolesioskich ZRSMRP. A nie daj Boże (dla prezesów?), żeby sprawdzono, ile mln. zł zmarnowano z budżetu na premie termo modernizacyjne. Miały być oszczędności. Amber - Gold to mały pikuś przy aferach Amber - SMRP. Pod przywództwem kata spółdzielczości. Zakatowali spółdzielczość pkb w Unii 6% w Polsce niecały 1% SKANDAL! Zwróciłam się do Premiera D.Tuska "Trzeba zrobić porządek ze zorganizowaną grupą przestępcza SM pod dowództwem A.Domagalskiego i J.Jankowskiego". Odpowiedział: "Próbuję od paru lat to zrobić". Proszę Państwa KONTROLE W SM TYLKO NIEZALEZNYCH ORGANÓW PAŃSTWA. LUSTRATORZY ODPOWIADAJĄCY SWOIM MAJĄTKIEM!
Ocena komentarza: warty uwagi (52) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Jednak zapiał prezes paszkwilem! #1210590 | 37.31.*.* 3 paź 2013 17:55
Zabrakło miejsca we wrześniowo -sierpniowo - październikowym numerze pisemka SM Jaroty na informacje o zapowiadanej e-usłudze. Jego eminencja musiał się wyżyć na swojej "zmorze" posłance Staroń. A i spółdzielcę wynalazł jako pretekst do zwycięskiego popisu voice of Jaroty - jak Napoleon 2013? Brawo redakcjo piśmidła! Wyście chórkiem dla zapiewajły?
Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
"Nasza kasa" ich portalem interetowym. #1210583 | 213.158.*.* 3 paź 2013 17:47
Składa się ze stron internetowych wielu spółdzielni w tej opacznej konwencji prowadzonych.
Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Połowiczna czy podwójna fałszywka z gazetką? #1210382 | 37.30.*.* 3 paź 2013 13:39
Dziś około południa 3 października umieścili na stronie internetowej SM Jaroty jako aktualny numerek wrześniowy pisemka. Z fałszywą antydatą 27.09.2013! Zamiast zgodnie z prawdą 03.10.2013! Fałszywka opiewa o tydzień wstecz! Jak łatwo im to wychodzi. Nie po raz pierwszy. A jak z innymi dokumentami bywa? Niżej kopie sprzecznych na dodatek dwóch widniejących tam o godzinie 13.30 wpisów - bo o nadal dwóch różnych numerkach jako aktualnych : "Aktualny numer miesięcznika "Jaroty" (8/2013)"; "2013-09-27 Aktualny numer (wrześniowy) Pisma Mieszkańców Spółdzielni Jaroty. [gazetka...]". Serdeczne pozdrowienia dla składu osobistości ze stopki redakcyjnej: Danuta Jamiołkowska, Tamara Jesionowska, Zbigniew Karpiński, Andrzej Rzempołuch i oddzielnie Małgorzata Gieczewska. Czy to tak samo "aktualny" skład redakcji, jak "aktualne" obydwa numerki?
Ocena komentarza: warty uwagi (45) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Jaki i gdzie regualmin redakcji gazetki sm? #1210297 | 46.205.*.* 3 paź 2013 11:56
Czy regulaminopodobne zasady uchwalone przez kogoś? Od wielu lat cisza.
Ocena komentarza: warty uwagi (47) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Łubu-dubu, niech nam żyje prezes klubu! #1210278 | 46.205.*.* 3 paź 2013 11:31
Może alternatywnie inspirowani gazetki SM nazwać "trybuną ... ludu"! A to w związku z pravdą spódzielczą wzorowaną nierzadko na tej dawnej z TASS "moskowskoj pravdzie". Albo "trybuna łubu-dubu, niech nam żyje prezes klubu!"? Z wiadomej ul. Alternatywy.
Ocena komentarza: warty uwagi (46) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Funkcyjni SM osobami publicznymi! #1210261 | 46.205.*.* 3 paź 2013 11:18
A ONI chcą być osobistościami informacyjnie wobec pracodawców - spółdzielców chronionymi bardziej niż prezydent, premier, ministrowie, parlamentarzyści, radni, itd. Coraz częściej sądy uświadamiają takim nadspółdzielcom o ich miejscu publicznym właśnie.
Ocena komentarza: warty uwagi (42) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Znikł regulamin. Paru brak! #1210244 | 46.205.*.* 3 paź 2013 10:45
Ze strony internetowej SM Jaroty parę dni temu znikł jeden regulamin - z 18 zostało 17. Beż żadnej wzmianki, co i dlaczego się dzieje, cichcem. Oczywiście od wielu lat nie ma tam paru ważnych rangą regulaminów - rady nadzorczej oraz zarządu! Te gdzieś mają ad ACTA? Ogół spółdzielców nie jest godny znać je? A inne takie regulaminopodobne dokumenty też schowane? Maszyna losująca nie wybrała tych pominiętych do upublicznienia? A może ich wcale nie było i nie ma? Jak to w porządnie zarządzanej spółdzielni, gdzie informuje się ściśle zgodnie z prawem, a ono na więcej nie pozwala! Komu nie pozwala? Temu, co sobie na zbyt wiele pozwala!
Ocena komentarza: warty uwagi (41) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Nic nie utajniać przed spółdzielcami! #1210234 | 46.205.*.* 3 paź 2013 10:28
Jakie to trudne do przełknięcia dla zbyt wielu prezesów i ich swojskiej otoczki! A do uczciwego stosowania jeszcze trudniejsze w traktowanej po dworsko folwarcznemu spółdzielni.
Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Praktyka na bakier z prawem. I co? I nic! #1210227 | 46.205.*.* 3 paź 2013 10:19
Prezesi, rady nadzorcze odpowiadają nierzadko spóźnieni, fragmentarycznie, nie na temat lub wcale, ewentualnie zasypują sieczką! Kpią sobie z prawa. Potrafią się święcie obrazić za zarzut takiej postawy. Jakby funkcje a nie wykazywane kompetencji faktyczne czyniły ich santo subito. Albo jeszcze wyżej - na Olimpie obok Zeusa?
Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Ciekawski spółdzielca szkodzi interesom. Czyi #1210220 | 46.205.*.* 3 paź 2013 10:08
Działa w trosce o interes spółdzielni i przez to bywa zwalczany przez członków grupy trzymającej władzę i zwłaszcza kasę w sm. Interesy funkcjonariuszy niekoniecznie zbieżne z interesem spółdzielni czyli spółdzielców. Dlatego lubują się w utajnianiu a skrywaniu istotnych informacji.
Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Nie ma za co krytykować prezesów i RN! #1210216 | 46.205.*.* 3 paź 2013 09:59
Oni niewinni. Czyści jak łza - krokodyla - przepraszam cię gadzie, ale takie utrwalone skojarzenie w obiegu GADających zwierząt zwanych ludźmi. Nawet gdy sąd wyda nań wyrok za takie lelije się uważają! Krytykujący członek już dostanie za swoje zgodne z prawem postępowanie! a prezes - za karę premię od rady zwanej nadzorczą.
Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Zapowiedź e-usług w SM Jaroty - enigma #1210197 | 46.205.*.* 3 paź 2013 09:36
Na stronie internetowej ileś miesięcy temu zapowiadano w Jarotach wprowadzanie e-usługi dla spółdzielców. Z dotacja unijną i oczywiście wkładem własnym spółdzielni, czyli dokładnie kasy spółdzielców. Niestety nic nie było i nie ma o tym, jaki to będzie zakres e-usług! Tym bardziej, że sprawa ie finalizuje - na stronie internetowej SM rzuca się w oczy zajawka o spodziewanych rychło uruchomieniu tego novum. Nie ma tam nic o zakresie usług,. Z braku miejsca czy woli decyzyjnej? Może zarząd jeszcze nie podjął uchwały o takim poinformowaniu ogółu? Może dlatego gazetka wrześniowa przełożona tam na październik, bo tam wreszcie coś konkretnego? W innych spółdzielniach taka e-usługa to jedynie bezpośredniego dostępu tą drogą do finansowych rozliczeń w skali swojego mieszkania, niestety nie nieruchomości, czy broń Boże - spółdzielni! Brak dostępu do innej dokumentacji swojej i innych nieruchomości, np. ewidencji kosztów eksploatacji, f. remontowego. Podobnie szlaban do protokołów, uchwał, regulaminów, itp. ustawowo należnych członkom. Jeśli e-usługa w SM Jaroty okaże się także tak bardzo ograniczoną, to pieniądze publiczne i spółdzielców pójdą w błoto! Po co mieszkańcom sprawdzanie elektroniczne tego, co otrzymuję do mieszkania w formie papierowej, a dowody wpłat mam na dwóch książeczkach? Do tego pewnie nowy etacik lub więcej do obsługi e-usługi. Może okazja do wymiany części sprzętu elektronicznego i wyrzucanie starego - odkąd, komu? Rzetelne informacje o zakresie tego powinny dawno już dotrzeć do wszystkich lokali! Niedługo się okaże w całej krasie - jako fakt dokonany, bo jakżeby inaczej w spółdzielni spółdzielców, nie funkcjonariuszy.
Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Gazetkowo 3.10 u nich 19.08.2013 #1210167 | 46.205.*.* 3 paź 2013 09:07
Dziś nadal jako aktualna gazetka SM Jaroty widnieje na ich stronie internetowej numerek z 19 sierpnia. Umieszczają se tam co chcą i kiedy im się zechce, albo wcale. Może gazetka jeszcze w druku z powodu jakichś niezwykle ważnych informacji do pilnego przekazania - zwłaszcza w formie zjadliwego a niestrawnego paszkwilu prezesa?
Ocena komentarza: warty uwagi (30) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Krytyka słuszna społecznie #1210024 | 188.147.*.* 2 paź 2013 23:38
Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego za działanie w imię uzasadnionego interesu społecznego należy uznać rozpowszechnianie w prasie prawdziwych informacji o pojedynczych faktach lub powtarzających się zdarzeniach, które dotykają lub mogą dotyczyć bliżej nieoznaczonej grupy ludzi względnie całego społeczeństwa i z punktu widzenia tej grupy lub całego społeczeństwa zasługują na poparcie lub krytykę. Krytyka powinna być rzeczowa i rzetelna, a więc - odnosić się do poddających się ocenie zdarzeń sprawdzonych co do swej zgodności z rzeczywistością i porównania ich z pożądanym w tym zakresie wzorcem. Wyrażane oceny powinny być adekwatne do wyniku dokonanych porównań i nie mogą mieć formy uwłaczającej godności, lub czci względnie dobremu imieniu osób krytykowanych. Miarą stopnia dolegliwości rozpowszechniania określonych faktów lub negatywnych ocen pod kątem naruszenia dóbr osobistych jest sposób odczuwania przez większość rozsądnie myślących ludzi, których wyrazicielem, w razie poddania określonych faktów i ich oceny pod osąd sądu, jest orzekający sąd (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2008 r., I CSK 334/07, Lex nr 457843). np.o
Ocena komentarza: warty uwagi (30) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Dociekliwy członek działa w interesie SM #1210021 | 188.147.*.* 2 paź 2013 23:33
To członkowie tworzą Spółdzielnię Mieszkaniową „Pojezierze". Dążenie członka Spółdzielni do sprawdzenia prawidłowości wydatkowania środków finansowych jest dzianiem podejmowaniem w interesie samej Spółdzielni i dla dobra jej członków. np.o
Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Prawo do informacji- bez łaski prezesowskiej. #1210017 | 188.147.*.* 2 paź 2013 23:31
Podkreślić przy tym trzeba, iż prawidłowe funkcjonowanie sfery finansowej spółdzielni mieszkaniowej, jest najbardziej istotną kwestią z punktu widzenia interesów jej członków. Każda spółdzielnia musi zatem liczyć się z tym, iż to właśnie w tym aspekcie poszczególni członkowie mogą przejawiać swą aktywność i zadawać konkretne pytania, na które to powinna udzielać wyczerpującej odpowiedzi. Takie postępowanie członków spółdzielni znajduje zresztą swą podstawę prawną w art. 18 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze (t.j. Dz. U. 2003, nr 188, poz. 1848 ze zm.), który reguluje prawo członka spółdzielni do informacji o działalności spółdzielni oraz prawo do żądania rozpatrzenia przez organy spółdzielni wniosków dotyczących jej działalności. Powódka tymczasem konsekwentnie uchylała się od wyjaśnienia . np.o
Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Bez korzyści kosztem spółdzielców+info #1210013 | 188.147.*.* 2 paź 2013 23:25
Spółdzielnia mieszkaniowa nie może odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków. Oznacza to, że władze spółdzielni, nie mogą odmawiać jej członkom informacji dotyczących jej finansów i wydatków. np.o
Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Odpowiedź ma być merytoryczna! #1210012 | 188.147.*.* 2 paź 2013 23:22
Unikanie przez powódkę (SM Pojezierze) udzielenia merytorycznej odpowiedzi na nurtujące pozwanego zagadnienia, stanowiło o naruszeniu przez nią prawa pozwanego -jako członka spółdzielni - do informacji o działalności Spółdzielni. np.o
Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Funkcyjni SM tam osobami publicznymi #1210011 | 188.147.*.* 2 paź 2013 23:18
Wobec osób publicznych przy ocenie ewentualnych naruszeń dóbr osobistych należy stosować inną miarę aniżeli wobec osób prywatnych, a granice dopuszczalnej krytyki w stosunku do tych osób oraz ich działalności są szersze, aniżeli wobec osób nie prowadzących takiej działalności. np.o
Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Zarząd ma być otwarty na pytania i opinie #1210009 | 188.147.*.* 2 paź 2013 23:15
Zarząd powinien być przygotowany na trudne i niewygodne dla niego pytania spółdzielców czy też opinie, zwłaszcza jeśli zmierzają one do uzyskania informacji dotyczących prawidłowości zarządzania finansami Spółdzielni i ewentualnego działania na szkodę Spółdzielni. np.o
Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Członek ma prawo do krytykii kontroli #1210007 | 188.147.*.* 2 paź 2013 23:12
Członkowie Spółdzielni mają prawo wyrażać swoje niezadowolenie ze sposobu pracy Zarządu Spółdzielni i kontrolować prawidłowość podejmowanych przez niego działań. Prawo członków spółdzielni do swoistej kontroli działalności organu zarządzającego Spółdzielni jawi się jako oczywiste w kontekście przepisu art. 1 i 11 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych. np.o
Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz
Członek ma prawo i obowiązek powiadamiać! #1210003 | 188.147.*.* 2 paź 2013 23:09
Każdy członek Spółdzielni ma nie tylko prawo, ale i społeczny obowiązek, zawiadomienia organu nadrzędnego o ewentualnym niewłaściwym wypełnianiu obowiązków związanych z działaniem danego organu - w szczególności jeśli tym organem jest Zarząd, który reprezentuje Spółdzielnię i działa w jej imieniu, a działania podejmowane przez Zarząd wywołują skutki, również majątkowe, dla członków Spółdzielni. np.o
Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz
Członek usunięty, przywórcony i zwycięski! #1209982 | 213.158.*.* 2 paź 2013 22:17
"Sąd zdecydował, że spółdzielca nie musi usuwać założonego przez siebie na portalu społecznościowym profilu „O KSM Przylesie Koszalin” ani przepraszać spółdzielni za rzekome naruszenie w ten sposób jej dóbr osobistych. Ta aktywność nie spodobała się zarządowi spółdzielni. Zarówno prezes „Przylesia” Kazimierz Okińczyc z oskarżenia prywatnego, jak i ona sama, jako „osoba prawna”, pozwali prowadzącego profil o naruszenie dóbr osobistych." /temidacontrasm/
Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Prezes przegrał, spółdzielcy zapłacą! #1209966 | 213.158.*.* 2 paź 2013 22:02
"Spółdzielnia Przylesie przegrała w sądzie. Poszło o profil na facebooku [wideo] Dodano: 2 października 2013, 7:00 Autor: Rafał Wolny . Sąd zdecydował, że spółdzielca nie musi usuwać założonego przez siebie na portalu społecznościowym profilu "O KSM Przylesie Koszalin” ani przepraszać spółdzielni za rzekome naruszenie w ten sposób jej dóbr osobistych."
Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz
Tylko prezesi mają informować? #1209959 | 213.158.*.* 2 paź 2013 21:54
Członek złamał monopol info prezesów: "Poświęcony największej koszalińskiej spółdzielni mieszkaniowej profil w popularnym internetowym serwisie społecznościowym Facebook w czerwcu 2010 roku założył Waldemar Humel. Dość nieregularnie zamieszczał na nim głównie przedruki artykułów i nagrania programów poświęconych spółdzielczości, ze szczególnym uwzględnieniem dotyczących "Przylesia”." /Głos koszaliński/
Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Prezes objął siebie i sm "ochroną". #1209949 | 213.158.*.* 2 paź 2013 21:49
Przed członkiem informującym innych. Zwykły członek w sądzie niezwykle skuteczny:Ta aktywność nie spodobała się zarządowi spółdzielni. Zarówno prezes "Przylesia” Kazimierz Okińczyc z oskarżenia prywatnego, jak i ona sama, jako "osoba prawna”, pozwali prowadzącego profil o naruszenie dóbr osobistych. 12 września Sąd Rejonowy w Koszalinie umorzył postępowanie z powództwa Kazimierza Okińczyca. We wtorek odbyła się rozprawa z powództwa KSM "Przylesie”. Pełnomocniczka spółdzielni wskazywała, że na profilu zamieszczone są treści obraźliwe dla spółdzielni i jej organów, a nazwa "KSM Przylesie” została wykorzystana bezprawnie. Z tego punktu widzenia żądała usunięcia profilu i domagała się od Waldemara Humela zamieszczenia w prasie przeprosin za naruszenie dóbr osobistych spółdzielni."/Głos koszaliński/
Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz
Prawniczka za kasę czlonków przeciw członkowi #1209937 | 188.147.*.* 2 paź 2013 21:31
Z sadu, gdzie prezes znowu przegrał: " Spółdzielnia korzysta z takiej samej ochrony danych, jak nazwisko osoby prywatnej – podnosiła mec. Marlena Stopka, przekonując jednocześnie, że profil wcześniej nazywał się "KSM Przylesie Koszalin”, a nie "O KSM Przylesie Koszalin”. Na dowód przedstawiła wydruki ze stron Facebooka, gdzie widniała właśnie ta pierwsza nazwa. – Strona od początku nazywała się "O KSM Przylesie Koszalin” i nie zmieniałem nazwy, bo przecież chodziło właśnie o to, by opowiadać o tym, co dzieje się w spółdzielni – zaprzeczał pozwany, który jednak nie potrafił wyjaśnić skąd w załączonych dowodach inna nazwa. – Nie znam się na tym do końca, ale wydaje mi się, że takie wydruki nietrudno sprokurować – spekulował, sugerując złą wolę drugiej strony (czemu później kategorycznie zaprzeczyła mec. Stopka)." /Głos koszaliński/
Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Indywidualny profil dla spóldzielców #1209932 | 188.147.*.* 2 paź 2013 21:27
Z sądu: "Założenie profilu tłumaczył zaś chęcią dotarcia do członków spółdzielni na różnych płaszczyznach, także tych nowoczesnych, jakimi są portale społecznościowe. Inaczej widziała to prawniczka spółdzielni. – Znajduje się tam zdjęcie prezesa z podpisem "Jestem jak ocet winny"; "Stojaki pod mikrofony pozwalające na wszystko swojemu szefowi” (komentarz do nagrania wywiadu TKK Max – dop. aut.); "Gada głupoty ten Kazimierz O.” (komentarz do wywiadu w gazecie "Miasto” pt. "Nie toleruję głupoty” – dop. aut.). Nie jest więc prawdą, że nie są to treści obraźliwe – mówiła Marlena Stopka, dodając, że oprócz przedruków artykułów, na stronie znajdują się także uchwały, które powinny być tylko do wiadomości członków spółdzielni." /Głos koszaliński/
Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz
Bezpodstawne powództwo prezia i sm. #1209923 | 188.147.*.* 2 paź 2013 21:18
"Po wysłuchaniu argumentów stron, sąd ogłosił wyrok – oddalił powództwo spółdzielni, uznając je za bezpodstawne. – Jedno z żądań dotyczyło usunięcia z portalu Facebook profilu "KSM Przylesie Koszalin”. Sąd wchodził na portal i nie ma tam takiego profilu, więc nie ma podstaw, by nakazać jego usunięcie. Jest tylko profil o nazwie "O KSM Przylesie Koszalin” – uzasadniał sędzia Jacek Grześkowiak. – Gdyby założono profil "KSM Przylesie” byłoby to naruszenie prawa do nazwy. Takie postępowanie wprowadzałoby odbiorców w błąd, co do identyczności lub związku profilu z opisywanym podmiotem. Jak zaznaczył, sąd nie rozpatrywał jednak, czy profil wcześniej funkcjonował pod inną nazwą, czy też nie, bo powództwo dotyczyło sytuacji obecnej." /Głos koszaliński/
Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz
Nazwę sm prezes chciał na wyłączność #1209913 | 188.147.*.* 2 paź 2013 21:10
Sąd orzekł: "Tak samo nie analizował, czy wskutek posługiwania się nazwą spółdzielni były naruszane inne dobra (np. dobre imię, renoma). Podkreślił za to, że nie ma podstaw, by zakazywać używania nazwy "KSM Przylesie”. – Nie można komukolwiek tego zabronić, bo inaczej nie można byłoby używać nazwy w rozmowach czy w środkach masowego przekazu. Dlatego powództwo w tym kontekście jest bezzasadne – tłumaczył sędzia" /Głos koszaliński/
Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Bez przeprosin dla prezia w Koszalinie. #1209902 | 188.147.*.* 2 paź 2013 21:05
"Za równie bezpodstawne uznał żądanie przeprosin w prasie. W myśl orzecznictwa byłyby ono dopuszczalne tylko w przypadku, gdyby to w tejże prasie ukazały się treści będące przedmiotem powództwa . – Świadczenie ma na celu znieść skutki postępowania, a nie być dodatkową represją. Jeśli doszło do naruszenia dóbr w miejscu o ograniczonym zasięgu, to w tym miejscu powinny zostać umieszczone przeprosiny – uzasadniał Jacek Grześkowiak, zauważając, że profil cieszy się małą popularnością i ma bardzo mały zasięg oddziaływania. – Świadczy o tym również to, że sama spółdzielnia dopiero po blisko trzech lata dowiedziała się, że taki profil istnieje i wniosła pozew – skwitował." /Głos koszaliński/
Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz
Prezes cenzor internetu znów przegrał. #1209845 | 188.147.*.* 2 paź 2013 20:10
Spółdzielca ma ustawowe prawo do informacji o swej właśnie spółdzielni! Co z tego, skoro zwykle szereg istotnych informacji nie jest przekazywanych do ogółu z inicjatywy „władców” SM. Ciekawski indywidualista niech próbuje, może coś kapnie, albo i nie. Pan prezes wespół z resztą zarządu trzyma czujną rękę na zaworku. Próby wymiany informacji pomiędzy mieszkańcami także chce kontrolować, a zabraniać, a dusić w zarodku! Oczywiście forum otwartego dla mieszkańców na stronie internetowej SM nie może przecież być. Tak to pracownik kontroluje pracodawcę , także w sferze informacyjnej. I roluje. Sąd słusznie skontrował subtelnego po cenzorsku rolkarza. Prezesa z SM w Koszalinie, co to chciał informacyjnie ściągnąć aktywnego członka z internetu, sąd słusznie sprowadził na glebę. Kolejna porażka prezia, o której nie powiadomi ogółu członków A zgłosił do organów sprawiedliwości także zarzut naruszenia dobrego imienia spółdzielni, czyli tych zignorowanych przez niego spółdzielców. AD ACTA.
Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Był sobie zePSÓŁ ICH TROJE... #1209724 | 213.158.*.* 2 paź 2013 17:24
Im, jak falszywym bogom się wydawało, że ICH TROJA jarocka nie do ruszenia, tak trwała . Nie takie TROJE się roz-sypały. Nie trzeba nawet konia trojańskiego. Wystarczy przeważająca szalę doza uczciwości u wagi sprawiedliwości. Potem przed lustrem na dnie szklanego osamotnienia niech im się dwoi a nawet TROI!
Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Na łupu-cupu nie cep, a uczciwość. #1209712 | 37.30.*.* 2 paź 2013 17:10
Cwaniacy funkcyjni spółdzielni mogą bajdurzyć, nawet oficjalnie, ale organy sprawiedliwości powinny oddzielić ziarno prawdy od plew fałszu! W trakcie młócki z zachwaszczonego poletka.
Ocena komentarza: warty uwagi (30) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Iwona Możejko #1209384 | 83.9.*.* 2 paź 2013 10:25
Tyr, jesteś w "gorącej wodzie kąpana" w temidacontrasm.info/archiwa komentarze mogą pojawiać się z opóźnieniem i tak się stało. Pozdrawiam.
Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Sierpniem w październiku zwisa numerek . #1209364 | 37.30.*.* 2 paź 2013 10:04
Na stronie internetowej bardzo skrupulatnej sm Jaroty jesienią nadal lato gazetkowe. Jako aktualny 2 października pokazują tam sierpniowy numerek.
Ocena komentarza: warty uwagi (35) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
tyr kontra Temida #1209274 | 37.30.*.* 2 paź 2013 07:39
A z Temidy mój komentarz przez noc się ulotnił.Nie szkodzi. Napiszę gdzie indziej. Moje obywatelskie prawo wyrazić swoją dezaprobatę dla tego, co widzę. A na zdjęciu widzę ledwo trzymającego się na nogach starca jedną ręką trzymającego się mikrofonu, a drugą kieliszka. To prezes SM Grunwald w Poznaniu. Wobec takiego strachu TEMIDY, nigdy tam już niczego nie napiszę. Niech tam piszą PETARDY i inne niewypały pod dyktando posłów "procedujących" nie wiadomo co. Dużo tam huku, smrodu i...strachu. Róbta tak dalej
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
tyr #1209082 | 46.204.*.* 1 paź 2013 21:51
Gdyby ktoś nie trafił w Temidzie - to dotyczy prezesów z Poznania. Spółdzielnia Grunwald. Tam te dziadulki tak smacznie pija przy mikrofonie.
Ocena komentarza: warty uwagi (40) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
tyr0lska #1209077 | 46.204.*.* 1 paź 2013 21:43
Dot. wpisu w Temida kontra SM. Tam było takie ładne zdjęcie ichnich prezesów. Noooo! Cała przyjemność po mojej stronie. Miło mi widzieć, że i u Was „rządzą” takie stare pryki. Myślałam, że tylko w SM JAROTY mamy takie sanatorium geriatryczne. I jak oni chętnie kieliszków się imają! Nasi także samo. Osobliwie, jak za darmo. Jeden z naszych prezesów na delegacji w Kolonii tak się opił, że pozdejmował szatki i gatki, aż gospodarze zjazdu wezwali POLIZEI w zieleni. Nigdy już nasi nie jeździli zagranicę służbowo, co nie szkodzi, albowiem „nasi” żadnych zagranicznych języków nie posiadają. No, może jeden przywieziony w worku zza wschodniej granicy cos tam wyssał z mlekiem matki. To było dawno, siedemdziesiąt lat temu. Tak dawno, że zapomniał miejsca swego urodzenia, a życiorys rozpoczyna od pięćdziesiątego roku życia. O zagranicznej pijatyce wszyscy wiedzą, bowiem drugi prezes (wówczas w majtkach) chętnie o tym opowiada. Taka lojalność dowiodła nas do tego, że obaj – i ten bez gaci i ten w gaciach – nadal nam NIE SŁUŻĄ, ale tkwią na stanowiskach. Wyglądają, jak ci na zdjęciu. Nie dlatego mi miło, że prezesami spółdzielni mieszkaniowych w kraju są zapijaczeni staruchowie nie kontrolujący słów, czynów i…wszelkich innych czynności. Cieszy mnie, że ostatni bastion komunizmu jest dyrygowany matuzalemami, których dobrotliwy (dla nas spółdzielców) Bóg zaprosi wkrótce w swe objęcia. Wtedy już o nic Sejm, lobbyści, ani inna fikcja udająca prawo nie musi się starać. „Procedować” – znaczy. Po prostu ni nie nażarci znikną zgodnie z prawami natury.Ja wtedy pójdę na pogrzeb w gęstej żałobie by 1.zobaczyć, ile ze sobą zabrali to trumny;2. upewnić się, czy naprawdę już po nich.
Ocena komentarza: warty uwagi (46) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)