Czują się oszukiwani przez spółdzielnie. Walczą o swoje prawa

2012-03-30 11:34:57(ost. akt: 2015-03-31 07:48:27)
Grupa spółdzielców Nic o Nas Bez Nas

Grupa spółdzielców Nic o Nas Bez Nas

Autor zdjęcia: Wojciech Benedyktowicz

Skrzyknęli się, by wspólnie walczyć o swoje prawa. Czują się oszukiwani przez spółdzielnie mieszkaniowe i chcą mieć kontrolę nad pieniędzmi, które z ich kieszeni trafiają do zarządów. Prezesów najchętniej odwołaliby ze stanowisk. Członkowie Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz spółdzielni "Jaroty" i "Pojezierze" założyli grupę Nic o Nas Bez Nas.
Nowo powstałą inicjatywę Nic o Nas Bez Nas reprezentuje Iwona Możejko, Benedykt Butajło, Tadeusz Wolnicki i Andrzej Cieślikowski. A dołączyć do nich może każdy, kto nie zgadza się z obecną sytuacją w spółdzielniach. — Mogą się do nas zgłaszać ludzie, którzy mają problemy z zarządem swoich spółdzielni i chcą zmian — mówi Iwona Możejko z SM Jaroty. — Razem spróbujemy je rozwiązać.

Działacze Nic o Nas Bez Nas wyjaśniają, że zjednoczyli się, bo niezadowolenie wśród spółdzielców rosło od lat. — Ludzie zgłaszali się do mnie i do pana Cieślikowskiego od bardzo dawna, bo wiedzieli, że próbujemy walczyć z prezesami — mówi Iwona Możejko. — Razem możemy więcej, więc już 13 grudnia zaczęliśmy poważnie działać. Już następnego dnia złożyliśmy nasze wnioski i uwagi do projektów uchwał spółdzielni "Jaroty", na dwa tygodnie przed walnym zgromadzeniem. Chcieliśmy odwołać zarząd i radę nadzorczą oraz prezesa. Chcieliśmy też zwrotu zdublowanych opłat za ocieplenie budynków. Tym razem się nie udało.

Członkowie Nic o Nas Bez Nas chcą, by organy kontroli głębiej przyjrzały się spółdzielniom. — Co z tego, że urząd skarbowy sprawdzi, czy 2 plus 2 to 4, jeśli nie zastanowi się, dlaczego to taka duża kwota? — pyta Leszek Krygier, członek SM "Jaroty" i "Pojezierze". — Rady nadzorcze na nic nie reagują, bo ich składy są od lat te same, a niektórzy ich członkowie pracują w spółdzielni od lat i nikt nie chce stracić stołka.

Co na to prezesi? Roman Przedwojski, prezes SM "Jaroty" wzrusza ramionami. — Wszystko, co robimy, i wszystkie informacje, jakie przekazujemy mieszkańcom, są zgodne z prawem — mówi. — Spółdzielcy powinni się udać do pani poseł Lidii Staroń, która im pomaga, by im wyjaśniła, że nie możemy przesyłać im więcej informacji, bo to wbrew ustawie. Mamy demokrację i oczywiście spółdzielcy mogą się jednoczyć w takie inicjatywy. Nam nic do tego.

Edyta Hołdyńska


Komentarze (6614) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Pierwszy głos i też przerywany. #1149210 | 178.182.*.* 22 lip 2013 11:02

    Po prezesowsku. w trakcie wysłuchania publicznego! Andrzej Cieślikowski: "Jestem zwykłym członkiem spółdzielni mieszkaniowej – niestety – już świadomym praw, ale lekceważonym, jak wielu innych w Polsce – moim zdaniem – przez organy spółdzielni, które są emanacją grupy trzymającej władzę. Coraz więcej spółdzielców zdaje sobie sprawę z – niestety – na pół niewolniczych relacji, z patologii, ze swej bezradności. Przeciwko nam, zwykłym członkom, są niezgodne z poczuciem sprawiedliwości przepisy i prawnicy spółdzielni finansowani za nasze pieniądze. Straszy się sądem, wykluczeniem niepokornych. Odbiera się godność, prawa, a nieraz nawet dach nad głową. Wielu z nas wie, że nie dowie się, za co płacimy. Stawki i składowe opłat są niedookreślone. Oczywiście, nie wszystkie, ale są nie do końca określone. W przetargach nierzadko wygrywają firmy z kosztami wyższymi od lokalnych. Jesteśmy pomijani w konsultacjach, czy w trybie decyzyjnym, np. odnośnie do kwestii remontowych. Przykładów jest mnóstwo. Do tego jednotorowa propaganda sukcesu, czy sieczka dezinformacyjna. Samorządność jest realnie znikoma lub żadna. Mówię tutaj głównie o spółdzielczości mieszkaniowej. Pracownicy rządzą swymi pracodawcami. To jest dziwne. Jest stary, peerelowski podział – my i oni. Kiedy to się wreszcie skończy? Nie w każdej spółdzielni, żeby była jasność, ale w zbyt wielu".

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. PosełGos delikatnie uspokaja. #1149202 | 178.182.*.* 22 lip 2013 10:49

      Przewodniczący poseł Marek Gos (PSL): "Proszę o uwagę. Bardzo państwa proszę. Pani poseł Staroń. Słuchamy". Nie groził jeszcze wezwaniem straży marszałkowskiej. Już na początku towarzycho prezesowskie buczało, krzyczało . Tacy z nich jedynie prawdziwi spółdzielcy. Nadawali ton, jak na walnych pod swoim przewodem.

      Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Poseł L. Staroń o niedoróbkach. #1149196 | 178.182.*.* 22 lip 2013 10:40

        Na wysłuchani publicznym 26.06.13: "Mamy tam ok. 1000 osób i podmiotów, które chcą dzisiaj zabrać głos. Ludzie, którzy do mnie wystąpili – jest to wiele stowarzyszeń, a w tym Europejskie Centrum Inicjatyw Obywatelskich – wskazują m.in., że te zgłoszenia nie zostały podpisane zgodnie z wymogami reprezentacji podmiotu, jaki jest zawarty w Krajowym Rejestrze Sądowym, czyli nie zostały podpisane przez dwie osoby. To jest pierwszy zarzut. Ja mówię o zarzutach merytorycznych. Druga z kolei rzecz jest bardzo istotna. Brak załączonych pełnomocnictw. Dotyczy to osób nieupoważnionych do reprezentacji podmiotu na zewnątrz według Krajowego Rejestru Sądowego. Jeżeli nie mamy pełnomocnictw, jeżeli wymagamy pełnomocnictw od stowarzyszeń, to 102 osoby takich pełnomocnictw nie mają. Jest to brak uchwał. Muszę rozwiać te swoje wątpliwości, czy tak być powinno. 57 osób nie wypełniło wszystkich rubryk zgłoszenia. Jest jeszcze bardzo istotna rzecz. 288 zgłoszeń przygotowała Krajowa Rada Spółdzielcza. Ja uważam, że jest to typowy lobbing. W moim przekonaniu może to – panie dyrektorze, zwracam na to uwagę – wpływać na stosowanie nielegalnych działań lobbingowych. Zgłoszenia są wszędzie – powiedziałabym – napisane i wypełniane wręcz podobnym charakterem pisma. Nie wiem, czy podpisy pod tymi zgłoszeniami są prawdziwe, czy nie ". Lobby prezesowskie buczało i przeszkadzało w wypowiedzi.

        Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

      2. Tuba gazetkowa, mikrofon, magiel. #1149057 | 159.205.*.* 22 lip 2013 08:25

        Gazetka spółdzielni czyli nierzadko kłamliwa czy dziurawa tuba propagandowa zarządu. Na żądanie sprostowania w trybie prawa prasowego nie ma co liczyć! Mikrofon z pierwszeństwem dla prezesa na zebraniach, także w roli owej tuby. Magiel w złym tego słowa znaczeniu.

        Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz

      3. Zdublowana reprezentacja! Potrójna nawet! #1148754 | 213.238.*.* 21 lip 2013 18:34

        Na wysłuchaniu publicznym przed kmisją sejmową oraz na kroczących "końferencjach" w sprawie nowelizacji ustaw spółdzielczych Zdublowana, a nawet potrojona była reprezentacja spółdzielni mieszkaniowych ! Przedstawiciele KRS - z urzędu reprezentują spółdzielnie. Związki rewizyjne - także te zrzeszone w nich! Byli tam oficjele z tych struktur prezesowskich. Do tego sami prezesi nadal sobie prawo reprezentowania SM w tych sprawach, na dodatek wyznaczając według własnego widzi mi się inne osoby spoza zarządu! Umiaru nie mają!!!

        Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Vademecum prezesa - władcy #1148467 | 87.205.*.* 21 lip 2013 09:38

          Postępowanie spółdzielcze. Każdą sprawę, o którą występuje frajer, należy załatwiać w maksymalnie wydłużonym czasie, a jeśli tylko można, np, nie ma dużego zagrożenia sądowego, nie należy jej załatwiać w ogóle. Poza bardzo nielicznymi wyjątkami, frajer - członek wcześniej czy później rezygnuje. Wyjątkiem są sprawy wykluczenia frajera ze spółdzielni, które należy załatwiać niezwłocznie oraz sprawy w których grozi wypłata odszkodowania z tytułu ubezpieczenia, np. zacieki, jeśli frajer przyleci z pismem. Na te przypadki trzeba szczególnie uważać.

          Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          1. Frajerskie "informowanie" w sm. #1148461 | 87.205.*.* 21 lip 2013 09:36

            Informacja bez informacji! Udzielanie frajerowi informacji na piśmie jest OSTATECZNOŚCIĄ. Dopóki się daje, wszelkich informacji należy udzielać wyłącznie ustnie. Frajerowi nigdy nie należy przedstawiać całej prawdy. Dobrze jest mówić o tej samej sprawie raz tak, za drugim razem przeciwnie. Frajer się dziwi i głupieje, bo nie wie, jak jest naprawdę, a przekazując taką informację innym frajerom, wychodzi na oszołoma, bo kto uwierzy w TAK-NIE. Nigdy nie należy podawać frajerom dokładnych danych, będą się później czepiać każdego szczegółu. Trzeba zawsze zostawiać sobie pole do manewru. Jeśli frajer - spółdzielca przypiera cię do muru, powiedz, że nie znasz dokładnych danych i sprawdzisz jutro, a podasz je przy następnej okazji, Ewentualnie możesz powiedzieć, że musisz się skonsultować z prawnikiem. Frajerzy nie znają prawa, więc odpuszczą. Jeśli nie odpuszczą, to powiedz, żeby napisali pismo, to udzielisz stosownej odpowiedzi. Raczej nie napiszą, a jeśli nawet, to trudno, sprawa się przeciągnie, aż frajer się zmęczy i odpuści.

            Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz

          2. Zniechęcać frajera do sądu. #1148458 | 87.205.*.* 21 lip 2013 09:32

            Droga sądowa najeżona. Frajerowi - członkowi należy mówić, że droga sądowa będzie dla niego długa i kosztowna. Wyraźnie trzeba dawać do zrozumienia, że w walce z zarządem sm i tak jest bez szans.

            Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz

          3. Frajerskie podkopywanie #1148457 | 87.205.*.* 21 lip 2013 09:30

            Kształtowanie stosunków wśród mieszkańców sm' Frajerowi - członkowi sm należy przedstawiać jego sąsiadów w jak najbardziej niekorzystnym świetle, najlepiej z przykładami. Dobrze jest wiedzieć coś konkretnego na temat poszczególnych frajerów, tak by zawsze był w tym element prawdziwy, wtedy nasza legenda brzmi prawdopodobnie. Nawet jeśli nie jest prawdziwa, to frajer i tak tego nie sprawdzi, a już zawsze będzie miał wątpliwości. A najlepiej jest ich na siebie napuszczać. O zbyt ciekawskim też obrabiać opinię.

            Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

            1. Barański członek bez związku. #1148452 | 87.205.*.* 21 lip 2013 09:12

              On nie mając żadnego związku lokalowego przyjął się na członka SM Pojezierze. Nie ponosząc więc żadnych comiesięcznych opłat na rzecz spółdzielni jako członek współdecydował o innych - nie tak sztucznie wygenerowanych członków. Pewnie inny związek przeważył szalę? Przedwojski odwrotnie - miał i ma pełny związek lokalowy ze swoją spółdzielnią , któremu zaprzeczał i jest członkiem jak najbardziej.

              Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

              1. Barański przegrał w SN. #1148449 | 87.205.*.* 21 lip 2013 09:08

                Złamał z reszta prezesów prawo! Mokra sprawa, bo rada zwana nadzorcza nie raczyła podjąć stosownych decyzji dyscyplinujących. Oto część z uzasadnienia Sądu Najwyższego z witryny członkowskiej NaszePojezierze.olsztyn.pl : "Należy zaznaczyć, że krytyka władz spółdzielni, jest nie tylko prawem, lecz obowiązkiem każdego z członków spółdzielni. To członkowie tworzą Spółdzielnię Mieszkaniową „Pojezierze". Dążenie członka Spółdzielni do sprawdzenia prawidłowości wydatkowania środków finansowych jest dzianiem podejmowaniem w interesie samej Spółdzielni i dla dobra jej członków. Postępowanie pozwanego należy bowiem analizować z uwzględnieniem całego kontekstu sprawy, z którego jednoznacznie wynika, że powodowa Spółdzielnia z niechęcią reagowała na wszelkie próby uzyskania przez pozwanego konkretnych informacji odnośnie jej działalności finansowej. Podkreślić przy tym trzeba, iż prawidłowe funkcjonowanie sfery finansowej spółdzielni mieszkaniowej, jest najbardziej istotną kwestią z punktu widzenia interesów jej członków. Każda spółdzielnia musi zatem liczyć się z tym, iż to właśnie w tym aspekcie poszczególni członkowie mogą przejawiać swą aktywność i zadawać konkretne pytania, na które to powinna udzielać wyczerpującej odpowiedzi. Takie postępowanie członków spółdzielni znajduje zresztą swą podstawę prawną w art. 18 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze (t.j. Dz. U. 2003, nr 188, poz. 1848 ze zm.), który reguluje prawo członka spółdzielni do informacji o działalności spółdzielni oraz prawo do żądania rozpatrzenia przez organy spółdzielni wniosków dotyczących jej działalności. Powódka tymczasem konsekwentnie uchylała się od wyjaśnienia pozwanemu nurtujących go kwestii, co tylko potęgowało jego wątpliwości."

                Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                1. Zasady stałe, prawo - przepoczwarzane! #1148248 | 77.255.*.* 20 lip 2013 17:37

                  W paru zasadniczych kwestiach spółdzielcze prawo PL odbiega rażąco od normalnie pojmowanych zasad spółdzielczości. Dodatkowo partolone przez skandaliczną praktykę. Ciągle toto się tapla w postaci larwalnej. Ohyda.

                  Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                  1. Kołchozowa tęcza sm #1147991 | 77.255.*.* 20 lip 2013 09:16

                    Przerysowali funkcjonariusze spółdzielczy i w części ustawodawca spółdzielczość mieszkaniową na czarno. Spółdzielców w zakresie relacji własnościowo - decyzyjnych robiąc na szaro! A miała być tęcza blasków promienista, ta prawdziwie spółdzielcza, nie kołchozowa.

                    Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                    1. Nigdy?! #1147983 | 77.255.*.* 20 lip 2013 09:04

                      Po sprzedaży czy wynajęciu jakichś lokali użytkowych lub części gruntu w sm nie informowano ogółu członków o stosownym obniżeniu ich opłat z powodu przejęcia części kosztów utrzymania mienia sm przez innego użytkownika lub po zdjęciu ze stanu owego mienia! Podobnie odnośnie innych kosztów zależnych do spółdzielni, np, zarządu itp. . Wygląda więc na to, że mieszkańcy nadpłacali za tę płaconą przez inne podmioty część opłat. W Olsztynie też?

                      Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz

                    2. R. Przedwojski jednak ma związek. #1147578 | 87.205.*.* 19 lip 2013 18:26

                      Ma związek lokalowy z mieszka iem na Pieczewie. Nie tylko jest właścicielem lokalu już wyodrębnionego. Także od tam jest zameldowany i mieszka, jak wynika z papierów. Bez tego nie mógłby być członkiem samorządowej /ratuszowej/ rady osiedla. Wprawdzie z tej działalności społecznej dla mieszkańców Pieczewa nic nie wynika, podobnie jak w zbliżonym pracowniczym na ogół składzie spółdzielczej rady za ok. 200 zł miesięcznie na twarz. Oni radzi że są w radzie. Onegdaj swemu związkowi lokalowemu z rzeczonym mieszkaniem zaprzeczał publicznie. Wbrew prawdzie przez niego samego gdzie indziej urzędowo potwierdzanej! Czy nie potrafi wytrzymać dnia bez jakiegoś motania słownego?

                      Ocena komentarza: warty uwagi (45) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                      1. I #1146495 | 83.9.*.* 18 lip 2013 12:06

                        Pełny tekst komentarza http://temidacontrasm.info/przepisy-sa-d la-innych/ tu cenzura nie pozwala.

                        Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                        1. I #1146434 | 83.9.*.* 18 lip 2013 10:59

                          Czego się nie dotkniesz w SM RP – „bagno” bezprawia. Na każdym kroku widzimy nauki właściciela spółdzielczości mieszkaniowej RP A.Domagalskiego „Tak macie kłamać”. Urząd papieski nie jest dożywotni,a czy królowanie prezesa KRS kiedyś się skończy? Mamy dosyć jego kooperatiwów,łuków w kształcie tęcz i gołąbków na znak pokoju oraz pkb

                          Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (6)

                          1. SZANSA Mini przedszkola #1145995 | 46.205.*.* 17 lip 2013 21:18

                            Na Nagórkach ma być MINI przedszkole Olsztyńskiej Wielobranżowej Spółdzielni Socjalnej. Nazwa własna "SZANSA" i cel jak najbardziej szlachetny! Jeśli realizacja na zasadach faktycznie spółdzielczych, to tylko pochwalić taką działalność ludzi samoorganizujących się dla zapewnienia bytu w trudnym czasie.Umieszczenie przedszkola z własną stołówką w małym stosunkowo lokalu wskazuje na faktyczne Mini. Jednak lokalizacja w miejscu bez własnego terenu na zewnątrz jest zastanawiająca. Czy w przypadku korzystania przez małe urwisy ze spółdzielczych placów zabaw będzie oznaczać opłaty ze strony przedszkola i stosowne obniżenie opłat od mieszkańców na utrzymanie mienia spółdzielni Jaroty? Podobnie rzecz się ma z parkingiem. Jak zwykle uprzedzająco o tym w gazetce i na stronie internetowej nie było. Na razie prace remontowe i adaptacyjne trwają. Tylko ta duża kopa gruzu mogłaby być w stosownym kontenerze.

                            Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                            1. Zrzuta '11 #1145526 | 37.30.*.* 17 lip 2013 13:26

                              W której spółdzielni ogól członków został poinformowany przez prezesów o niżej przypomnianej zrzutce 2011 r. z pieniędzy spółdzielni, czyli spółdzielców?! W żadnej przecież, prawda?! To zamach ...! Prezesi spółdzielni dwoją się i troją, by zablokować korzystną dla ludzi ustawę, nad którą pracują posłowie. Pierwsze skrzypce w tej nagonce gra Alfred Domagalski, prezes Krajowej Rady Spółdzielczej. Wysłał już do większości spółdzielni w kraju pismo, w którym domaga się od każdej po minimum 1000 zł. Pieniądze te prezesi wydrą z portfeli lokatorów. Fundusze zaś zasilą... kampanię blokującą korzystne dla milionów ludzi przepisy spółdzielcze. Tak oto prezesi walczą o swoje stołki i gigantyczne pensje. http://www.se.pl/wydarzenia/kraj /prezesi-spoldzielni-mieszkaniowych-za-n asze-pieniadze-bronia-swoich-posad-bloku ja-ustawe-korzystna-d_188827.html "Super Express" dotarł do dokumentu, w którym czarno na białym widać spisek, szykowany przez prezesów. "Procedowane aktualnie projekty regulacji prawnych zawierają rozwiązania niekorzystne dla całego ruchu spółdzielczego" - czytamy w dokumencie podpisanym przez Alfreda Domagalskiego, który nawołuje do blokowania tych propozycji. - Do realizacji tych założeń niezbędne są środki finansowe (…). Zwracamy się zatem z prośbą o dokonywanie wpłat w wysokości minimum 1000 zł celem zgromadzenia środków finansowych niezbędnych do obrony naszych spółdzielni - apeluje prezes KRS.

                              Ocena komentarza: warty uwagi (52) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                              1. Nirówność #1144545 | 46.205.*.* 16 lip 2013 12:34

                                Sami władczy funkcjonariusze kopią doły i pagórki! Te nierówności dzielące członków na swojskich i resztę, na funkcyjnych często oderwanych od zdania i woli owej zwyczajnej hierarchicznie większości. Spaprali podstawowe zasady spółdzielczości w polskiej wersji, zbyt łatwo, zbyt często. W niby samorządnych SM członek, mieszkaniec, właściciel lokalu sprowadzony do roli petenta, półniewolniczo pozbawiony realnego wpływu nawet w elementarnych kwestiach, do cywilizowanego obiegu informacji. To nie pojedyncze przypadki, a i takie wystarczają do koniecznej zmiany prawa! Władcy są od lat przeciw. Nie licząc się ze środkami, z kosztami z kieszeni przecież nie pytanych o to spółdzielców, z logiką, z prawdą.

                                Ocena komentarza: warty uwagi (57) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                1. Koordynacja Centralna (KC)? #1144269 | 37.30.*.* 16 lip 2013 07:08

                                  Antyczłonkowska akcja negatywnego lobby funkcyjnego nosi znamiona skoordynowanej organizacyjnie i merytorycznie. Wewnątrz spółdzielni oraz w propagandzie przeciw korzystnym zmianom ustawowych. Wszystkie drogi prowadzą do... Koordynującego Rwetesu Swojaków - w skrócie - KRS?! Nie do Mrągowa na wakacyjny festiwal. Jedynie słuszni "spółdzielcy" serwują tradycyjnie PIC NIC CONTRY!

                                  Ocena komentarza: warty uwagi (64) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                  1. Zobacz #1144122 | 83.9.*.* 15 lip 2013 22:05

                                    NaszePojezierze.olsztyn.pl i temidacontrasm.info/archiwa

                                    Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                    1. Władcy w SM przegięli #1144056 | 178.181.*.* 15 lip 2013 21:01

                                      W Polsce spółdzielczość zwłaszcza mieszkaniową uczynili karykaturą spółdzielczą! Wykorzystując nieświadomość /kształtowaną celowo nierzadko/, niewiedzę /pogłębianą często/ i stąd bierność większości spółdzielców. To wzmacniane przez zapominające o społecznym duchu prawa organy sprawiedliwości /za często/.

                                      Ocena komentarza: warty uwagi (57) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                      1. I #1143550 | 83.9.*.* 15 lip 2013 12:04

                                        To co NN ? Z mafią jeszcze nikt nie wygrał? Przedwojski w gazetce "Jaroty"wskazał,gdzie "Frajerzy"-utrzym ujący spółdzielnie w opłatach eksploatacyjnych,mają szukać pomocy.Zrobił spych.Mamy pełne ręce roboty.Pomożemy-507033701

                                        Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                        1. Nieustanne okrywanie Ameryki #1143269 | 178.181.*.* 15 lip 2013 08:34

                                          Szanowni Kóbo i NN. Istotna Wasza informacja o tej "inwestycji zarządu SM Jaroty wokół przedszkola. Ten plac był onegdaj sfinansowany w ramach budowy Waszych budynków w całości wraz z jego kosztami utrzymania przez mieszkańców spółdzielni, nawet nie będących członkami! Wskutek szczwanych podziałów na nieruchomości teren ten został wydzielony, już nie jest Waszą własnością, a spółdzielni! Działki wokół budynków stanowią opaskę z ewentualną małą częścią trawnika i niektórymi chodnikami? Łaskawie pozwalano Wam /kpię oczywiście/ na korzystanie z niego dotąd. Zamysły decydentów zaowocowały okrojeniem potrzebnego Wam terenu. O tyle to dobre, bo naocznie przekonujecie się o faktycznym podrzędnym usytuowaniu spółdzielców w swej niby formalnie spółdzielni. Prawo mówi nawet, że majątek spółdzielni jest prywatną własnością członków - i macie namacalny dowód na fikcję w tej części na razie. Już zrozumiecie, dlaczego w tej jak w wielu spółdzielniach mieszkaniowych nie ma społecznych rad nieruchomości?! W SM Jaroty uwalono dwukrotnie na walnych zgromadzeniach taki projekt, nawet z użyciem przez prezesa nieprawdziwej minimalnej liczby członków tak wygenerowanych z nich rad osiedli! Wasze zdanie się nie liczy. Rada osiedla, w pracowniczym głównie składzie, od lat pozytywnie akceptuje plany zarządu nie próbując nawet uzyskać od mieszkańców opinii w sprawach ich dotyczących, a taką możliwość umieszczono w regulaminie tych rad - dla papierowych pozorów demokracji. Czy wcześniej ze strony zarządu mieliście jakieś uprzedzające informacje o tym zamiarze podwórkowo - przedszkolnym? Pewnikiem nie?! To dopiero wierzchołek góry "lodowatego" traktowania spółdzielców, czyli pracodawców przez prezesów - Waszych pracowników! Coraz więcej ludzi ze spółdzielczego letargu się budzi!

                                          Ocena komentarza: warty uwagi (56) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                          1. tyr #1143097 | 37.30.*.* 14 lip 2013 22:39

                                            A ty NN, komu wydajesz polecenie "dowiedzcie się"? Sam się dowiedz i nam napisz! Pisujesz komentarze na tym forum, więc sam jesteś zainteresowany zmianami na lepsze. To jest właśnie społeczeństwo niby-obywatelskie, a jakby peerelowskie. Ktoś powinien coś dla ciebie zrobić, a ty ograniczysz się do donosu. Napisz papier do spółdzielni i musisz dostać na piśmie odpowiedź w ciągu 14 dni. Wtedy nam tu objaśnisz. Kogo się boisz? Tych, co im płacisz pensje? Będą znane fakty, możemy złożyć pozew zbiorowy. Nie – przeciwko spółdzielni, ale – przeciwko konkretnej osobie. Na pewno to będą prezes i przewodniczący rady nadzorczej. Pozew o zapłatę, jeżeli twoje mienie zostało uszczuplone, straciło na wartości itp. No NN, do roboty. Donosicielstwo zostaw w historii PRL-u.

                                            Ocena komentarza: warty uwagi (57) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                            1. NN #1142794 | 83.12.*.* 14 lip 2013 15:58

                                              za tym przedszkolem stpoi Piotr WAŁecki -z-ca Przedwojskiego - dowiedzcie się DLACZEGO ?????? Baba nazywa się WAWROCKA - to jest obok speluny z piwskiem

                                              Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

                                              1. kóba #1142793 | 83.12.*.* 14 lip 2013 15:54

                                                Przy ul.Barcza 7 powstaje prywatne przedszkole / w jakiś lekko podejrzany sposób/, kilkuset mieszkańcom zabrano połowę podwórka, zabrano miejsca postojowe na ok. 20 samochodów, wycięto 2 duże drzewa, będzie zabrany plac zabaw, na podwórku będą stawiane płoty, prócz tego : hałas, wrzask - już wiemy jak potrafi łamać prawo i jaką NISKĄ KULTURĘ OSOBISTĄ POSIADA waścicielka przedszkola - Dorota Wawrowska... TRAGEDIA I HORROR - a przedszkole jeszcze nie otwarte

                                                Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

                                                1. Po co robić przetarg #1142655 | 89.229.*.* 14 lip 2013 11:41

                                                  SM Budowlanych w Giżycku ogłosiła przetarg jako zarządca wspólnoty. W ogłoszeniu zastrzega sobie prawo swobodnego wyboru oferty lub też unieważnienia przetargu przed jego zamknięciem bez podania przyczyn.

                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (62) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                                  1. Członek spółdzielni #1142642 | 89.229.*.* 14 lip 2013 11:33

                                                    Prezes SM Budowlanych w Giżycku najpierw odszedł na emeryturę w 2009 razem z główną księgową. Na następny dzień rada nadzorcza podpisała z nimi umowę o pracę. Wzięli oczywiście odprawy. Nie pochwalili się na walnym zgromadzeniu. Z dniem 31 grudnia 2012 roku prezes znowu odszedł na emeryturę, ale jeszcze został prezesem TBS w swojej mieścinie. Za 2012 rok zarobił jeszcze 662,94 zł jako prezes TBS przez okres świąteczny. Oświadczenie majątkowe do wglądu na BIP.

                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (58) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                    1. Prezes omnibus dochodowy. #1142514 | 37.31.*.* 14 lip 2013 08:57

                                                      Prezes zarządu SM w Legionowie złożył oświadczenie majątkowe w kwietniu 2013r. Oczywiście nie wobec spółdzielców, a tylko dlatego, że mając dużo wolnego czasu poświęca się działalności publicznej - pełni funkcję przewodniczącego Rady Powiatu Legionowskiego. W oświadczeniu nic o dietach z tej funkcji. Pewnie nie o te grosze mu chodzi? Jest także pełnomocnikiem w prowadzącej działalność gospodarczą firmie "Posesja" - konkurencja dla kierowanej przez niego spółdzielni w zarządzaniu nieruchomościami! Stąd też zero dochodów, bo te ma ... żona. To co on w "Posesji" robi jako pełnomocnik - figurant?! Ciekawy także fragment o dochodach ze związku rewizyjnego .nie określił z którego ZR!/ oraz z ministerstwa infrastruktury - "tylko" 43 221,44 zł! Te grube tysiące ze związku rewizyjnego to pewnikiem za lustracje jakichś innych spółdzielni, no bo za co? Wiecie już dla czego prezesi zakładają swojskie związki rewizyjne i robią uprawnienia lustratorów w KRS Domagalskiego? Są także ostro przeciwni niezależnym lustracjom przez nowy korpus lustratorów także niezależnych! Sprytnie połączył ten dochód w jedną kwotę, aby nie ujawnić, ile ma ze związku rewizyjnego, a ile z ministerstwa. Czyżby ministerstwo nie miało swoich fachowych, że angażuje prezesa /może i innych także? / gościnnie do nieznanych na razie zadań! To ma być państwowy organ niezależny, skoro daje dorobić zainteresowanemu jednostronnie funkcjonariuszowi? Czy to wiceminister Styczeń z ministerstwa, a były prezes innej SM tak obopólnie korzystnie utrwalał pamięć o kolegach prezesach? Ile czasu prezes z Legionowa poświęca na inne zewnętrzne zadania - kosztem mniejszego przez to zaangażowania na rzecz "swej" SM , macierzystego miejsca wysoko płatnej pracy?! Szczegóły na http://bip.powiat-legionowski.pl/bip/196 _splegionowo/fckeditor/file/oswiadczenia _majatkowe_2013/radni//oswiadczenie_Rosi ak.pdf

                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (61) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                                      1. Nie ma ostrej alternatywy : #1142387 | 188.147.*.* 13 lip 2013 23:05

                                                        albo spółdzielnie mieszkaniowe, albo wspólnoty! To negatywne lobby prezesowskie taką wypaczoną wizję wciska publiczności - od lat. Przecież już obecne prawo spółdzielcze pozwala na powstawanie wspólnot w SM - i tego władcy nie kwestionują, dopóki to niemal martwy praktycznie zapis, prawda? Rzecz w tym, że obecnie około 40% mieszkań w SM jest wyodrębnionych, zatem po zgodnym z konstytucyjną równością prawa objęcie ustawą o własności lokali także zasobów w SM, w prawie wszystkich nowych wspólnotach przewagę głosów mieć będą prezesi SM!!! Mieszkańców lokali nadal spółdzielczych będą tam reprezentować właśnie prezesi. Jednak stracą ci rozpanoszeni często rządziciele swój monopol informacyjno - decyzyjny! Finanse będą ściśle rozliczane w obrębie wspólnoty! Majątek SM jako prywatny członków zostanie przypisany w stosownej część do wspólnot i będzie wreszcie faktycznie prywatną, a nie papierowo fikcyjną własnością! Nikt z członków nie będzie pozbawiony z tego powodu członkostwa w SM! Prezesi wreszcie będą zajmować się zwykłym zarządem, a nie władztwem! Skończy się niewolnictwo prywatnych właścicieli w SM. Czarnowidztwo przewidujące kłopoty wspólnot weryfikuje od lat w olbrzymiej większości dobre funkcjonowanie przecież już istniejących wspólnot w innych niż spółdzielcze zasobach! I nie słychać głosów, aby wobec wielu wspólnot z powodu złej kondycji znaleźć im zarząd komisaryczny, nowelizować ustawę o własności lokali, prawda?! Polską spółdzielczość mieszkaniową toczy rak wypaczający podstawową zasadę - samorządność oraz wyłącznie prywatną własność majątku!!! Na palcach jednej ręki można policzyć takie SM, w których powołano i funkcjonują normalnie społeczne rady nieruchomości, prawda?

                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (65) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                                        1. O święcie spółdzielczości NIC! #1142348 | 188.147.*.* 13 lip 2013 21:48

                                                          Który z nadredaktorów pisemka SM Jaroty zapomniał wspomnieć . NIC w czerwcowym numerku - nul! Jeśli przypadkiem dadzą cokolwiek w lipcowej makulaturze, to jak zwykle spóźniona ich musztarda po lunchu. Oczywiście na stronie internetowej o obchodach 2013 też nic tej SM nie było. Może sam odkrywczo zafrasowany kynolog sobie obchodzi trawniki w poszukiwaniu odchodów zostawianych trakcie psich obchodów, by znowu poświęcić im kilka numerów gazetki wraz z ponad 30 000 nietrafionych ankiet? A właścicieli czworonogów obchodzi lub nie obchodzi zbieranie odchodów swych pupilków, ale obchody święta spółdzielczości nie obchodzą wcale! Dlatego odpowiednio do tego prezesowskiego "uszanowania" święto tu z małej litery.

                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (61) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                          1. Multum prezesowskich mitów! #1142318 | 188.147.*.* 13 lip 2013 21:02

                                                            Niemal każda ich krytyczna opinia wokół korzystnych dla ogółu spółdzielców zmian ustawowych to dęta fantastyka prezesowskiego lobby! Mitologia na modłę KRS i związków rewizyjnych. W sosie trujących regionalnych specjałów. Nadymają te puste merytorycznie balony do nieprzyzwoitych form i rozmiarów. Wystarczy mała merytoryczna szpilka weryfikująca te bajania - i balony pękają! A oni od lat na okrągło swoje straszaki.

                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (52) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                            1. Interesy presesów? #1141999 | 31.0.*.* 13 lip 2013 14:07

                                                              "Opinia biegłego (fragmenty pominięte w uzasadnieniu prokuratora): Osoby reprezentujące założyciela - właściciela [SMLW] powstającej spółki bez upoważnienia dokonały bezprawnego rozszerzenia przedmiotu działalności o zarządzanie nieruchomościami, [które] jest działalnością konkurencyjna do założyciela. Lech Rosiak i Andrzej Ozdarski „nieformalnie” również wg swojego oświadczenia powołali do rady nadzorczej Jabłonowskiej Spółki Budowlanej osoby: Szymona Lecha Rosiaka, Halinę Janine Jurkowską, główną księgową spółdzielni L-W Legionowo oraz Iwonę Marię Jadach. Z przytoczonych działań Zarządu Spółdzielni wyraźnie wynika działanie na szkodę SMLW, w której w/w [Rosiak i Ozdarski] są prezesami. W spółce utrzymywała się tendencja pogarszania wyników z działalności. Drastyczny spadek przychodów i wysokie koszty wynagrodzeń, których nie można uzasadnić poziomem uzyskanych przychodów w roku 2003 osiągnęły [w Jabłonowskiej Spółce Budowlanej] poziom 45% aby w roku 2004 osiągnąć 55,52%. W roku 2004 spółka zaciągnęła pożyczkę w SMLW ma kwotę 190 000 zł. Brak również informacji czego dotyczy weksel in blanco na kwotę 690 000 zł i przez kogo został podpisany, [kwota weksla] przewyższa dopuszczalną górną granicę na zaciąganie przez spółkę zobowiązań finansowych. Za lata 2000 i 2001 [brak] rocznych sprawozdań finansowych oraz pozostałych dokumentów".

                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (51) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                                              1. Deweloperka sm z Legionowa! #1141993 | 31.0.*.* 13 lip 2013 13:52

                                                                Lobby KRS-owsko prezesowskie zwalcza nowelizację USM korzystną dla spółdzielców m. in. pod hasłem rzekomego wspierania zmian przez deweloperów! Oto spółdzielnia z Legionowa a deweloper pełną gębą!!! Szybko się weryfikuje obłuda i dęta niby argumentacja propagandy antyczłonkowskiej. Sama sm się chwali w internecie: "CERTYFIKAT DEWELOPERA do 2012 r. Miło nam poinformować, że Certyfikat Dewelopera przyznawany przez Polski Związek Pracodawców Budownictwa został, który nasza Spółdzielnia otrzymała w 2008 roku, został przedłużony na kolejne dwa lata. W ten sposób zostały nagrodzone wiarygodność i rzetelność SMLW jako dewelopera. Głównymi kryteriami branymi pod uwagę przy ocenie były: ustabilizowana pozycja na rynku, rzetelność, gwarancje finansowe dla klientów, doskonała sytuacja finansowa firmy oraz bezpieczeństwo prawne".

                                                                Ocena komentarza: warty uwagi (48) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                1. Katsa #1141984 | 31.0.*.* 13 lip 2013 13:43

                                                                  Uprzywilejowana kasta z własnego nadania przecież łatwo nie odda spółdzielni spółdzielcom! Gdzie indziej przy obecnym prawie mogą udzielnie rządząc robić interesy a bezkarnie? Amber Gold bis ryzykownie nie założą. Taka ściemka się rypła, z wielką szkodą dla naciągniętych klientów. Mimo usłużnemu początkowo niedowidzeniu organów sprawiedliwości. W sm da się numerki podciągnąć pod rozciągliwe prawo?

                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (40) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                  1. Organy usłuzne wadzy?! #1141936 | 31.0.*.* 13 lip 2013 12:48

                                                                    Za PRL usłużne władzy ludowej! Za wolnej Polski za często organy sprawiedliwości,ponoć niezależne od czegoś, jakoś usłużnie delikatne wobec tzw. elyt, lokalnych, politycznych, kasiastych. W gronie dziwnie opiekuńczo traktowanych bywają też prezesi sm. W sprawach z nimi jakże trudno przebić się prawdzie i faktom oczywistym.

                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                    1. Lipa #1141783 | 31.0.*.* 13 lip 2013 10:11

                                                                      Lipne prawo, które łatwo pozwala na jego paskudne interpretacje. Takie prawo do koniecznej korekty. Dlatego cwaniacy stołkowi zwalczają próby regulacji.

                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (42) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                      1. Zaraza! #1141161 | 31.0.*.* 12 lip 2013 17:17

                                                                        W wielu spółdzielniach mieszkaniowych rozpanoszyło się towarzycho wzajemnej adoracji. Mechanizmy wdeptywania w glebę elementarnych zasad spółdzielczych podobne! Jakby po jakichś specjalnych kursach arogancji.

                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (48) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                        1. Lobby funkcyjne likwiduje spółdzielczość! #1140735 | 178.180.*.* 12 lip 2013 12:02

                                                                          Obecne twory często są spóldzielczopodobne są przez władcze działania grup trzymającej władzę! Jak onegdaj wyroby czekoladopodobne czy mięsne artykuły tylko z dodatkiem mięsa prawdziwego! Te spożywcze przynajmniej mają stosowne dokładne informacje o składzie na każdej etykiecie. Natomiast w SM - wbrew prawdzie ani słowa o dodatkach niespółdzielczych, uważanych cynicznie za prawdziwie spółdzielcze! Plotą cwaniacy funkcyjni od lat zagrożeniu likwidacją spółdzielczości, a zwłaszcza mieszkaniowej wskutek ewentualnych zmian prawa korzystnych dla członków i dla spółdzielczości oczywiście. Po nowelizacjach USM 200o roku, potem po 2007 władztwo prezesów i ich otoczki nawet się umocniło, sprytnie. Wiele obecnych struktur zwanych spółdzielniami mieszkaniowymi to karykatura spółdzielni w zestawieniu z autentycznymi zasadami spółdzielczymi! Stały się one swoistym imperium folwarcznym grup trzymających tam władzę. To taka polska mutacja spółdzielczości wygenerowana dzięki papranemu wielokroć prawo i potem przez jego perfidnie szkodliwą za często interpretację. Takim stworom faktycznie nowelizacja USM zagraża /czytaj: pozycji bonzów/. Przywraca realnie zdrowe podmiotowo usytuowanie członków i mieszkańców. To widocznie jest antyspółdzielcze zdaniem niby spółdzielczych funkcjonariuszy? I ich politycznych sojuszników rodowodem z PRL.

                                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (48) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                                                          1. Układne układy? #1140628 | 178.180.*.* 12 lip 2013 10:58

                                                                            Podobnie odmiennie od normalnego rozumienia przyjmują te podstawowe wartości prawdziwej spółdzielczości polityczni koledzy negatywnego lobby prezesowskiego - PSL oraz SLD. Ich projekty ustaw są jasnym tego dowodem. Do tego oczywiście publiczne poparcie dla utrwalaczy dotychczasowego władztwa. Okropnie bezinteresownie przecież, prawda? Pro bono czy bardziej pro bonusowo?

                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (44) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                            1. Sprawiedliwość do pilnej regualcji. #1140479 | 213.158.*.* 12 lip 2013 08:44

                                                                              Niestety zbyt częste bywają dziwne decyzje organów sprawiedliwości na niekorzyść spółdzielców, nawet wbrew oczywistym faktom. To państwo w państwie także do usprawnienia na rzecz faktycznego działania w imieniu państwa, w interesie społecznym i zgodnie z literą prawa - nie jakoś przychylnie dla szych z lokalnych układów. B. minister sprawiedliwości nazwał to towarzystwo sitwami! Dodał, że nie da się zastraszyć /a to ciekawe zagrożenie w demokratycznym ponoć państwie w UE!/. Że powinny się liczyć nie tylko litera, ale i duch prawa! I przestał być ministrem po jazgocie "oburzonego" hałaśliwie środowiska? Przestał!

                                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (48) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                              1. Obiektywna diagnoza z faktów! #1140442 | 178.181.*.* 12 lip 2013 08:05

                                                                                Nie z propagandowych hasełek funkcjonariuszy wielokroć powielanych od lat! Władcy spółdzielczości, zwłaszcza mieszkaniowej. eksponują je ponad miarę rozdętych do stratosferycznych balonów. Te szkodliwe społecznie negatywne bagatelizują a'priori, marginalizują, sprowadzają propagandowo do jednostkowych przypadków, uważają jako nieprawdziwe. Byle nie dopuścić do rzetelnej diagnozy! Jak za PRL-u, gdzie propagandowy obraz rzeczywistości, w znacznej części zakłamany, był obywatelom wciskany. Do głów. Do czasu.

                                                                                Ocena komentarza: warty uwagi (51) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                1. + PRL - #1140433 | 37.31.*.* 12 lip 2013 07:48

                                                                                  Zasługą zwłaszcza gierkowskiego PRL-u, nie prezesów SM, było bardzo wielkie wsparcie finansowe dla budownictwa, zwłaszcza spółdzielczego czy zakładowego. Dzięki temu przybyło wiele tak oczekiwanych mieszkań, na tamte siermiężne czasy przyjmowane jako dar losu przez szczęśliwców. . Rządziciele chcą, aby te mieszkania były własnością spółdzielni, chociaż spółdzielnie nigdy nie miały na to swoich pieniędzy! Środki pochodziły jedynie z wpłat spółdzielców i z kredytów na każdą inwestycję mieszkaniową - te kredyty via administracja spłacali mieszkańcy, nie spółdzielnia! Mimo to tzw. lokatorskie i własnościowe polskie cudactwa /przepłacone potem przy tzw. wykupie!/ są własnością SM! Ładną zasadą było:" jedna rodzina, jedno mieszkanie! Teraz o tym spółdzielczym warunku się zapomniało i co niektórzy /bezdomni?/ kilkakroć zaspokajają swe niby potrzeby mieszkaniowe pozyskując poprzez spółdzielnie kolejne mieszkania spółdzielcze. Niestety praktyka spółdzielcza wtedy to było władztwo prezesów łaskawie dających lokum, na załatwionej kondygnacji, przyspieszając, itd. Dobrym rozwiązaniem wtedy był status członka oczekującego dziś zarzucony. W wolnej Polsce mimo obudowy niby demokratycznej pozycja funkcjonariuszy wielu spółdzielni mieszkaniowych jeszcze bardziej się władczo umocniła - kasa zdecydowanie większa, interesy cięższego kalibru. Szkodzi to oczywiście realnie podmiotowemu usytuowaniu członków i mieszkańców SM. Taki stan szkodliwych relacji władcy chcą utrzymać nadal. Dlatego "walczą" o uwalenie obiektywnie korzystnych, ozdrowieńczych zmian w prawie - nie przebierając w "argumentach" i nie żałując kasy spółdzielców!

                                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (47) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                                                                  1. Wewnątrzspółdzielczy dystans!!! #1139538 | 213.158.*.* 11 lip 2013 08:11

                                                                                    Faktycznie. Tak powinien rzec u prezydenta A. Domagalski z KRS u prezydenta RP i w innych miejscach publicznie: Trudno zrozumieć dystans, z jakim do spółdzielców odnoszą się funkcjonariusze SM, ze związkami rewizyjnymi i KRS włącznie. Pozostawianie środowiska spółdzielczego poza dialogiem społecznym tylko dlatego, że nie tworzy struktury korporacyjnej. Ale on zafrasowany o swoje lobby funkcyjne.

                                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (60) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                    1. Dzień Spółdzielczości u prezydentaRP #1138502 | 46.205.*.* 10 lip 2013 00:58

                                                                                      Uroczystości Święta Spółdzielczego (Warszawa, 26.06.2013) Krajowa Rada Spółdzielczości zorganizowała sobie u samego prezydenta RP! Pospieszyli się, bo wypadło to na sobotę 6 lipca. Tym samym było to jeszcze jedno z wielu kroczących fragmentarycznie wysłuchań publicznych – posłowie co niektórzy "zaproszeni". Którzy prezesi zostali w stolicy po sejmowym wysłuchaniu z 24 czerwca 2013 także na te obchody KRS-u prezydenta? Kto im podstemplował "delegacje" służbowe? Kancelaria prezydenta oczywiście nie pierwszy raz daje się nakłonić na spotkania ze środowiskiem spółdzielczym bez tzw. zwykłych spółdzielców a jedynie z funkcjonariuszami głoszącymi swe od lat znane prywatne opinie – nie ogółu spółdzielców.

                                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (70) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

                                                                                      1. Oni razem, bez członków. #1138500 | 46.205.*.* 10 lip 2013 00:50

                                                                                        Alfred Domagalski, prezes prezesów z KRS-u u prezydenta RP 26.06.2013 prawił: "Piękna i długa spółdzielcza tradycja sprawia, że w dniu spółdzielczego święta spotykamy się razem w naszych spółdzielniach, lokalnych środowiskach, regionach i także, jak tutaj na szczeblu centralnym". Jego "razem" oznacza w swojskim składzie funkcyjnym, bez zwykłych spółdzielców. W "naszych spółdzielniach" – czyli ich, władców? "W lokalnych środowiskach" – gdzie to masowo lokalnie w spółdzielniach a zwłaszcza w mieszkaniowych obchodzono ten Dzień Spółdzielczości? Obchodzono szerokim łukiem omijając! Jak i Rok Spółdzielczości 2012! Temu RS 2012 też patronował honorowo /? /sam prezydent w trybie pałacowym - rąsia, kawka, oficjałka z funkcyjnymi "tuzami"? Tak m. in. pełni rolę prezydenta wszystkich obywateli? Z czyjej inicjatywy doszło do kolejnej wizyty lobby prezesowskiego u głowy państwa, z jednokierunkowymi akcentami legislacyjnymi?

                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (68) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                        1. Zdewaluowane wartości. #1138499 | 46.205.*.* 10 lip 2013 00:45

                                                                                          Prezes prezesów z KRS-u u prezydenta RP 26.06.2013 prawił: "Spółdzielcza forma współdziałania ludzi oparta o wartości solidarności, samopomocy, równości, sprawiedliwości, zaufania i współodpowiedzialności jest dziś ważnym paradygmatem rozwoju społeczno-gospodarczego i budowy społeczeństwa obywatelskiego." Tak być powinno oczywiście w spółdzielczości, także w mieszkaniowej! Fakty w SM zbyt często przeczą tym okrągłym słówkom. Rażąco niejednokrotnie. Niech nie kadzi o społeczeństwie obywatelskim w SM, gdzie na ogół ogół członków a obywateli zarazem traktowany bywa władczo! Pan Domagalski wie o tych chorych relacjach doskonale.

                                                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (67) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                          1. Monolog dialogiem. #1138498 | 46.205.*.* 10 lip 2013 00:42

                                                                                            Prezes prezesów z KRS-u u prezydenta 26.06.2013 prawił: "Trudno jest więc zrozumieć dystans z jakim do spółdzielczości odnosi się nasze państwo. ...- pozostawienie środowiska spółdzielczego poza dialogiem społecznym, tylko dlatego, że nie tworzy struktury korporacyjnej". Słuszne spostrzeżenie, ale adresować je powinien do swego prezesowskiego środowiska!!! Jakże skrzętnie sami oni ucinają ów dialog społeczny w środowisku spółdzielczym! Funkcjonariusze SM zwłaszcza na ogół siebie uważają za jedynie słuszny głos środowiska, które to autentycznie członkowskie środowisko nie ma szansy na taki dialog! Łatwo państwu przypisywać własne swoiste zniewolenie środowiska członkowskiego przez prezesów ! On i koledzy niewinni jak zwykle.

                                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (60) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                            1. Siła mitów. #1138497 | 46.205.*.* 10 lip 2013 00:37

                                                                                              "Mity i stereotypy o spółdzielczości okazują się silniejsze niż racjonalne, merytoryczne argumenty płynące z całego świata" – gadał prezes prezesów z KRS-u u prezydenta RP 26.06.2013. . Właśnie na merytoryczne argumenty płynące nie z odległego świata, a z polskiej ł-rzeczywistości spółdzielczej, szczególnie mieszkaniowej głuche to prezesowskie środowisko!!! Sami tworzą mitologię o doskonałym funkcjonowaniu organów SM i przy tym trwają uparcie – wbrew wielu patologicznym faktom!

                                                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (58) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

                                                                                              1. Mitologia mitomana? #1138496 | 46.205.*.* 10 lip 2013 00:31

                                                                                                Sam sobie formułuje mity. Oto mity prezesa prezesów z KRS-u wciskane u prezydenta RP 26.06.2013: "Mit pierwszy - spółdzielczość pozostałością gospodarki planowej. Mit drugi - spółdzielczość nie mieści się w realiach gospodarki rynkowej. Mit trzeci - spółdzielczość systemem nieefektywnym. Mit czwarty – spółdzielnie to takie same firmy jak spółki kapitałowe". Kto inny, jak nie sami funkcjonariusze spółdzielczości formułują te mity na zasadzie propagandowej obrony oblężonej twierdzy, czyli swoich stołków?? Zamiast mitów trzeba trzymać się faktów. Te zwłaszcza niemiłe a liczne są skrzętnie pomijane. Chowanie głowy w piasek. Główną osią sporu i propagandy lobbystów funkcyjnych jest nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych - od lat! Nie ma potrzeby podciągać SM pod inne typy spółdzielni!

                                                                                                Ocena komentarza: warty uwagi (54) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                1. Remake przez krytykę ? #1138493 | 46.205.*.* 10 lip 2013 00:25

                                                                                                  A. Domagalski próbował krytycznie wypowiedzieć się o PRL-u na spotkaniu u prezydenta RP 26.06.2013 wskazując, iż jest "... potrzeba odreagowania peerelowskiej przeszłości...". Faktycznie wie co mówi . PRL -izm tkwi w KRS zwłaszcza w odniesieniu do DEMONkracji spółdzielczej. SLD i PSL w swych projektach ustaw spółdzielczych wyraźnie chcą cofnąć prawo do miłego im PRL-u. Funkcjonariusze spółdzielczy mocno popierają te projekty – i vice versa! Sami swoi?!

                                                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (54) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                                                                                  1. Iluzja właścicielska w SM. #1138489 | 46.205.*.* 10 lip 2013 00:18

                                                                                                    Miliard członków spółdzielni na całym świecie to miliard znanych z imienia i nazwiska współwłaścicieli majątku spółdzielczego. To trzykrotnie więcej niż liczba wszystkich udziałowców w spółkach kapitałowych, w których w dodatku własność, jest iluzoryczna." Jak łatwo prezes prezesów z KRS-u ocenia własność majątku w spółkach kapitałowych jako iluzoryczną, choć właśnie w spółdzielczości w jego wersji, zwłaszcza w mieszkaniowej ta niby prywatna własność majątku jest nagminnie paprana! Od niedookreślenia tej kwestii wykonawczo w prawie poczynając. Po praktyczne zawłaszczanie owego majątku przez bezosobowy byt zwany spółdzielnią! A jak zażarcie jego funkcyjne towarzystwo walczy z realnym przywróceniem owej własności prywatnej w nowelizacji USM posłów PO?! Kolejny mit działacza prysł!

                                                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (52) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                    1. Milczące zadowolenie? #1138485 | 46.205.*.* 10 lip 2013 00:04

                                                                                                      Kolejne kpiarskie zdanie prezesa prezesów z KRS-u u prezydenta 26.06.2013: "Najlepszą jednak miarą efektywności spółdzielni jest zadowolenie ich członków". Jaka miarką badał owo zadowolenie członków?! Żadną! Chyba, że za wskaźnik przyjmuje samozadowolenie władców funkcyjnych! Ten aspekt w mieszkaniówce zdecydowanie sprzeczny ze stanem faktycznym, bo tam owa efektywność często związana z wyciąganiem kasy od nieświadomych, bo nie informowanych należycie spółdzielców. Nie to, co we wspólnotowym zarządzaniu, nie półniewolniczym!

                                                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (49) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                      1. Co z tym PRL-em? #1138482 | 46.205.*.* 10 lip 2013 00:00

                                                                                                        PRL-owskie znawstwo prezesa prezesów z KRS-u u prezydenta 26.06.2013: "Od 20 lat toczy się spór o kształt systemu spółdzielczego w Polsce. ...To tak jakby spółdzielczość była zagrożeniem dla demokratycznego i wolnorynkowego państwa. Taki sposób myślenia obowiązywał w okresie PRL, kiedy spółdzielnie miały być zagrożeniem dla socjalistycznego państwa i musiały zostać poddane jego pełnej kontroli". Wie jak to było za czasów nieobcego mu PRL-u. Teraz spółdzielczość oczywiście nie jest zagrożeniem dla demokratycznego państwa – bajdurzy tak on sam! To wieloletnie działania lobbingowe i praktyka funkcjonariuszy dominujących niestety szczególnie w wielu SM wypaczają demokrację wewnątrzspółdzielczą!!! Tam powinny być wzorcowe do bezpośredniej realizacji rozwiązania, a za często czyni się tak, aby możliwie jak najbardziej zamulić, wypaczyć pod odmiennie od normalnie rozumianych pojęć. Zapisom ustaw spółdzielczych koniecznie nadać jednoznacznie wykonawczą treść! Bez możliwości "tfurczego" ich wykręcania w statutach i w praktyce!

                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (45) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                        1. Błotem rzuć złym! #1138472 | 46.205.*.* 9 lip 2013 23:49

                                                                                                          Prezes prezesów z KRS-u u prezydenta 26.06.2012 kontynuował swe wysłuchanie publiczne. Nie omieszkał "przy okazji" rzucić błotkiem na projekt ustawy posłów PO! Ogólnikowymi, wyssanymi z palca opiniami wielokroć odtwarzanymi jak mantry w propagandzie tego środowiska rzekomo jedynie słusznego funkcyjnego środowiska spółdzielczego. Rzucił o niezgodności projektów z zasadami spółdzielczymi i nawet z konstytucją, choć właśnie ową zgodność one przywracają!!! Z właścicielskiego podmiotowo usytuowania członków i mieszkańców SM! Dodał też jak zwykle mit o zagrożeniu likwidacją spółdzielczości: "Złym świadectwem takiego sposobu myślenia są inicjatywy legislacyjne klubu Parlamentarnego PO, które w sposób wyraźny naruszają nie tylko Międzynarodowe Zasady Spółdzielcze ale także naszą ustawę zasadniczą. Projekt ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych idzie tak daleko, że wytycza ścieżkę likwidacyjną tych spółdzielni".

                                                                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (41) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                        2. Litera i duch prawa! #1138468 | 46.205.*.* 9 lip 2013 23:42

                                                                                                          Wie co mówił prezes prezesów z KRS-u na spotkaniu u prezydenta 26.06.2013: "Żadne prawo nie zastąpi zasad i wartości stanowiących motywację działania ludzi". Wiele zapisów ustawowych i statutowych było łamanych przez jego kolegów prezesów SM. Przegrali nawet także wiele spraw sądowych i nadal czynią swoje władztwo. Tylko, że lustratorzy często koledzy prezesi prezesów, zwykle unikliwie nie zauważają tego w trakcie "wnikliwych" kontroli! Rady zwane nadzorczymi nie reagują zgodnie z interesem członków i spółdzielni.

                                                                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                          1. Demokrata z demonkraty. #1138464 | 46.205.*.* 9 lip 2013 23:37

                                                                                                            "Trzeba doskonalić procedury demokratyczne i przygotowywać ludzi do korzystania z nich". Jakże pięknie to brzmiało u prezydenta 26.06.2013 z ust prezesa prezesów z KRS-u. Rzecz w pustej treści! Ileż dekad ma się "doskonalić procedury demokratyczne" w spółdzielczości, zwłaszcza w SM?! Doskonale je w praktyce ugnieciono! Nadal chcą działacze przygotowywać do korzystania z tych procedur przy kalekiej informacji wewnątrzspółdzielczej? Przy bezkarności zarządów i osób z wyboru? Przy rażącym w wielu przypadkach braku autentycznego nadzoru i kontroli ze strony rad zwanych nadzorczymi, wespół z groźnie także zwanymi komisjami rewizyjnymi? Z władztwem pracownika /prezesa/ nad pracodawcą /członkiem/ SM? Przy preferowanym przez KRS i lobby cofce do PRL-owskich procedur demonkracji pośredniej? Bez cywilizowanego quorum? Przy statutowo – regulaminowym dziwadłom?

                                                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                            1. Diagnozy brak!!! #1138461 | 46.205.*.* 9 lip 2013 23:34

                                                                                                              "Każdy kto ma ambicję naprawiania systemu spółdzielczego powinien najpierw zidentyfikować przyczyny występujących nieprawidłowości". Tak na gładko wypowiedział się A. Domagalski na spotkaniu "spółdzielców" u prezydenta RP 26.06.2013. Wygląda na to, że słusznie prawi, ale on miał na myśli co innego niż wynika z normalnego znaczenia słów ! Faktycznie od rzetelnej diagnozy stanu spółdzielczości i prawa należy wyjść przed projektowaniem zmian, a także w opiniowaniu nowelizacji! Owo środowisko wokółKRS-owskiego aktywu funkcyjnego nie czyni tego oczywiście, albo przyjmuje swoje ogólnikowe opinie za fakty do wbicia innym. Nieco dalej prezes prezesów z KRS-u dodał jasno, a gołosłownie: "Niestety autorzy tych projektów tego nie dokonali". Taką ma ambicję naprawiania, ze jako jedyną przyczynę wskazać raczył w zdaniu: "Źródłem, praprzyczyną tych nieprawidłowości jest komercjalizacja spółdzielni, która nie wiedzieć dlaczego stała się tożsama z ich urynkowieniem". Morza patologii w SM nie ujawnia, bo mu nie wolno, nie chce, nie wypada? Więc pusto gada!

                                                                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                              1. Informowanie przez cedzenie? #1138454 | 46.205.*.* 9 lip 2013 23:24

                                                                                                                Oto kolejny kwiatek ogólnie słusznych, ale jakże sprzecznych z praktyką w spółdzielczości mieszkaniowej, będącej w centrum pilnych zmian ustawowych. A. Domagalski z KRS wyraził się wzniośle na spotkaniu 26.06.2013 u prezydenta RP: "Niezbędne jest także stałe przygotowywanie ludzi do funkcjonowania w spółdzielniach jako organizacjach członkowskich. Dlatego jedną z międzynarodowych zasad spółdzielczych jest zasada informacji i kształcenia. Dotyczy ona kadry zarządzającej , osób pełniących funkcje z wyboru jak i samych członków. Kadra musi rozumieć komu służy, członkowie zaś muszą być aktywni,korzystać ze swoich uprawnień właścicielskich , ale także ponosić współodpowiedzialność za własną spółdzielnię". Nic tu ująć. A dodać trzeba, że właśnie w podległej mu spółdzielczości realizacja ww dezyderatu informacji jest wypaczana, jednak tego nie wyartykułował – nie zdążył? Nie chciał! Poza tym często eksponują, iż członkostwo w SM jest dobrowolne, świadome. Taki jest obieg informacji od lat, zawiłe i zmienne prawo, statuty, regulaminy, że wielu członków nie ma zielonego pojęcia o szeregu ważnych kwestiach! Teraz lobby rozpętało histerię antywspólnotową! Kto odpowiada za robienie ludziom wody z mózgu?

                                                                                                                Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                1. Więzi są, a jakoby ich nie było! #1138448 | 46.205.*.* 9 lip 2013 23:17

                                                                                                                  Łaskawca prezes prezesów z KRS-u na spotkaniu u prezydenta RP 26.06.2013 raczył postulować przywrócenie czegoś, co faktycznie jest jedną z zaniedbanych celowo kwestii w SM: "Niezbędne jest także przywrócenie więzi ekonomicznych mających największy wpływ na aktywność członków". Wymsknęło mu się, owo "przywrócenie więzi" , tj. nie wprost przyznał, że więzi te zostały jednak odwrotnie zerwane!!! Oczywiście nie wskaże faktycznych sprawców funkcyjnych owego odwrócenia, bo dla odwrócenia uwagi będzie wskazywał na innych winnych. Na państwo, na posłów, może na zbyt mało aktywnych członków?!

                                                                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                  1. Walec wyrówna. #1138441 | 46.205.*.* 9 lip 2013 23:11

                                                                                                                    "Jednak prace nad nowymi rozwiązaniami trzeba rozpocząć od usunięcia nierówności ...". Prawda, jak ładnie się wyraził prezes prezesów z KRS-u wobec prezydenta 26.06.2013?! Jednak znów nie miał na myśli nierówności tkwiących w systemie spółdzielczym, zwłaszcza mieszkaniowym! Przez gardło jemu podobnym propagandystom nie przejdzie zdanie o konieczności choćby zniesienia niekonstytucyjnej rażącej nierówności praw właścicieli odrębnych lokali w zasobach spółdzielczych w zestawieniu z pełnym zastosowaniem ustawy o własności lokali /1994 r./ w innych zasobach! Wspólnoty w SM prawie wszystkie byłyby zarządzane przez prezesów, ale nie chcą ci władcy samorządności właścicieli na szczeblu nieruchomości, bo to związane z obowiązkiem rzetelnego informowania i rozliczania w obrębie właśnie nieruchomości – a łącznie w skali całej SM! Pełna dobrowolność członkostwa byłaby zachowana, ale nie ta często z 2% żelaznym elektoratem. No i ustawowo – realizacyjna fikcja z własnością prywatną majątku SM padnie, bo będzie on przypisany w odpowiednich częściach do członków w nieruchomościach! Wyżej ów mówca biadolił nad tą fikcją, ale w niespółdzielczych spółkach kapitałowych, nie w SM!

                                                                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                    1. Kroczące wysłuchanie publiczne trwa. #1138427 | 46.205.*.* 9 lip 2013 22:58

                                                                                                                      Nie zapomniał o wysłuchaniu publicznym A. Domagalski w mowie u prezydenta RP 26.06.2013. Tym razem na mniejszym marginesie niż na oficjalnej stronie internetowej KRS lokował grupę zwykłych członków SM. Zauważył udział w wysłuchaniu "...także grupy osób bardzo krytycznych wobec spółdzielni mieszkaniowych . Wydaje się jednak, że większość z nich nie jest przeciwna spółdzielniom, lecz pojawiającym się w części spółdzielni nieprawidłowościom. Wiele wskazuje na to, że niezadowolenie tych osób z pracy swoich spółdzielni, jest wykorzystywane przez ideowych przeciwników spółdzielni działających w oparciu o niejasne przesłanki i realizujących określone cele polityczne". Wmawia oczywiście, że ci ludzie krytykują spółdzielnie, a przecież im chodzi o naprawę fatalnego działania organów SM i KRS także, nie spółdzielni jako takich! SPÓŁDZIELNIE - TAK, WYPACZENIA – NIE! Zaraz potem zmienia jak kameleon optykę, bo wydaje mu się, że ci członkowie nie są jednak przeciw spółdzielniom – wyraźnie nie kontroluje tego co gada. Jakże zwyczajowo ogranicza nieprawidłowości do części /jakiej prezesie prezesów?/ SM! To zjawiska wystarczająco powszechne, aby należało mówić o pilnej ustawowej zmianie! Na wewnątrzspółdzielcze postępowanie już nie ma co liczyć. Bajdurzy o niejasnych przesłankach jakichś , ideowych przeciwników spółdzielni, realizujących "określone", ale nadal nie wyartykułowane przez niego enigmatyczne cele polityczne! Zabrakło jeszcze cyklistów lub innych wrogich sił. Bliskie mu ideowo SLD i PSL nie ma żadnych określonych celów politycznych?

                                                                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                    2. Lekceważąco marginalizuje zło! #1138417 | 46.205.*.* 9 lip 2013 22:46

                                                                                                                      U prezydenta RP prezes prezesów z KRS-u 26.06.2913 niby nie lekceważy nawet: "Jako spółdzielcy nie możemy jednak lekceważyć, czy też przechodzić obojętnie wobec przypadków patologii i nieprawidłowości w naszych spółdzielniach nawet jeśli mają one charakter marginalny. Każdy taki przypadek boli ludzi i stanowi pożywkę dla środowisk niechętnych spółdzielczości". Prawda jaki nieobojętny? Nieprawidłowości, patologie spycha na marginalny ich charakter! To jeden z elementów taktyki władców spółdzielczych. Rozlane mleko z całej cysterny nazwą kropelką! Znowu nie zidentyfikował "środowisk niechętnych spółdzielczości". Szukanie czarnego luda trwa! I "trwa mać", prawda?

                                                                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                    3. Coś na rzeczy? #1138405 | 46.205.*.* 9 lip 2013 22:38

                                                                                                                      Kolejna próbka specjalnej troski A. Domagalskiego z KRS wygłoszonej u prezydenta RP 26.06.2013: "Musimy pamiętać o tym, że jest coś nie w porządku jeśli powstają stowarzyszenia obrony spółdzielców – bo przecież sama spółdzielnia jest formą obrony zbiorowych interesów jej członków. Nawet więc jeśli zarzuty są nieprawdziwe to powinniśmy z cierpliwością je wyjaśniać". Jakże spóźniony zapłon! Dopiero teraz zauważa powstawanie stowarzyszeń obrony spółdzielców? Sama spółdzielnia powinna , ale jednak często nie jest formą takiej obrony. Wie o tym /"sławetne jego kłamać, przedłużać, zwlekać do podstawionych prezesów z Faktu/. Sugeruje z góry nieprawdziwość zarzutów!! Nic o tych, które prawdziwe, bo przykrej prawdy nie chce widzieć! Faktycznie jest coś na rzeczy, ino co?! Belka w oku, czy mikre źdźbło?! Otóż to!

                                                                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                      1. Wiara czyni ... spółdzielczość? #1138396 | 46.205.*.* 9 lip 2013 22:30

                                                                                                                        Wyznanie wiary prezesa prezesów z KRS-u nawet przed prezydentem 26.06.2013: "Wierzę w zbiorową mądrość i racjonalizm Komisji Nadzwyczajnej i naszego Parlamentu. W sukurs przychodzi nam Komisja Europejska. Jej Wiceprzewodniczący Pan Antonio Tajani powołał właśnie grupę roboczą ds. „Wspierania potencjału spółdzielni na rzecz inteligentnego wzrostu”,... ". Wplątuje A. Tajaniego idącego rzekomo w sukurs w sprawach pracy komisji sejmowej. Czy ów wiceszef komisji UE wie o tym? Bo z tytułu grupy roboczej nic takiego nie wynika! Komisja wedle mówcy jest przekonana, że potrzebne jest "...dziś budowanie zaufania, solidarności i odpowiedzialności". Dalej dodał jeszcze " ...sprawiedliwość, równość, samopomoc..." . Ależ jak najbardziej! Zwłaszcza w polskiej wypaczonej wersji wielu spółdzielni mieszkaniowych, gdzie tych wartości ze świeczką szukać! Jednak on ma tych wartości zupełnie inny ogląd, lukrowany więc po cóż wspomina o potrzebie budowania czegoś, co dobrze funkcjonuje. Ponoć?! Faktycznie to ani zaufania, ani solidarności , tej uczciwej, a zwłaszcza odpowiedzialności funkcjonariuszy spółdzielczych deficyt ogromny. Oczywiście dał kolejny sygnał, który to już, do naszych parlamentarzystów. Paru tam u prezydenta było.

                                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                      2. Szczeble grzędy? #1138392 | 46.205.*.* 9 lip 2013 22:26

                                                                                                                        Dostrzegł A. Domagalski na święcie u prezydenta RP 26.06.2013 różne szczeble, czyli układy: "Dostrzegamy większe zainteresowanie opinii społecznej naszą działalnością i coraz powszechniej, pozytywną reakcję przedstawicieli władz różnego szczebla". To "zainteresowanie" jest organizowane choćby przez kroczące od lat tzw, konferencje lokalne, kongresy, przedkongresy, zjazdy itp. inspirowane przez aktyw funkcyjny z KRS czy związki rewizyjne - od lat. Szczególnie nasilone w ostatnim okresie. Te niby spotkania spółdzielców oczywiście bez zapraszania zwykłych członków!!! Otóż to!

                                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                      3. Za co pochwalił prezydenta? #1138378 | 46.205.*.* 9 lip 2013 22:07

                                                                                                                        Ciekawe dokonania prezydenta podkreślił A. Domagalski 26.06.2013: "Działania rozpoczęte w czasie Honorowego Patronatu Pana Prezydenta nad obchodami Międzynarodowego Roku Spółdzielczości są kontynuowane i jak można sądzić przyniosą dobre rezultaty". Jak poza dwoma spotkaniami z działaczami obchodził prezydent ów rok, zignorowany w wielu spółdzielniach, a na poziomie najważniejszym dla spółdzielczości?! Te oczekiwane "dobre rezultaty" o pewnie pomoc w uwaleniu korzystnych dla ogółu spółdzielców zmian ustawowych?!

                                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                      4. Oj, czy zna to ojczyzna mała? #1138372 | 46.205.*.* 9 lip 2013 22:03

                                                                                                                        Dostrzegł A. Domagalski na świecie u prezydenta RP 26.06.2013 szczebel lokalny, czyli układziki: "W szczególności kieruję te słowa do działaczy samorządu terytorialnego, gdzie rozumienie roli i znaczenia spółdzielczości oraz jej specyfiki jest o wiele lepsze niż na szczeblu państwowym". Tu współdziała się dla tzw. dobra wspólnego, co bywa niestety niekoniecznie takim dobrem. Za rok wybory samorządowe, wdzięczność i wsparcie wzajemne przyda się znów? A iluż funkcjonariuszy znów tam będzie aspirować, z dysponującymi mnóstwem wolnego czasu prezesami jako lokomotywami wyborczymi! Coraz częściej mieszkańcy pokazują tym działaczom czerwoną kartkę. Niewdzięcznicy!

                                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                      5. Apolityczna wdzięczność polityczna #1138370 | 46.205.*.* 9 lip 2013 22:00

                                                                                                                        Polityczna apolityczna na niby bezpartyjna deklaracja A. Domagalskiego na spotkaniu u prezydenta RP 26.06.2013: "Pragnę przekazać pozdrowienia i podziękowania tej grupie polityków, która wspiera rozwój spółdzielni nie tylko w deklaracjach lecz w praktycznym działaniu. Oczekujemy takiej postawy od wszystkich parlamentarzystów, bowiem spółdzielczość jest ponadpartyjna". To "oczekujemy takiej postawy" tu najważniejszym drogowskazem.

                                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                      6. Przesłanie KRS do mediów. #1138369 | 46.205.*.* 9 lip 2013 21:58

                                                                                                                        Jeszcze ich mało w mediach? Pod lada pretekstem prezentowane są ich jednostronne opinie, oderwane od zdania członków. Mimo to A. Domagalski u prezydenta RP 26.06.2013 wypowiedział przesłanie i do mediów: "Pozdrowienia kierujemy do mediów i środowisk opiniotwórczych, wyrażając nadzieję na lepsze zrozumienie spółdzielczości jako zbiorowej formy przedsiębiorczości ludzi i obiektywizm w prezentowanych sądach". L. mnoga, jak onegdaj sławetne "MY, NARÓD!", tu brzmi jak my, spółdzielcy. Faktycznie spółdzielcom koniecznie potrzebna jest rzetelna informacja, nie sieczka propagandowa autorstwa lobby funkcyjnego, tego szczególnie z SM. Lektura tekstów w mediach spółdzielni mieszkaniowych – gazetki, strony internetowe – dostarcza dowodu na miałkość ich własnej publicznej informacji!

                                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                      7. Znowu nic u Przedwojskiego? #1137559 | 37.31.*.* 9 lip 2013 08:35

                                                                                                                        W gazetce oraz na stronie internetowej SM Jaroty nic nie ma o planowanych obchodach Święta Spółdzielczości! przypadających na pierwszą sobotę lipca, czyli minęło tu cicho 6 lipca br. Może to i właściwe ciszą tradycyjną uczcić pamięć ś.p. spółdzielczość w wielu sm, a w tej w szczególności.? Podobnie jak wcześniej nie znalazło się inicjatywy dotyczącej Roku Spółdzielczości /2012/. Pod takim władztwem ta SM z nazwy spółdzielnię przypomina. Międzynarodowy Dzień Spółdzielczości, ang. International Co-operative Day, ICA – coroczne święto obchodzone w pierwszą sobotę lipca ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1994 roku (rezolucja 49/155 z 23 grudnia).

                                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (35) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                        1. Serafin kadził w Olsztynie #1137540 | 37.31.*.* 9 lip 2013 08:01

                                                                                                                          Na konferencji dla prezesów spółdzielni wraz ze swym lokalnym przedstawicielem KRS prowadził konferencję niby spółdzielczą, a faktycznie dla prezesów. Uchwały kongresu S nazywali ustawami - tacy kumaci. Oczywiście miała to być kolejna z cyklu impreza propagandowa przeciw korzystnym dla spółdzielców zmianom w prawie. Przedstawienie nie udało się, bo "zakłócili" jego scenariusz aktywni zwykli członkowie SM, jak zwykle pomijani w takich spotkaniach kadłubowo dobieranego środowiska spółdzielczego. Władysław Serafin już nie jest członkiem ostoi prezesowskiej - PSL. Po tym jak czarę dokonań przelał przelew grubej kasy spółdzielczej na jego konto. Oczywiście w zasłużonych dla wsi kółkach funkcje pełni, bo tam czysta zwykła demokracja. W sądzie rejonowym w Sieradzu ruszył właśnie proces Władysława S. oskarżonego o kierowanie autem bez prawa jazdy, za przekroczenie prędkości z 50 do 111 km/h oraz zasłanianie się przed policjantami z drogówki fałszywym immunitetem parlamentu UE. Taki komunikat szybko został zdjęty z txt tvp1. Ciekawe, dlaczego. Sprawa o milionowe przelewy kasy spółdzielczej na swoje konto jeszcze nie ruszyła. Na wysłuchanie publiczne komisji sejmowej ds. ustaw spółdzielczych ten aktywista nie zgłosił swego akcesu, a jest KR prezesem.

                                                                                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (35) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                          1. "Obrońca" złych prezesów z KRS-u. #1137393 | 213.158.*.* 8 lip 2013 22:36

                                                                                                                            W relacji KRS z wysłuchania publicznego w wypaczony sposób przedstawiono dwie główne grupy ze spółdzielni mieszkaniowych. Funkcyjne głównie prezesowskie lobby jako jedynie słuszne środowisko spółdzielcze, a przecież prezesi sami sobie nadali prawo wypowiadania się tam w imieniu nic nie wiedzącej o takiej delegacji rzeszy członkowskiej! Jak zwykle. Ich KRS nazywa obrońcami spółdzielni, choć w praktyce ich zarządzanie z prawdziwą spółdzielczością się często rozmija. O wygłaszającej nie puste hasłowo opinie a w oparciu o fakty grupie tzw. zwykłych członków SM KRS szydzi nazywając ich "obrońcami" spółdzielców! Hałaśliwymi w dodatku! Tu wylazła mentalność Kalego u KRS-owiaków, bo ewidentnie zapomnieli wytknąć już od początku posiedzenia niewybredne wrzaski, gwizdy u samych siebie właśnie!!! Z tego nadano wiecowy miejscami ton. Piszą więc na stronie KRS łechcąc oczy swojaków: "Na wysłuchanie przybyła również niewielka, ale hałaśliwa grupa „obrońców” spółdzielców. Niektórzy z nich popadli w konflikt z prezesami spółdzielni mieszkaniowych, inni w swojej krytyce spółdzielczości kierują się uprzedzeniami". Ani zdania o tym, co rzeczowo wypowiadali ci nie ich spółdzielcy! Słuszna więc nazwa KRS-u jako Krajowej Rady Prezesów, w 95 % bezpośrednio!

                                                                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (38) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                            1. Przekłamanie KRS -u jak u wielu prezesów! #1137294 | 213.158.*.* 8 lip 2013 21:28

                                                                                                                              Na stronie Krajowej Rady Spółdzielczej tendencyjna relacja z wysłuchania publicznego na posiedzeniu komisji nadzwyczajnej ds. ustaw spółdzielczych. Cytat :"Na podstawie wniosków wniesionych do Marszałka Sejmu do udziału w wysłuchaniu publicznym, z prawem zabrania głosu, dopuszczonych zostało 1346 osób". Jest to nieprawdą, że wszyscy zgłoszeni mieli prawo głosu! KRS jak to przez lobby ma skłonność do przeinaczeń. Znaczna liczba zgłoszeń okazała się jako reprezentanci tego samego podmiotu i w imieniu tegoż podmiotu mógł wystąpić tylko jeden z kilku czy kilkunastu zgłoszonych! To była istotna decyzja prezydium komisji ogłoszona na początku i tak dalej realizowana! Celowe przekłamanie w relacji KRS-u, jak w wypowiedziach wielu prezesów!

                                                                                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (39) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                              1. Policzyć na palcach nieliczne SM #1136800 | 213.158.*.* 8 lip 2013 12:08

                                                                                                                                Na palcach jednej ręki policzyć można tych parę SM, gdzie funkcjonują społeczne rady nieruchomości. Z nimi zarządy współdziałają w każdej fazie planowania oraz wyboru wykonawców i realizacji remontów. Nawet w komisjach przetargowych uczestniczy przedstawiciel danej nieruchomości! Tam nie ma utajniania planowanych i ustalonych kosztów! Można? Można! Niestety w olbrzymiej większości SM z przedwojsko-podobnymi zwłaszcza taki numer samorządny nie przejdzie! Roman P. nawet kłamał publicznie o minimalnej liczbie członków rad osiedli ewentualnie tworzonych z takich rad nieruchomości. Takie ma propagandowe zadęcie.

                                                                                                                                Ocena komentarza: warty uwagi (39) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                1. Wspólnoty tańsze od SM wg GUS! #1136384 | 213.158.*.* 7 lip 2013 23:39

                                                                                                                                  Wspólnoty od prezesowskiego zarządzania SM! Oczywiście należy zwłaszcza porównać tzw, opłaty zależne od spółdzielni /od wspólnoty/ zwłaszcza w części na pokrycie kosztów eksploatacji i zarządzania! Remonty i opłaty za media to kwestia lokalnych stawek czy faktycznych potrzeb remontowych budynków. Mimo to znalazł się jakiś funkcjonariusz na wysłuchaniu publicznym NK ds US ględzący wbrew obiektywnej tezie GUS!

                                                                                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (42) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                  1. Jórdeczka podał prawdy deczko. #1136365 | 213.158.*.* 7 lip 2013 23:17

                                                                                                                                    Resztę zasadnicza ukrył za ogólnikiem. Zadrwił sobie z czytelników w kwietniowej GW wmawiając o skutecznej ochronie sądowej interesów członków SM. Tak samo ja cyniczni prezesi, a jest takich niemało, niestety! Ochrona prawna mieszkańców sm wymaga w realizacji sporo samozaparcia i żelaznych nerwów. No i kosztów. Dla prezesów to swoista zabawa, którą zlecają prawnikom, adrenalinka na koszt nie własny, a spółdzielców! Prawnik się tuczy. Interes się kręci! Przegrana /za rzadko!/ sprawa nic nie znaczy dla prezesa, może poza ewentualną korektą nagannego działania! Kasa dla prawnika poszła ze spółdzielni bezpowrotnie! Przegrana członka /zbyt łatwo tak orzekają sądy!/ nierzadko uruchamia mściwe działania prezesów. Potrafią, np. pod pretekstem narażenia SM na straty pozbawić członkostwa. Ale tam, gdzie z winy prezesa sprawa przegrana - koszty prawnika nie stanowią dla nich owej straty i prezes nadal prezesuje, jest członkiem! A to jeszcze nie wszystkie kwiatki z owej jórdeczkowej ochrony prawnej członków! Pan Jórdeczka prezesuje zarządowi w ŚSM w Bielsku Białej. A spróbujcie znaleźć tam stronę internetową. Jest jednym z aktywistów krajowej czapy spółdzielczej. W sąsiedniej SM Strzecha jakże odmiennie pełna informacja do członków i mieszkańców!

                                                                                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                                  2. Władcy SM bronią swego piedestału! #1136333 | 213.158.*.* 7 lip 2013 22:54

                                                                                                                                    A onże przyziemny bardzo. Bronią "wadzy" i zawłaszczonych jak swoje włości - dla interesów bez żadnej odpowiedzialności! Swoich oraz swojaków. Pod fałszywym hasłem obrony spółdzielczości!

                                                                                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                    1. Dziurawe sprawozdania, a spóźnione. #1136188 | 46.204.*.* 7 lip 2013 20:31

                                                                                                                                      W spóźnionych publikacjach sprawozdawczych nie raczą wymienić wszystkich form działalności KO wraz z ich faktycznymi kosztami i dochodami i ich źródłami! Tak, aby z tych danych wynikała konieczność corocznego kilkusettysięcznego dofinansowania. Taka rzetelna informacja nie mieści się w ich "standardach" spółdzielczych - często poniżej zwykłych standardów.

                                                                                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                                    2. Przedwojski ze swymi radami w ogonie SM. #1136178 | 46.204.*.* 7 lip 2013 20:19

                                                                                                                                      Przedwojski ze swą RN z tyłu! W wielu spółdzielniach małych i dużych, we wspólnotach, od okien na klatkach i w piwnicach zaczynano ocieplenia, a przynajmniej nie zostawiano tego na koniec czy w zawieszeniu po niby zakończonych ociepleniach! Niczym sensownym bezzasadny upór w SM Jaroty nie da się wytłumaczyć, nawet wbrew postulatom mieszkańców, wbrew możliwościom finansowym i oczywistym standardom termomodernizacji! Nie bo nie! Z jakimś bzdurnym ewentualnie doraźnym wykrętem. W 2004 roku NIK stwierdził w tej właśnie SM aż 67 % nie spełniających ustawowego wymogu 25% oszczędności na zrealizowanych tu budynkach! I co? Ano nic! Audyty lub jakość ociepleń okazały się kiepskie, odpowiedzialności żadnej! Rada zwana nadzorczą nie podjęła żadnych działań, bo stale w rocznych sprawozdaniach ta sama formułka we wniosku o udzielenie absolutorium. Absolutny nadzór, jak słuch u kompletnie głuchego! Tzw. rady osiedli, w większości pracownicze a 200 zł, także pozytywnie oczywiście, bo jakżeby inaczej, opiniując w imieniu nic nie wiedzących mieszkańców coroczne plany remontów także nie zauważyły tych ewidentnych braków! Tak absolutnie po spółdzielczemu spostrzegawcze, jak zupełnie absolutnie ociemniały?

                                                                                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                      1. Mrożkowa groteska! #1136152 | 46.204.*.* 7 lip 2013 19:50

                                                                                                                                        Mrożek nie musi nic wymyślać! Ma gotowce w wielu sytuacjach z nazwy tylko spółdzielczych. Groteskowy światek aktywu żerującego na spółdzielcach w prosty, sposób sam się obnaża. Takich zawijańców w wersji grup trzymających władzę multum w praktyce . Bez kluczenia pojęciowego nie mogą wytrzymać.

                                                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                                      2. Gablotki na walne! #1136140 | 46.204.*.* 7 lip 2013 19:29

                                                                                                                                        W SM Jaroty gablotki są zgodnie z ustawą poinformowane, gdzie mało kto zagląda! Trzeba więc oczekiwać gremialnego udziału gablotek!. Bowiem ustawowo zarząd ma na piśmie powiadamiać wszystkich członków - nie te zwykle nie wykorzystywane do komunikatów gablotki!!! Na stronie internetowej SM jak zwykle przed walnym nie było stosownych materiałów. Będą częściowo cedzone tam i w ulotce gazetkowej długo po, czyli musztarda po obiedzie. Tak prezesi frasobliwi pojmują spółdzielczość.

                                                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                                      3. W Jarotach, w Pojezierzu- oscylator! #1136125 | 46.204.*.* 7 lip 2013 19:17

                                                                                                                                        W nowych budynkach służących niby zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych część lokali do niezwłocznej sprzedaży - z koniecznym zyskiem - nie dla spółdzielni i ogółu członków! Obok ogłoszeń z Pojezierza /"dom prominentów"/ także anonse z SM Jaroty. W GO wielkanocnej 2013: „3-pokojowe 59,9 m2, 2011 r., piętro .../5, winda, komfortowo wykończone. Ul. Orłowicza 17 B, bezpośrednio. 6...”. W ogłoszeniu brak informacji, że to niedawno oddany budynek przez SM Jaroty w ramach zaspakajania pilnych potrzeb mieszkaniowych tzw. oczekujących członków. Niektórzy na niby oczekujący. Tam już wspólnota, ładnie ogrodzona i odgrodzona od reszty osiedla, z dużą liczbą miejsc parkingowych. Nie to, co w innych sąsiednich budynkach także zarządzanych przez tych samych prezesów. Latem zraz po oddaniu tych budynków na kilku balkonach pojawiły się na balkonach banery oferujące sprzedaż tych tak oczekiwanych ponoć gniazdek! Jednego dnia znikły jak uciął - po komentarzu na forum internetowym. Taniej nabyć - szybko drożej sprzedać? Jakoś niby wstydliwie, ale dlaczego?

                                                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                        1. Niekończąca się termomodernizacja. #1135994 | 46.205.*.* 7 lip 2013 15:06

                                                                                                                                          Wymiana OKIEN POCZĄTKIEM ociepleń być powinna! Stare, nieszczelne okna prowadzą do dużych wydatków na ogrzewanie. Trzeba to zmienić! Inwestując w nowoczesne, doskonale izolujące cieplnie okna z PCV lub okna kompozytowe, co zaoszczędzi sporo energii, która do tej pory „uciekała” na zewnątrz. Wymiana okien to ważny, pierwszy krok na drodze do pełnej termomodernizacji domu. W SM Jaroty odwrotnie - okienka zostają zwykle na koniec, a nawet po zakończonej niby termomodernizacji. Z braku woli zadufanych funkcjonariuszy, nie z braku kasy! Po zakończeniu na niby ociepleń po kilku latach łaskawie wymieniane są okienka na klatkach schodowych. Te piwniczne nadal zostają na dalekie nigdy? Za to są co niektóre pacykowane farbą - jakaś nowa metoda ocieplania?

                                                                                                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                          1. Prezesowskie techniki malarskie #1135987 | 46.205.*.* 7 lip 2013 14:51

                                                                                                                                            Jeden napisał w swej ulotce jarockiej 3/2013, że na klatkach schodowych "Remont polega w szczególności na ich malowaniu po odpowiednim przygotowaniu ścian i sufitów..." Normalnie na tym polega malowanie, ale nie w tej SM. Drugi prezes nieco dalej pisze, że ów remont klatek schodowych ma polegać "...na skuciu i zeskrobaniu istniejących warstw wykończeniowych, wyrównaniu nierówności, szpachlowaniu i malowaniu ścian i sufitów, wymianie stolarki okiennej". Zapomniał dopisać, że owo "wyrównanie nierówności " to nałożenie podkładu i dość grubej warstwy tynku na całej powierzchni ścian, nie miejscowo, potem szpachlowanie nawet kilkukrotne i wreszcie malowanie. Taki zakres to nie malowanie i nie remont, bo oznacza wykonanie zupełnie innego od uprzedniego podłoża - zwykle tynku tam nie było wcześniej! Kosztownego w przetargowym tu trybie, a utajnianym co do kwot. Nie tak dawno mowa była o miejscowych uzupełnieniach /jak to przy normalnym malowaniu/ , a nie o skuciu całego starego podłoża!!! Znowu rozminęli się informacyjnie. Bajdurzono nawet, że to wykonawcy przed przetargiem mieli sami sprawdzać stan ścian do ewentualnego miejscowego skucie "głuchych" miejsc - widział kto w klatkach takich sprawdzaczy przed przetargowych? Bazgrzą byle co i potem zapominają, co wcześniej wciskali. Niektóre klatki wcześniej były malowane kilka razy nawet. Dopiero teraz nasi drodzy fachowcy zauważyli konieczność tak głębokiej penetracji ścian? To znaczy, ze wcześniejsze malowania zwieńczone takimi nierównościami były fuszerką odebraną oczywiście przez tzw. nadzór. Chodzić może o przerób dużej kasy z funduszu remontowego, stąd nagłe jak na zamówienie pogorszenie stanu technicznego klatek?! No i cisza o zarzuceniu 7 - letniego cyklu malowania, i tak nie przestrzeganego - jak zwykle u nich. Brak zasad czy ich zmienność jest ich zasadą.

                                                                                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                                          2. Niech państwo nie umywa rąk! #1135984 | 46.205.*.* 7 lip 2013 14:44

                                                                                                                                            W dokumencie pt. "Analiza działań organów i instytucji państwowych w odniesieniu do Amber Gold sp. z o.o." wskazano na dynamiczny rozwój spółki - z małej firmy o zasięgu lokalnym, do dużej firmy o ogólnopolskiej skali działalności. Według raportu kilkuletnia ekspansja Amber Gold, która doprowadziła do utraty oszczędności blisko 11 tys. osób, była możliwa wskutek zbiegu błędów i zaniechań po stronie części instytucji i organów państwowych, które "nie realizowały swoich kompetencji w sposób należyty". Brak kontroli zewnętrznej a niezależnej oraz uNIKi organów państwa w SM wywołuje podobne efekty metodą pełzającą. Od momentu uchwalania dziurawego prawa poczynając. Mieszkańcy SM - płatnicy nie wiedzą! Nie wiedzą, ze coś tam oszczędzają dla powstawania jakichś horrendalnie wysokich w skali spółdzielni niby oszczędności, a faktycznie nadpłat! Ewentualne nadwyżki powinny być niezwłocznie przeznaczone na obniżenie kosztów ponoszonych przez mieszkańców. Z jasną rzetelną informacją kwotową!

                                                                                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                            1. Konieczność wobec częstej patologii! #1135982 | 46.205.*.* 7 lip 2013 14:38

                                                                                                                                              Wobec patologii w spółdzielczości mieszkaniowej, do której doprowadzili władczy funkcjonariusze, wspólnoty na zasadach ustawy o własności lokali są pierwszym i koniecznym warunkiem poprawy. Przedtem pilna nowelizacja usm jednoznacznie to określająca. Wreszcie z godnie z konstytucyjna zasadą równości praw obywatelskich. Z uszanowaniem prywatnej własności, ponoć świętej!

                                                                                                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                                            2. Quorum w SM ponad 50%! #1135980 | 46.205.*.* 7 lip 2013 14:34

                                                                                                                                              To standard konieczny! Nie ma quorum - SM do likwidacji, skoro członkowie są takimi papierowymi tzw. martwymi duszami w SM! Członkostwo dobrowolne wszak, a świadome! Samorządność podstawową zasadą spółdzielczości. Ta realna, nie fikcyjna czy na modłę PRL popaprana.

                                                                                                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                              1. Cacy oraz beee wspólnoty! #1135963 | 46.205.*.* 7 lip 2013 14:20

                                                                                                                                                Wspólnoty, którymi zarządzają prezesi SM - są cacy! Te, które powinny powstać ze starych zasobów SM - be! Cacy wspólnota, która zrezygnuje z zarządzania prezesowskiego i wybierze innego zarządcę - staje się be! Taka ich "końsekwencja". Koń by się uśmiał.

                                                                                                                                                Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                                1. O sięganiu po majątek łgał! #1135958 | 46.205.*.* 7 lip 2013 14:15

                                                                                                                                                  Tenże Przedwojski w trakcie wysłuchania publicznego przed komisją sejmową ds. US dodał swoją bzdurę, iż założyciele SM Jasna zamiast wybrać wspólnotową drogę zdecydowali się na podział SM Jaroty, aby niby sięgnąć po majątek spółdzielni! Wspólnotową drogę sam kłamczuszek im uniemożliwił blokując choćby wyodrębnienie lokalu. Czyli, że wcześniej on sam z wickami podjął uchwałę o przedmiocie odrębnej własności tamże nie do zrealizowania wedle jego wiedzy, do czego dojrzał po czasie czy od razu miał taki plan?! Olśniło go, jakby tu wynaleźć nową przeszkodę na tej drodze?! Zgodnie z dyrektywą Domagalskiego z KRS o opóźnianiu, zwlekaniu? Z konieczności więc SM Jasno powstała jako spółdzielnia, a nie wspólnota, dzięki utrudnieniom i mimo nich ze strony SM Jaroty. Po majątek nie musieli nowi spółdzielcy sięgać, bo takie rozliczenie przy podziale jest prawem nakazane!!! Przedwojski doskonale o tym wie i wciska obrzydliwą bajeczkę. Do tego jeszcze jedno. To rozliczenie nie z zabieranego majątku spółdzielni matce /złej macosze bardziej/, a dokładnie zmaterializowanie ustawowego zapisu od 1995 roku, iż majątek spółdzielni jest prywatną własnością członków! Prezesi chcą, aby ten zapis był martwy, papierowy jak najdłużej. Tę prywatną własność koniecznie trzeba doprecyzować wykonawczo w nowym prawie jako wyłącznie członków i odpowiednio mieszkańców! Majątek ten w stosownej realnie części powierzony do zwykłego co najwyżej zarządu. Bez folwarcznie realizowanego władztwa. Bez niewolnictwa własnościowego i decyzyjnego.

                                                                                                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (35) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                                  1. Roman P. kłamał #1135833 | 46.205.*.* 7 lip 2013 10:25

                                                                                                                                                    Jak zwykle wedle napisanej własnoręcznie partytury. Mianowicie podczas wysłuchania publicznego komisji sejmowej ds. ustaw spółdzielczych łgał, że członkowie nowej SM Jasna nie wybrali drogi wspólnotowej, a podział spółdzielni. Otóż ową drogę wspólnotową sam Przedwojski z zastępcami im uniemożliwiał zwodząc, przedłużając, wymyślając coraz to nowe warunki już na wstępnym a koniecznym etapie wyodrębnienia lokali! Nawet wydali uchwałę o przedmiocie odrębnej tam własności, a potem działa zarząd wbrew tejże swej uchwale. Wymyślało nowe wymogi, np. dwulokalowe budynki minimum. Potem podważyli nawet oficjalne potwierdzenie owej dwulokalowości - ich nasłany swojski spółdzielczo pracownik okazał się ważniejszy, niż organ publiczny a kompetentny! Sugerowali sprzedaż gruntu wraz z budynkiem w całości sfinansowanym przez użytkownika, a mimo to jako własnościowy! Sprzedać chcieli ustnie drożej, pisemnie taniej, ale nadal drogo prawo użytkowania wieczystego, za które miastu SM wcześniej nic nie zapłaciła! Oczywiście żądanego potwierdzenia owych wysokich rzekomo kosztów "nabycia" prawa do gruntu zarząd nie przedstawił członkom SM! Tu chcieli osiągnąć korzyść kosztem członków, a więc wbrew ustawie! Potem cudactwa z przedłużaniem prostej czynności przekazania walnemu do uchwalenia podziału SM. Przedwojski i reszta zarządu celowo dali projekt uchwały nieważny z mocy prawa, a ich swojski elektorat ten gniot uchwalił w 2010 r. oczywiście, bo tak spółdzielczo świadom - do poziomu palucha dyrygenta! Potem zamiast sam zarząd wystąpić do sądu o unieważnienie tej fałszywej uchwały, biernie czekał na inicjatywę członków. Jeszce przed sądem bronił gniotu swego pomysłu! Oczywiście wraz z prawnikiem wynajętym na koszt spółdzielców! Oczywiście lustratorzy a koledzy prezesi z Ostrowca nie zauważyli owych machinacji prezesów jarockich! Za lekką robótkę zaliczyli grubo ponad 35 tysięcy...

                                                                                                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                                                                                                                                    1. Rozbieżnie zbieżny zez #1135808 | 46.205.*.* 7 lip 2013 09:50

                                                                                                                                                      Powiązania znajomościowo - rodzinne Przedwojski spostrzegawczy inaczej w mściwie pielęgnuje gdzie indziej, tylko nie u siebie! Gdzie rozbieżność procedur, tam zbieżność nazwisk, pokrewieństwa, znajomości, interesów, sympatii,... U niego w grę wchodzą interesy pieniężne, choćby związane z zatrudnieniem czy zleceniem. Tam, gdzie on szydzi nie było mowy o ani groszu, bo w SM Jasna wszyscy całkowicie społecznie działają! Nie może przeboleć, że od "jego" spółdzielni wbrew utrudnieniom odłączyła się nowa, mała, normalna!

                                                                                                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

                                                                                                                                                      1. Tylko jeden a znaczący! #1135781 | 37.30.*.* 7 lip 2013 09:11

                                                                                                                                                        Już jeden lokal wyodrębniony ma w SM, jak od lat gdzie indziej, powodować powstanie wspólnoty z mocy prawa!!! To zapewnia nareszcie projekt poselski PO USM ! Jeden odrębny, e a jak ważkie dla wszystkich ze wspólnoty! Szacunek ustawowy dla choćby tego właściciela! On niezależnie od członkostwa w spółdzielni we wspólnocie w mniejszości , bo przewagę mieć będą ... prezesi! Nie inni mieszkańcy mający przecież całkowicie spłacone mieszkania, ale nadal spółdzielcze, więc sobie mogą polizać tryb decyzyjny przez dotychczasową spółdzielczo fałszywą szybkę! Jednak finanse będą rozliczane dokładnie na tę nieruchomość!!! Do tego majątek SM zostanie w stosownej części jednoznacznie przypisany czy rozliczony dla tej nieruchomości!!! Już tylko dwa lokale odrębne, a tyle dobra dla nieruchomości! Propaganda prezesowska czyni od lat wiele, aby tę oczywistą oczywistość przedstawiać w czarnym, krzywym zwierciadle! Aby zwykli mieszkańcy nie kumali, o co faktycznie chodzi, aby zasiać u nich ziarno niechęci do wspólnot! Byle prawda nie była na wierzchu. Oszuści informacyjnie funkcyjni.

                                                                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                                        1. Celowa luka informacyjna ! #1135699 | 213.158.*.* 6 lip 2013 22:55

                                                                                                                                                          Istotną pomijaną informacją w dysputach zwłaszcza prezesowskiego autorstwa jest aktualny stan lokali odrębnych w SM – około 40 % zasobów. Do tego poziomu doszło i rośnie wskutek świadomych decyzji znaczącej liczby mieszkańców, ale nadal mimo to niewolniczo związanych z władczym zarządzaniem prezesów. Najważniejszy stąd wniosek, iż w niemal wszystkich wspólnotach nadal decydujący głos miałby prezes reprezentujący większość jeszcze spółdzielczych z nazwy lokali! Ci „spółdzielczy” mieszkańcy mieliby pierwszy namacalny sygnał o i pomijaniu ich tak samo, jak wcześniej w bieżącym zarządzaniu nieruchomością. Ich status nie ulega żadnej zmianie! Nadal pozostaną członkami SM. Prezes za nich ma głos we wspólnocie. Nadal płacą na rzecz spółdzielni stawki na jej koszty utrzymania, mają „obniżki” opłat dzięki dochodom SM. Mogą nadal chadzać /a raczej jak dotąd – na ogół nie chadzać/ na walne zgromadzenia i tam gadać sobie a muzom – jak im dyrygent pozwoli. Otrzymywać odznaki zasłużonego spółdzielcy czy za wywieszanie flagi na balkonie /jak w SM Jaroty/. Nic nie tracą ze swej aktualnej sytuacji! Zyskują świadomość innego rozwiązania i choćby sąsiedzką ze wspólnoty rzetelną na bieżąco informację zamierzeniach, zwykle niższych a przede wszystkim ekonomicznych kosztach i wydatkach w nieruchomości, wyniki odczytów liczników wody, ciepła, gazu, itp. – jakże trudne do uzyskania dotąd w wielu SM! Same plusy! Poza jednym – ich idol prezes szybko okaże się hamulcowym wspólnoty, jeśli dotąd miał władcze ciągotki.

                                                                                                                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                                          1. Lobby sie pręży. #1135695 | 213.158.*.* 6 lip 2013 22:46

                                                                                                                                                            Jakże trudno będzie rozstać się z samowładztwem wobec cudzego majątku! Dotąd traktowanego jak swój! Położą się funkcjonariusze SM "Rejtanem"? Zwiozą swe zależne zastępy do stolicy? Namnożą podpisów sto tysięcy pod czymś tam? Przy najbliższych wyborach przypomną posłom ich proprezesowskie deklaracje? Spółdzielcy także pamiętać będą i deklaracje, i głosowania!

                                                                                                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                                                          2. KO wolą wiekszości członków! #1135692 | 178.181.*.* 6 lip 2013 22:36

                                                                                                                                                            Płacić dobrowolnie! Mało kto korzysta z tego w sm. Ani z odpłatnych osobiście, ani z tzw. bezpłatnych. tj. tych na koszt głównie nieuczestniczących! Koniec z obowiązkowymi opłatami spółdzielców na ko. Ewentualnie tylko dobrowolne deklaracje miłośników ko w spółdzielni na ten cel. Ani grosz ze wspólnej kasy na bieżąco czy z doraźnego dofinansowania. Zatem pełna samowystarczalność form działalności z ogólnie obowiązującym wsparciem ze środków publicznych, co zresztą się po części realizuje, a o czym niechętnie informują zarządy sm. Oczywiście od lat brak danych ilościowych i kwotowych o poszczególnych formach ko na terenie sm. o ich kosztach, o przychodach z wynajmu pomieszczeń - mętna woda! Nie mamy nic przeciwko zdrowym zasadom wszelkiej działalności. Potrzebne wiążące referenda uczciwe sm w szeregu innych także spraw!! !To byłoby nielegalne według funkcjonariuszy?!

                                                                                                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                                                          3. Przegrana sprawa i adieu! #1135683 | 213.158.*.* 6 lip 2013 22:19

                                                                                                                                                            Po przegranej sprawie sądowej z członkiem zarząd i rada nadzorcza tracą swe funkcje - wszyscy! Prezesi niezwłocznie odsunięci od pełnienia obowiązków, a RN - od najbliższego zwołanego WZ w terminie 1 miesiąca!Tak być powinno w poczuciu zwyczajnej odpowiedzialności. Niestety na razie nie jest!

                                                                                                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                                            1. Cerberzy pln #1135678 | 213.158.*.* 6 lip 2013 22:03

                                                                                                                                                              Jak oka w głowie pilnują prezesi spraw remontowych wyłączonych do ich decyzji wespół z usłużną na ogół radą nadzorczą! Bzdury wciskają naczelni lustratorzy ze ZRSMRP i prezesi zarazem o realnym udziale czy wpływie mieszkańców na te sprawy w SM! Na ogół pilnują nie dla samych remontów, a dla wielkiej tam kasy do przerobu?!

                                                                                                                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz