Czują się oszukiwani przez spółdzielnie. Walczą o swoje prawa

2012-03-30 11:34:57(ost. akt: 2015-03-31 07:48:27)
Grupa spółdzielców Nic o Nas Bez Nas

Grupa spółdzielców Nic o Nas Bez Nas

Autor zdjęcia: Wojciech Benedyktowicz

Skrzyknęli się, by wspólnie walczyć o swoje prawa. Czują się oszukiwani przez spółdzielnie mieszkaniowe i chcą mieć kontrolę nad pieniędzmi, które z ich kieszeni trafiają do zarządów. Prezesów najchętniej odwołaliby ze stanowisk. Członkowie Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz spółdzielni "Jaroty" i "Pojezierze" założyli grupę Nic o Nas Bez Nas.
Nowo powstałą inicjatywę Nic o Nas Bez Nas reprezentuje Iwona Możejko, Benedykt Butajło, Tadeusz Wolnicki i Andrzej Cieślikowski. A dołączyć do nich może każdy, kto nie zgadza się z obecną sytuacją w spółdzielniach. — Mogą się do nas zgłaszać ludzie, którzy mają problemy z zarządem swoich spółdzielni i chcą zmian — mówi Iwona Możejko z SM Jaroty. — Razem spróbujemy je rozwiązać.

Działacze Nic o Nas Bez Nas wyjaśniają, że zjednoczyli się, bo niezadowolenie wśród spółdzielców rosło od lat. — Ludzie zgłaszali się do mnie i do pana Cieślikowskiego od bardzo dawna, bo wiedzieli, że próbujemy walczyć z prezesami — mówi Iwona Możejko. — Razem możemy więcej, więc już 13 grudnia zaczęliśmy poważnie działać. Już następnego dnia złożyliśmy nasze wnioski i uwagi do projektów uchwał spółdzielni "Jaroty", na dwa tygodnie przed walnym zgromadzeniem. Chcieliśmy odwołać zarząd i radę nadzorczą oraz prezesa. Chcieliśmy też zwrotu zdublowanych opłat za ocieplenie budynków. Tym razem się nie udało.

Członkowie Nic o Nas Bez Nas chcą, by organy kontroli głębiej przyjrzały się spółdzielniom. — Co z tego, że urząd skarbowy sprawdzi, czy 2 plus 2 to 4, jeśli nie zastanowi się, dlaczego to taka duża kwota? — pyta Leszek Krygier, członek SM "Jaroty" i "Pojezierze". — Rady nadzorcze na nic nie reagują, bo ich składy są od lat te same, a niektórzy ich członkowie pracują w spółdzielni od lat i nikt nie chce stracić stołka.

Co na to prezesi? Roman Przedwojski, prezes SM "Jaroty" wzrusza ramionami. — Wszystko, co robimy, i wszystkie informacje, jakie przekazujemy mieszkańcom, są zgodne z prawem — mówi. — Spółdzielcy powinni się udać do pani poseł Lidii Staroń, która im pomaga, by im wyjaśniła, że nie możemy przesyłać im więcej informacji, bo to wbrew ustawie. Mamy demokrację i oczywiście spółdzielcy mogą się jednoczyć w takie inicjatywy. Nam nic do tego.

Edyta Hołdyńska


Komentarze (6614) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. I #653270 | 178.43.*.* 26 kwi 2012 16:07

    Chciałabym,żeby wszyscy usłyszeli z jakimi BANDZIORAMI mam do czynienia.Dn.13.07.2001r otrzymałam pismo ze SM"Jaroty" Odpowiadając na Pani wniosek z dn.10.07.2001r o zawarcie umowy ustanowienia odrębnej własności lokalu przy ul.Jeziołowicza informujemy, że został on przez Spóldz.przyjęty i zostanie załatwiony POZYTYWNIE w momencie,gdy zaistnieją określone w ustawie z 15.12.2000r.o spółdz mieszk.,warunki formalno-prawne niezbędne do zawarcia umowy notarialnej itd.NIEUDACZNICY prawie 11 lat nie mogą uporać się z tak prostą sprawą.DLACZEGO? Aby kosić zawyżone opłaty eksploatacyjne od właścicieli 6 pawilonów(w Smerfach")JAK DŁUGO? Do końca świata i jeden dzień dłużej.JAKA TO KWOTA? Może pokrywamy koszty utrzymania Rady Nadzorczej(której działania nie mają nic wspólnego z dbaniem o dobro członków spółdz.)"Temida"smacznie śpi.

    Ocena komentarza: warty uwagi (100) odpowiedz na ten komentarz

  2. NSZZ SPÓŁDZIELCY? #652702 | 46.204.*.* 26 kwi 2012 08:49

    Niech EUROpa 2012 ich usłyszy! Tam spółdzielnie nie mają polskiej czkawki obłudy, więc EUROpejczycy oniemieją z zadziwienia sądząc, że Białoruś leży nad Wisłą! W tym roku ci "prawdziwi spółdzielcy" mogliby się spotkać na stadionie narodowym! Nareszcie mogliby powrzeszczeć jak podpuszczeni pracownicy spółdzielni mieszkaniowych, którzy w ramach kampanii propagandowo-medialnej" samorzutnie uczestniczyli w ulicznych hecach zwanych manifestacjami w obronie - no właśnie - czego, czy raczej kogo? Czy ci pracownicy "spółdzielcy prawdziwi" inaczej będą śpiewać po odejściu swego prezesa?

    Ocena komentarza: warty uwagi (91) odpowiedz na ten komentarz

  3. Niezła kasa wyssana od nieświadomych mieszkań #652651 | 46.204.*.* 26 kwi 2012 08:12

    KK 115. § 5. Mieniem znacznej wartości jest mienie, którego wartość w czasie popełnienia czynu zabronionego przekracza 200 000 złotych. § 6. Mieniem wielkiej wartości jest mienie, którego wartość w czasie popełnienia czynu zabronionego przekracza 1 000 000 złotych. § 7. Przepisy § 5 i 6 stosuje się do określenia „znaczna szkoda" oraz „szkoda w wielkich rozmiarach".

    Ocena komentarza: warty uwagi (95) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Wydział propagandy i ściemniania? #652581 | 46.205.*.* 26 kwi 2012 06:54

      Propagandowe akcje decydentów spółdzielczych nazywane są obłudnie obroną spółdzielczości przed likwidacją, na ogół przy nowelizacji ustaw spółdzielczych – od szczebla krajowego po prezesowskie quasi-folwarki! Oni sami są zagrożeniem dla autentycznej spółdzielczości! Oto fragmenty pisma Krajowej Rady Spółdzielczości z 09 maja 2011 podpisane przez panów Alfreda Domagalskiego i dr Jerzego Jankowskiego do prezesów zarządów wszystkich /dokładnie/ spółdzielni!!! „Projekt ustawy … forsuje propozycje, które doprowadzą do likwidacji spółdzielczości mieszkaniowej”. ZO KRS” … uchwaliło, iż w dniu 18 czerwca /2011 – przyp. mój/ odbędzie się Kongres Polskich Spółdzielców, w którym udział wszystkich spółdzielców jest kwestią niezmiernie istotną, bowiem tylko w ten sposób możemy wyrazić swoją negatywną opinię o projektowanych rozwiązaniach prawnych”. Taka heca faktycznie odbyła się, ale oczywiście prawdziwymi spółdzielcami są ci i wspierający ich działacze, nie tzw. zwykli członkowie! Maluczkich nie poinformowano wcale o takiej możliwości udziału „wszystkich spółdzielców”! Prezes w gazetce, ogłoszeniach na budynkach nie raczył ująć stosownej odezwy agitującej do tego kadłubowego niestety zgromadzenia, prawda? „…istnieje pilna potrzeba … przygotowania profesjonalnej kampanii informacyjno-medialnej na rzecz promowania idei spółdzielczej”. Utworzono Fundusz Obrony Spółdzielczości z wpłat wszystkich spółdzielni, „…zwracamy się zatem o dokonywanie wpłat w wysokości min. 1000 zł … do obrony naszych spółdzielni”. Te „nasze spółdzielnie” faktycznie pojmują jako ich – decydentów. Ile zł zarząd i na jakiej podstawie przekazał na zrzutkę? Kto i na czyj koszt uczestniczył w tym zgromadzeniu wszystkich „prawdziwych” spółdzielców? No właśnie!

      Ocena komentarza: warty uwagi (95) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Oszustwo nie ma barw politycznych! Papuzie p #652569 | 46.205.*.* 26 kwi 2012 06:15

        Krętacze i oszuści funkcjonują niezależnie od osobiście wyznawanego światopoglądu /nie mylić z tym praktykowanym realnie – nie na pokaz!/ czy ustroju. Zatem komuna tu nie ma znaczenia. Nierzadko takie vip-y świętoszkowo wycieraj a sobie gębusie zasadami dekalogu, buty łażeniem na uroczystości kościelne, wytrzepują kolana po każdym ceremonialnym przyklęku, a miny stroją na zafrasowane bogobojnie, a rzucą coś na lub obok tacy niekoniecznie ze swoich? A nasza demokracja jak jest - każdy widzi!

        Ocena komentarza: warty uwagi (91) odpowiedz na ten komentarz

      2. I #652488 | 178.43.*.* 25 kwi 2012 23:59

        Zarząd nie powinien mieć żadnego wpływu na personalne przygotowanie kandydatur na Walne Zgromadzenie,także na jego przebieg.Takie działania powinny być karalne,jak korupcja wraz z automatycznym pozbawieniem funkcji w trybie dyscyplinarnym( wprost z ustawy)

        Ocena komentarza: warty uwagi (94) odpowiedz na ten komentarz

      3. I #652472 | 178.43.*.* 25 kwi 2012 23:43

        Czy to prawda,ze prezesi SM w całym kraju robią zrzutkę(naszych pieniędzy)DO WALKI PRZECIW NAM CZŁONKOM SPÓŁDZIELNI?

        Ocena komentarza: warty uwagi (101) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Honoru i wstydu nie mają? #651106 | 178.182.*.* 25 kwi 2012 10:48

          Decydencka „zaraza” traktowania lekceważącego członków i mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych ma wymiar ogólnopolski? Ciekawe, gdzie jest ośrodek koordynujący i instruujący decydentów SM o takim właśnie antyspółdzielczym pojmowaniu spółdzielczości? Ohyda!

          Ocena komentarza: warty uwagi (93) odpowiedz na ten komentarz

        2. Do „Walczący z wiatrakami”. #651091 | 178.182.*.* 25 kwi 2012 10:42

          Jedną z dróg jest poprawienie mętnego łatwego do ominięcia prawa spółdzielczego, Tu presja i konkretne wnioski do swoich posłów są jak najbardziej wskazane. Niestety wielu członków jest swoistymi słupami, biernymi figurantami, bo nie zna prawdy o sytuacji w swej spółdzielni, nie zna przepisów a praktyka łobuzów decydenckich ukształtowała ich na „półanalfabetów” spółdzielczych, nie z winy członków przecież. Zatem podstawową drogą zmian na miejscu jest liczne uczestnictwo członków w walnych zgromadzeniach, poznanie prawa, statutu, regulaminów i wnoszenie własnych projektów uchwał. Inaczej cwaniacy czyli swojacy zależni pracowniczo bądź interesami od prezesów będą stanowić żelazny elektorat decydujący za wielu nieobecnych. No i domagać się zgodnie z prawem stosownych konkretnych informacji i dokumentów od zarządu, bo cwaniacy już maja ogólnopolską wprawę w dezinformowaniu lub kalekim czy wprost braku należnych elementarnych informacji do ogółu mieszkańców. Jak u Was finansowano ocieplenia budynków – z u działem wsparcia budżetowego lub unijnego i jak to rozliczano, jeśli cokolwiek prezesi raczyli przekazać w tym względzie „gawiedzi”? Niestety mieszkańcy spółdzielni są swego rodzaju obywatelami drugiej kategorii w sensie skutecznego nadzoru, kontroli i respektowania prawa. W Sosnowcu mimo to udało się niedawno członkom SM usunąć cwaniaków ze składu organów, zajrzyj do Internetu!

          Ocena komentarza: warty uwagi (95) odpowiedz na ten komentarz

        3. I #650750 | 178.43.*.* 25 kwi 2012 07:55

          Zarząd SM przyg.organiz.WZ nie powinien mieć możliwości wnioskowania o zmiany w statucie.To powinna czynić Rada Nadzorcza i inne organy wybieralne dla reprezentowania woli członków oraz członkowie SM.

          Ocena komentarza: warty uwagi (101) odpowiedz na ten komentarz

        4. I #650621 | 178.43.*.* 25 kwi 2012 00:41

          Zarząd SM nie ma prawa do reprezentowania opinii ogółu członków spółdzielni w sprawach projektów ustaw.Media nie powinny się zwracać do prezesów w tych kwestiach.Prezesi mają się zajmować bieżącym funkcjonowaniem spółdzielni.Żadnych dodatkowych kompetencji nie określonych prawem.

          Ocena komentarza: warty uwagi (99) odpowiedz na ten komentarz

        5. I #650575 | 178.43.*.* 25 kwi 2012 00:05

          Miesięczne podstawowe wynagrodzenie prezesów SM "Jaroty"to ok.45 tys.zł Jak pozbędziemy się na WZ w czerwcu, tak drogiej władzy(zmienimy na tańszy model )Nowi prezesi ok. 22 tys.zł podst.wynagr.OSZCZĘDNOŚCI 23 TYS.ZŁ MIESIĘCZNIE RAZY 12 mies.Pozmniejszamy jakże zawyżone premie,nagrody prezesów.ZOBACZYCIE JAK ZMNIEJSZĄ SIĘ OPŁATY CZYNSZÓW.

          Ocena komentarza: warty uwagi (98) odpowiedz na ten komentarz

        6. Do walczący zwiatrakami #650059 | 178.43.*.* 24 kwi 2012 19:56

          W Olsztynie powstała inicjatywa "Nic o nas bez nas",Krajowe Stowarzyszenie Spółdzielców"Nasze mieszkania" Oddział Olsztyn,działa Stowarzyszenie Obrony Spółdzielców,gdzie mamy wsparcie Pani Poseł L.Staroń(dzielna,odważna kobieta walczy z kliką spółdzielni , pomimo szykan ) Połączyliśmy siły w walce z bezprawiem("Jaroty" OSM "Pojezierze")zgłaszają się inni.Czekamy na decyzje prokuratury,jak zajdzie konieczność ruszymy nie tylko do Warszawy.Będą pikiety,manifestacje,głodówka w MIĘDZYNARODOWYM ROKU SPÓŁDZIELCZOŚCI.Proszę o kontakt mozejko.iwona@gmail.com

          Ocena komentarza: warty uwagi (88) odpowiedz na ten komentarz

        7. walczący z wiatrakami #649733 | 89.229.*.* 24 kwi 2012 14:11

          Cwaniackie(choć trzeba by tu użyć mocniejszego określenia) metody pod płaszczykiem prawa są stosowane również w SM Rubinkowo w Toruniu. 3 - 4 osoby wobec machiny spóldzielni z cwaniakami na czele nic nie zrobią, bo tzw. masy są nieświadome, nie chce im się lub mają wspólnotę interesików. Prasa nie chce zabierać głosu, bo straci reklamodawców, "lobby spółdzielcze" ma też swoją wielką siłę, a szaraczkowie próbujący walczyć z wiatrakami obrzucani są błotem i skazani na porażkę. Rada nadzorcza zamiast pilnować interesu członków spóldzielni, pilnuje swoich, a wymienić ich się nie da, bo prezesi angażują wszystkie siły, by weszli im wygodni. Do wykorzystania demokratycznych możliwości brakuje nam kilku pokoleń, więc rządzą cwaniacy i korzystają z "tumiwisizmu" wszystkich członków spółdzielni, których świadomość nie wychodzi poza świadomość kalafiora. Jeśli ktoś ma radę, jak przerwać ten stan, proszę, niech się odezwie.

          Ocena komentarza: warty uwagi (93) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

          1. I #649650 | 178.43.*.* 24 kwi 2012 13:11

            DZIĘKUJEMY. TERAZ WIECIE PAŃSTWO, ŻE MÓWIMY W IMIENIU NIEZADOWOLONYCH TYSIĘCY CZŁONKÓW SM.NIE ZAŁATWIAMY PRYWATY NIE MA POLITYKI,CZY GWIAZDORSTWA.LUDZIE (PRZY KORYCIE)ZGOTOWALI TAKI LOS PRAWDZIWYM WŁAŚCICIELOM SPÓŁDZIELNI.WSTYD!

            Ocena komentarza: warty uwagi (94) odpowiedz na ten komentarz

          2. I #649424 | 178.43.*.* 24 kwi 2012 09:26

            Gdyby nie dobra rada p.Tryniszewskiego(prac.spółdz.)w 2000r wykupilibyśmy od Spółdz.prawo wieczystego użytkowania gruntu.Przekonał mnie,że korzystniej będzie czekać na ustawę o spółdz.mieszk.zapłacę jakieś małe pieniądze za księgę wieczystą i notariusza.TO JA NAMÓWIŁAM POZOSTAŁYCH WŁAŚCICIELI,ŻEBY CZEKAĆ.OD 10 LAT MIELIBY (CZŁONK "JASNEJ")KUPIONY SPOKÓJ.Gdyby Zarząd SM "Jaroty"nas uwłaszczył(zg.z Ust.z 2000r)nie musielibyśmy płacić zawyżonych czynszów.Będąc w Spółdz. musimy ją utrzymywać,łożymy na administracje, administrowanie,kultur.-oświat.podatki, kredyty,pozostałe,różne,utrzymanie terenów zieleni,infrastrukt.zabud.niezabud.pensj e prezesów,RN itd.W "Smerfach"nie mamy nawet jednego oświetlenia,kosza na śmieci,trawnika(daru ze spółdz.)Sami opłacamy ogrzewanie,za wodę,podgrzanie wody,wywóz śmieci.Miesięcznie SM" Jaroty" ode mnie ma czysty zysk ok.300 zł od tego próbuję uciec od 10 lat.

            Ocena komentarza: warty uwagi (108) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

            1. Gogolowskie komisje rewizyjne? #649379 | 37.31.*.* 24 kwi 2012 08:46

              W spółdzielniach i podobnych organizacjach taką rolę pierwszego strażnika prawa i reguł wewnętrznych powinny pełnić komisje rewizyjne, właśnie - powinny, a im głowy jednokierunkowo poruszają się potakująco dla radosnej twórczości prezesów?

              Ocena komentarza: warty uwagi (91) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

              1. Łagodna Temida OK #649375 | 37.31.*.* 24 kwi 2012 08:43

                Kara 1000 zł dla Przedwojskiego jest symboliczna z względu na jej niziutką wysokość, a jako symptomatyczny symbol ilustracją specjalnego znaczenia prawniczego języka. Sąd uznał, że stopień szkodliwości społecznej czynu prezesa jest ZNACZNY, że od osoby pełniącej wysoką funkcję publicznego zaufania /to chyba żart z tym zaufaniem?/standardy szczególnie w zakresie przestrzegania prawa muszą być szczególnie wysokie! No i na dokładkę stopień szkodliwości społecznej zachowania prezesa był zdaniem sądu także SZCZEGÓLNIE WYSOKI! Tę szczególną WYSOKOŚĆ sprowadzono do parteru przez szczególną NISKOŚĆ 1000-złotowej kary, ponoć adekwatnej do dochodów /wszak nieznanych w całości!/ obwinionego. Jakże zatem nazwać stopień szkodliwości sklepikarza, któremu za zatrudnienie sprzedawczyni w tzw. dzień ustawowo wolny od pracy grozi kara do 30 000 zł?! Handlowcy, nazwijcie się nie biznesmenami, a prezesami, kary będą szczególnie niższe?!

                Ocena komentarza: warty uwagi (87) odpowiedz na ten komentarz

              2. I #649268 | 178.43.*.* 24 kwi 2012 01:50

                Z jakiej choinki urwał się prezes Okulicz OSM?Cyt:To jest jakaś demagogia,bo ci ludzie albo nie znają ustaw kompletnie,albo nie widzą jak spółdzielnie są zarządzane,bo to jest jeden z najlepiej zarządzanych organizmów w tym kraju.BZDURY! Rozesłaliśmy do BIUR POSELSKICH (nie tylko) nasze propozycje,uwagi.Nie wiemy czy dla "naszego dobra"posłowie skonsultują się z przedst.KRS-ów i Zarządów Spółdzielni.A my może znowu poczekamy na nowelizacje,nowelizacji? KTO PONIESIE ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SKUTKI RZĄDÓW PREZESÓW BEZ KONTROLI Z ZEWNĄTRZ?

                Ocena komentarza: warty uwagi (101) odpowiedz na ten komentarz

              3. I #649264 | 178.43.*.* 24 kwi 2012 01:06

                Kto sprawdzi?Zysk dla SM "Jaroty"z opłat eksploatacyjnych SM"Jasna" (na czysto) to tyle ,co utrzymanie Rady Nadzorczej(tylko z nazwy) ALE DZIĘKI DZIAŁANIOM "Nic o nas bez nas" Rada Nadzorcza nie przyznała podwyżek prezesom,więc ten zysk pokryje utrzymanie RN.Bilans wyjdzie na zero?Mamy wątpliwości,więc 3.04.12r wystąpiliśmy do Zarządu o wydanie kopii dok.o decyzjach wszelkich składników płacowych członków Zarządu.Nie tylko uchwały RN,ale także decyzje wszelkich innych organów i jednostek administr.spółdz.w tych kwestiach.Poznamy,nareszcie pełne uposażenie prezesów.ZGODNIE Z PRAWEM.

                Ocena komentarza: warty uwagi (102) odpowiedz na ten komentarz

              4. I #649260 | 178.43.*.* 24 kwi 2012 00:33

                Te komentarze to nie tylko moje,robię je na prośbę moich znajomych i klientek.Nie mają możliwości i odwagi (boją się podwyżek czynszu) siedzą cicho,ale przyjdą na WZ.Opłatę eksploatacyjną miałam 276zł,gdy "zaczęłam być niegrzeczna" 369zł,a teraz obniżono na 210zł(jak od 2 mies.nie będę w SM "Jaroty") "Jasna" płaciła zawyżone czynsze?(paragr.405?)

                Ocena komentarza: warty uwagi (100) odpowiedz na ten komentarz

              5. I #649253 | 178.43.*.* 24 kwi 2012 00:05

                TO NIE POLITYKA,NIE GWIAZDORSTWO TYLKO ZADBANIE O DOBRO TYSIĘCY OSZUKIWANYCH, PRAWDZIWYCH CZŁONKÓW SPÓŁDZIELNI.To oni oddali swoje majątki w nie odpowiednie ręce.Oni utrzymują despotyczny Zarząd i ubezwłasnowolnioną Radę Nadzorczą.

                Ocena komentarza: warty uwagi (104) odpowiedz na ten komentarz

              6. I #649237 | 178.43.*.* 23 kwi 2012 23:34

                Rozmawiałam z członkami SM "Jaroty" są zwolennicy Wspólnot,także Spółdzielni(mniejszych do 5 tys.członków-lepsza kontrola) Jest grupa osób,którzy mówią:"Nie ma PZPR,ZSRR a ten pokomunistyczny chory twór siedzi jak wrzód na ..... MAMY DEMOKRACJĘ

                Ocena komentarza: warty uwagi (106) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                1. I #649200 | 178.43.*.* 23 kwi 2012 22:50

                  ONZ ogłosiła r.2012 ROKIEM SPÓŁDZIELCZOŚCI.CZYM SIĘ POCHWALIMY?MAJÓWKĄ DLA WYBRANYCH?Przyznamy medale?

                  Ocena komentarza: warty uwagi (103) odpowiedz na ten komentarz

                2. I #648771 | 178.43.*.* 23 kwi 2012 16:40

                  W zanadrzu mają p.Halinę.

                  Ocena komentarza: warty uwagi (99) odpowiedz na ten komentarz

                3. I #648760 | 178.43.*.* 23 kwi 2012 16:33

                  NIEDŁUGO OKAŻE SIĘ,ŻE POZOSTANIE W OBRONIE SWOICH PRAW TYLKO STRAJK GŁODOWY(PREZESI ŚMIEJA SIĘ) MOŻE NIECH WSZYSCY ZOBACZĄ JAK W RP FUNKCJONUJE PRAWO DLA DOBRA CZŁONKÓW SPÓŁDZIELNI.P.P.POSŁOWIE TĄ SPRAWĘ TRZEBA ZAŁATWIĆ NA WCZORAJ.WYSŁALIŚMY NASZE UWAGI DO BIUR POSELSKICH PROSIMY WYSŁUCHAJCIE INICJAT."NIC O NAS BEZ NAS" SIEDEMNASTOLETNIA DYKTATURA PREZESA PRZEDWOJSKIEGO I IN. MUSZĄ DOBIEC KOŃCA.ZA WSZYSTKO ODPOWIEDZIALNA JEST RADA NADZORCZA,KTÓRA STWORZYŁA PRYWATNE POLETKO DLA PREZESÓW(A POWINNA STAĆ NA STRAŻY NASZEGO DOBRA.

                  Ocena komentarza: warty uwagi (105) odpowiedz na ten komentarz

                4. Lewe prawo. #648748 | 178.181.*.* 23 kwi 2012 16:26

                  Patrzcie ludziska, czar tajemnej wiedzy nie pryska! Żaden działacz, ponoć prawy, nie potrafi podać publicznie prawnej podstawy do uchwał o zwrotach premii - tak toto się leni? A może dla żadnego "lenia" boss ie dał przyzwolenia? Albowiem z tym jest problem...

                  Ocena komentarza: warty uwagi (94) odpowiedz na ten komentarz

                5. Wyciągnięcie nadpłat do uczciwego osądu #648735 | 178.181.*.* 23 kwi 2012 16:18

                  Prokuratura olsztyńska pewnie bardzo wnikliwie bada otrzymane materiały, a by wydać sprawiedliwe rzetelne orzeczenie. Rozpatrzy wszelkie okoliczności, skonfrontuje ze stanem faktycznym a nie z bajeczkami prezesów oraz z prawem i podejmie jedynie słuszną wynikającą z takiej pełnej logiki analizy decyzję. Oby nie tak wnikliwie, jak rada zwana nadzorczą pod sugestię prezesów. Jeszcze trzeba ufać w obiektywizm a nawet w niezależność prokuratury znad Łyny.

                  Ocena komentarza: warty uwagi (90) odpowiedz na ten komentarz

                6. Kiedy prawo będzie po stronie członków spółdz #648722 | 178.43.*.* 23 kwi 2012 16:09

                  My członkowie spółdzielni w sądach musimy dochodzić swoich praw.Emeryci,renciści,budżetówka nie ma finansów,pomocy prawników.My musimy pokryć koszta,opłacić prawników prezesów którzy działają przeciw nam.To jest chore.Prezes nie musi skarżyć mnie w sądzie(nie ma dowodów)ale ma prawo mnie nękać skarżąc w prokuraturze!To jest bezczelność.

                  Ocena komentarza: warty uwagi (88) odpowiedz na ten komentarz

                7. starsza #648287 | 83.25.*.* 23 kwi 2012 10:41

                  To niewiarygodne aby przestępstwa finansowe dokonane i widoczne "na oko" były bezkarne. Dlaczego???A może to problem szerszy??? Bo dotyczy zmian prawnych kodeksu karnego z 1969 na zmianę w roku 1997??? Ta zmiana w 1997 roku dotyczy "służy obronie społecznie uzasadnionego interesu" Primo: daje sądom możliwość legalnego tłumienia wszelkiej publicznej krytyki, jeżeli tylko jest wyraźnie adresowana, tzn skierowana przeciwko jakiejś określonej "osobie, grupie osób, instytucji, osobie prawnej lub jednostce organizacyjnej"- czyli przeciwko jakiegokolwiek podmiotowi interesów, fizycznemu lub prawnemu. Secundo:że w swojej restrykcyjności sądy idą dalej niż kodeks karny z 1969 roku, bo tam w homologicznych artykułach 178 i 179 stanowiło się, że nie ma przestępstwa , jeżeli sprawca " działa w przeświadczeniu opartym na uzasadnionych podstawach, że jego zarzut jest prawdziwy i że broni społecznie uzasadnionego interesu". Co robić aby nie podlegać odpowiedzialności karnej???? Różnica między kk z 1969 a kk z 1997 jest fundamentalna, na niekorzyść drugiego kk. Bo wtedy, wcześniej wystarczyło powiedzieć wykazując że że zarzut nie jest bezpodstawny. Natomiast z kk 1997 roku trzeba o wiele więcej: trzeba wykazać że te przeświadczenia są prawdziwe, a to stanowi kolosalną różnicę; oznacza silne zaostrzenie przepisu przez niepomierne rozszerzenie kategorii czynów podpadających. Kiedyś działając w dobrej wierze mogliśmy się mylić i nie stać się przestępcami. Teraz już nie: teraz krytykującemu publicznie nie wolno się mylić!!! Wyrok Tryb Konst ogranicza wolność słowa i dotyczy wszelkich wypowiedzi.Wiem że macie rację i trzeba to do końca udowodnić. Trzymam za was kciuki i wspieram!

                  Ocena komentarza: warty uwagi (83) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

                  1. Ciemne okulary do stosownych interesów? #648106 | 37.31.*.* 23 kwi 2012 07:57

                    Inspektorzy nadzoru w Jarotach to pracownicy etatowi spółdzielni. Jakże niedowidzący musiał być ten, który nie zauważył na balkonie położonych przez wykonawcę ociepleń płytek dwóch wzorów długo po odbiorze końcowym tak "zdobiących" balkon! Wielu jeszcze rzeczy nie dostrzegali, na co wskazuje mnogość wykonywanych poprawek nie tylko gwarancyjnych, a też faktyczny stan , który ponoć co roku sprawdza jakaś tajna dla mieszkańców komisja w bardzo ciemnych okularach.

                    Ocena komentarza: warty uwagi (94) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                    1. Realia a cudactwo #648101 | 37.31.*.* 23 kwi 2012 07:46

                      Każde osiedle na mocy dawnych decyzji decydentów jest odrębnie traktowane odnośnie naliczeń i wykorzystania funduszu remontowego, także w zakresie ociepleń. Czyli faktycznie całkowity koniec programu na osiedlach Jaroty i Pieczewo był w 2010 roku, a nie w 2011. Tylko rozliczenia są cudaczne: od 2006 roku CAŁKOWITE, w 2010 REALIZACYJNE, w 2011 WSKRZESZANIE PREMII BUDŻETOWYCH - cudotwórcy z tych cudaków?

                      Ocena komentarza: warty uwagi (94) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                      1. I #648040 | 83.5.*.* 23 kwi 2012 00:32

                        Na Walnym zgromadzeniu 30.12.2011r zapytano prezesa Przedwojskiego o wysokość zarobków.Na sali byli tylko członkowie SM "Jaroty".Prezes pokazując ręką na p.Krygiera,odesłał do niego "bo ten pan w sądzie dowiedział się"

                        Ocena komentarza: warty uwagi (109) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                        1. I #648028 | 83.5.*.* 23 kwi 2012 00:05

                          Walne Zgromadzenia SM "Jaroty" to dopiero przykład lekceważenia,szmacenia członków Spółdz.Chcieliśmy,aby obecna była TVO.Niestety Prezydium jednogłośnie podjęło decyzję,od 17 lat coś takiego nie było praktykowane.Czekamy na nagrania audio (w oryginale z WZ) "Nic o nas bez nas"

                          Ocena komentarza: warty uwagi (114) odpowiedz na ten komentarz

                        2. I #648016 | 83.5.*.* 22 kwi 2012 23:49

                          Jedna prawdziwa,uczciwa kontrola w Spółdzielni z zewnątrz (nie kolegów) I PO PREZESACH.

                          Ocena komentarza: warty uwagi (105) odpowiedz na ten komentarz

                        3. I #648000 | 83.5.*.* 22 kwi 2012 23:29

                          Gdyby Posłowie chcieli (tak naprawdę) dobrze przygotować Ustawy o Spółdzielniach.RAZ A DOBRZE konsultacje muszą być z prawdziwymi właścicielami członkami Spółdzielni Mieszkaniowych, a przede wszystkim z inicjatywą "Nic o nas bez nas".Nie potrzebne będą nowelizacje, nowelizacji i nowelizacji,nowelizacje.

                          Ocena komentarza: warty uwagi (113) odpowiedz na ten komentarz

                        4. Mucha na nosie - członkowie w nosie! #647774 | 178.182.*.* 22 kwi 2012 19:49

                          Jedynym "uzasadnieniem" bezprawnych uchwał o przypisaniu po latach od dawna nie istniejących premii budżetowych do poszczególnych budynków było tylko zakończenie programu ociepleń ponoć w 2011 roku, a na Pieczewie i Jarotach koniec był w 2010! Dęte, wydumane i fałszywe "uzasadnienie" cwaniaków nie mające żadnego uzasadnienia prawnego! Równie dobrze mogli za podstawę tych uchwał przyjąć fakt wylądowania muchy na nosie prezesa. Przynajmniej wtedy miałby ładniejszy uśmieszek, niż ten stały wzorowany na staroniowym.

                          Ocena komentarza: warty uwagi (95) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                          1. Prezes bajkopisarz - bez morału? #647267 | 37.31.*.* 22 kwi 2012 10:49

                            Po nagłym pod koniec grudnia ich zwrocie w sprawie zwrotów poprzez podjęcie jakichś uchwał o ponownym rozliczaniu dawno CAŁKOWICIE rozliczonych ociepleń przez trzy miesiące nie znalazła się stosowna notka w gazetce grudniowej, czy zwłaszcza styczniowej, lutowej oraz oczywiście nadal brak takowej na stronie internetowej, że o indywidualnym niezwłocznym powiadamianiu oszukanych tysięcy mieszkańców nie wspomnę! Dopiero pod koniec marca nierychliwy prezes mętnie coś napisał w swej gazetce – byle amator coś słyszał, ale nigdy do końca. Na osiedlach Pieczewo i Jaroty odrębnie każde z osobna rozliczanych z funduszu remontowego zakończono program ociepleń w 2010 roku, zatem przyjmując za poważne jedyne uzasadnienie uchwał zarządu /nie rady nadzorczej?!/ o niby-zwrocie premii termomodernizacyjnych na tych osiedlach takie zwrotne rozliczenie dawno rozliczonego całkowicie ponoć ocieplenia powinno być rok wcześniej, nie w 2011, prawda jak wyłazi cienka argumentacja pisana na kolanie przez prezesa?

                            Ocena komentarza: warty uwagi (102) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                            1. Wiceprezeska #647260 | 37.31.*.* 22 kwi 2012 10:41

                              Do tysięcy mieszkań od mniej więcej 2006 roku zarząd kolejno wysyłał pisma formatu A4 o treści zbliżonej do następującej: "SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA JAROTY INFORMUJE, ŻE W /tu miesiąc i rok/ NASTĄPI CAŁKOWITA SPŁATA NALEŻNOŚCI ZA DOCIEPLENIE BUDYNKU. W ZWIĄZKU Z POWYŻSZYM OD /tu nazwa następnego miesiąca/ STAWKA ODPISU NA FUNDUSZ REMONTOWY ZGODNIE Z UCHWAŁĄ RADY NADZORCZEJ Z /tu data i nawet numer uchwały RN/ WYNOSI 1,00 zł/m²/ MIESIĘCZNIE. SKORYGOWANA WYSOKOŚC ODPISU NA FUNDUSZ REMONTOWY ZA ZAJMOWANE MIESZKANIE OBOWIĄZUJĄCA OD 1 /tu nazwa tego następnego miesiąca/ WYNOSI /tu stawka pomniejszonego znacznie odpisu/…” W podpisie Pani Wiceprezes Zarządu ds. ekonomicznych Jolanta Piotrowicz. Ani słowa o koszcie remontu, o kredycie na każdy budynek przecież osobno branym, o budżetowej premii termomodernizacyjnej przyznawanej wyłącznie na spłatę części tego kredytu, o WYZEROWANIU stanu funduszu remontowego budynku i odpowiednio mieszkań w tym dokładnie momencie „CAŁKOWITEJ SPŁATY”, o powstałej podstępnie nadpłacie w kwotach ponad 1 000 zł od lokalu, o przeksięgowaniu cichcem potężnej kwoty z ewidencji funduszu remontowego budynku do jakiegoś ogólnego funduszu spółdzielni z przeznaczeniem na inne remonty, a więc o zbieraniu na nowo pieniędzy na remonty w tych budynkach! Sam fakt zakończenia wreszcie wysokich spłat miesięcznych mieszkańcy przyjmowali z ulgą nie zdając sobie sprawy, z oszukańczego celowego procederu decydentów z owymi cichymi nie wykazywanymi przecież wcale wprost nadpłatami, a tym bardziej o wyssaniu tych nadpłat z ewidencji ich f. remontowego! Jeszcze niedawno pisemnie zarząd i Rada Nadzorcza zdecydowanie odrzucali możliwość jakiegokolwiek zwrotu, najprościej przez powrotne przeksięgowanie zagrabionych łącznie ponad 8 milionów złotych owych NADPŁAT do ewidencji f. remontowego nieruchomości! Nie zamierzali się rozliczyć, bo przez lata milczeli informacyjnie o tych milionach!

                              Ocena komentarza: warty uwagi (100) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

                              1. Gierka #647254 | 37.31.*.* 22 kwi 2012 10:33

                                Do tych, którym nasi bardzo drodzy cwaniacy „sprzedać oferowali” mieszkania własnościowe! Otóż naprawdę nie sprzedali mieszkania, a jedynie prawo do lokalu własnościowego, co nadal wielu pojmuje jako pełną prywatną własność, a mieszkanie nadal jest spółdzielcze. To oznacza, że w razie, np. upadłości spółdzielni to mieszkanie wchodzi do masy upadłościowej na poczet spłat długów spółdzielni. Ciekawe, że decydenci oferowali do sprzedawania to, co już było własnością spółdzielni, czyli spółdzielców. Poza ewentualną stosunkowo drobną kwotą na spłatę resztek kredytów, główna część „ceny” stanowiła suma wpływająca na konto spółdzielni do niby ogólnego funduszu remontowego. Jeszcze ciekawsze były kolejne indywidualne „oferty cenowe” spadające za ten sam lokal z około 20 000 zł, do kilkunastu, potem do 10 000, nawet do 5 000 zł – prawda, jak spadała wartość ponoć sprzedawanego” lokalu w miarę upływu czasu, byle złapać naiwnych niestety do „wykupu”? Przy tym płacący gotówką otrzymywali specjalne zniżki. Poszukajcie w swych zachowanych jeszcze pismach, a znajdziecie te podejrzanie spadające kwotowo „oferty”, no okazja wprost przy kilkakrotnie niższej od wyjściowej „cenie”! Chodziło oczywiście o kolejny pretekst do drenażu kieszeni niezorientowanych, bo celowo niepoinformowanych mieszkańców! Dopiero własność odrębna /wtedy samodzielnie płaci się podatek do ratusza/ daje właścicielom swobodę dysponowania nim także w przypadku zadłużenia spółdzielni czy tworzenia wspólnoty. Chociaż ewentualny zamiar utworzenia wspólnoty warto poprzedzić podziałem spółdzielni celem wydzielenia się małej, bo wtedy zachowuje się spore udziały w majątku wspólnym spółdzielni – matki – a potem przejść na łatwiejszą do formalnego prowadzenia wspólnotę, jeśli taka będzie wola właścicieli.

                                Ocena komentarza: warty uwagi (91) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                1. Czas pożegnać spółdzielnie - macochę! #647251 | 37.31.*.* 22 kwi 2012 10:30

                                  Podział spółdzielni mieszkaniowej jest, według mojej oceny, formą ekonomicznie bardziej korzystną dla wychodzących ze spółdzielni członków od procesu wydzielenia się ze spółdzielni budynku w celu utworzenia w nim wspólnoty mieszkaniowej w trybie, jaki został zapisany w art. 24 i 25 ustawy z 15 grudnia 2000 roku o spółdzielniach mieszkaniowych. Tryb podziału spółdzielni został skodyfikowany w ustawie z 16 września 1982 roku – Prawo spółdzielcze w art. 108 –112.

                                  Ocena komentarza: warty uwagi (93) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                  1. Nie zwykła większość, a 2/3 #647249 | 37.31.*.* 22 kwi 2012 10:28

                                    Aby zmienić statut czy odwołać członków zarządu oraz rady nadzorczej wymagana jest zgodnie z ustawą większość 2/3 spośród obecnych na walnym zgromadzeniu. Z powodu fatalnego powiadamiania o zebraniach a zwłaszcza przy ukształtowaniu przez lata bardzo niskiej świadomości praw i obowiązków w wśród członków przez sieczkę informacyjną w gazetce, na stronie internetowej i w indywidualnych relacjach z decydentami w tej spółdzielni przychodzi zaledwie do 300 osób czyli poniżej 3% spośród ponad 10 tysięcy członków! Do tego głównymi uczestnikami są dyspozycyjni i zależni od zarządu pracownicy, działacze, ich krewni i to oni decydują za te tysiące nieobecnych. Głosują jak automaty nawet za przedkładanymi przez zarząd uchwałami sprzecznymi z prawem i nieważnymi z mocy prawa, tacy dyspozycyjni, oczywiście ze szkodą dla ogółu spółdzielców! Zatem aby zmienić statut i odwołać cynicznych cwaniaków na walne zebranie musi przychodzić ponad tysiąc niezależnych członków kierujących się własną wolą i rozeznaniem. Inną drogą naprawy tych chorych relacji są zmiany ustawowe, ale przeciętny czytelnik ulotkowej gazetki rzucanej do kilku sklepików już wie, jak bardzo negatywnie zafrasowany proczłonkowskimi zmianami prezes urabia intensywnie opinię wśród mieszkańców. Nasi posłowie dziwnie lubują się w permanentnej nowelizacjach nowelizacji, zamiast uchwalić w miarę trwałe prawo - raz, a dobrze. Na razie trzeba więc wziąć sprawy w swoje, głosujące ręce, samo się nie poprawi. Mobilizujcie się więc po sąsiedzku do licznego i rozumnego uczestnictwa w tych zebraniach. Walne zgromadzenie jest najwyższym organem spółdzielni i jego uchwały zgodne z prawem są wiążące dla decydentów. NIC O WAS BEZ WAS!

                                    Ocena komentarza: warty uwagi (93) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                    1. Łukaszenka na prezesa? #647240 | 37.31.*.* 22 kwi 2012 10:18

                                      Tytuł artykułu jest niezgodny ze stanem faktycznym. Spółdzielnia to ogół członków, a nie sami decydenci, czy tym bardziej zwłaszcza nadmiernie władczy, nie wybieralny przecież przez ogół członków zarząd. Zatem to nie spółdzielnia, czyli członkowie sami siebie, oszukuje mieszkańców /i członków/, a owi zbyt władczy decydenci! Niestety marne prawo kompletnie nie zabezpiecza przed machinacjami podobnymi do wyłudzeń za ocieplenia na etapie tzw. postępowania wewnątrzspółdzielczego, które jest zabawą w kotka i w myszkę skrzyżowaną z cuciubabką! Nawet droga sądowa staje się praktycznie nic nie znaczącą ewentualnymi delikatnymi wyrokami rozrywką dla prezesów, na koszt oczywiście spółdzielców. Taki kraj, sąsiad Białorusi.

                                      Ocena komentarza: warty uwagi (97) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                      1. Usamodzielnić się od cwaniaków antyspółdzielc #647190 | 37.31.*.* 22 kwi 2012 09:11

                                        Reszelanie – Spółdzielcy! Zamiast czekać na łaskawe ochłapy od cwaniaków zarządzających wbrew naszym postulatom z SM Pionier w Kętrzynie złóżmy wniosek o podział SM Pionier i załóżmy swoją w Reszlu, kilka mniejszych – Mazurska, Chrobrego i Dąbrowskiego! Zarząd ma 3 miesiące na zwołanie walnego, które musi bez łaski taki wniosek zaakceptować. Przy takim podziale otrzymacie jako nowe spółdzielnie od starej macochy /a powinno być matki!/ sporo pieniędzy w rozliczeniu z f. remontowym i majątku wspólnego spółdzielni. Potem możemy sami funkcjonować jako małe spółdzielnie lokalne albo zlikwidować je i utworzyć wspólnoty bardziej proste do formalnego prowadzenia niż spółdzielnie. Mieszkańcy będą oczywiście mieć możliwość ale i obowiązek większej współodpowiedzialności za swoje mienie, bo mienie spółdzielni jest dokładnie spółdzielców, a nie decydentów usadowionych za biurkiem i za przewrotnie interpretowanymi przepisami. Śledzić warto postępy nowelizowanych znowu teraz ustaw spółdzielczych, bo może nawet od razu wspólnota będzie mieć prawo partycypowania w rozliczeniu majątku spółdzielni-macochy. Korsze też nie powinny być gorsze! A jakiego kopa nagle dostaną kętrzyńscy cwaniacy przy takich próbach zgodnego z prawem uniezależnienia się od nich! Nagle znajdą cudownie możliwości ociepleń, remontów, urządzania placów zabaw – no i na propagandę szkodząca podmiotowym prawom mieszkańców. Sami zrobicie ocieplenia budynków znacznie taniej i z lepszych materiałów niż ich [po tzw. przetargach i w dodatku z bezzwrotnym znaczącym wsparciem budżetowymi, nie unijnymi jak wmawiają pokrętnie premiami termomodernizacyjnymi /ustawa z 1998 i z 2008 roku/.Wreszcie będziecie wiedzieć, za co ile płacicie dokładnie , jakie są faktyczne, dotąd przecież nie publikowane koszty. W Olsztynie wyłudzili około 10 000 000 zł nadpłat za samo ocieplanie, a u nas nic nie wiadomo.

                                        Ocena komentarza: warty uwagi (96) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                        1. Obłudnicy ubrani w papuzie piórka #647174 | 37.31.*.* 22 kwi 2012 08:44

                                          Zbyt często i łatwo a bezkarnie prezesi i zależni od nich pracownicy z działaczami wtórującymi w tle oderwali się od ogółu członków i mieszkańców spółdzielni, Ich głównym celem, jest utrwalanie swej uprzywilejowanej nieformalnej choć pod pozorem niby przestrzegania prawa pozycji, takie informowanie, aby jak najmniej wiedzieli członkowie i mieszkańcy spółdzielni o elementarnych sprawach, zwłaszcza finansowych, zwlekanie, wydłużanie, przemilczanie, lekceważenie ogółu lub grup ubrane w wyćwiczone a puste i fałszywe merytorycznie ogólniki, kompletnie różne postępowanie w takich samych kwestiach – czyli zasady bez zasad itp. łukaszenkowskie metody.

                                          Ocena komentarza: warty uwagi (92) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                          1. Czarna perspektywa! #646708 | 188.147.*.* 21 kwi 2012 14:37

                                            Krewniak pracujący w spółdzielni Perspektywa z Mrągowa chwalił se, że latem był na wycieczce do Olsztyna, gdzie prawdziwi spółdzielcy z województwa czyli pracownicy i działacze wybrani jak zwykle oraz ukryci w tłumie prezesi w trakcie zwiedzania Olsztyna w dniu roboczym było manifestowali przeciwko likwidacji spółdzielczości planowanej ponoć w związku z próbą nowelizacji ustawy. Zapytany, czy Perspektywa ma w perspektywie korzystanie z budżetowej pomocy przy ociepleniach, trzeźwo powiedział, że jego perspektywy spółdzielcze tak perspektywicznie nie patrzą.

                                            Ocena komentarza: warty uwagi (91) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                            1. Pionier ma być prawdomówny /inaczej?/. #646701 | 178.180.*.* 21 kwi 2012 14:26

                                              W spółdzielni Pionier z Kętrzyna zarząd wciska wodolejstwo mieszkańcom osiedla tej SM w Reszlu , którzy zbiorowo zwrócili się o wykonanie ocieplenia budynku, ze nie ma możliwości finansowych! Oczywiście nie przedstawiają rozliczenia funduszu remontowego płaconego od lat tak samo, jak w Kętrzynie, ale w Kętrzynie – ta sama spółdzielnia, dziwnie wystarczało kasy na te roboty! Bajdurzą o nieskutecznych zabiegach o dotacje z Unii Europejskiej, bo ich wnioski nie spełniają warunków – a to opracowujący wnioski nie spełniają warunków kompetencyjnych na zarządcze funkcje. Poza tym liczą, że ogół mieszkańców nie wie o innej ustawie odnośnie wspierania nie z Unii, a z budżetu państwa premiami termodernizacyjnymi właśnie spółdzielczych ociepleń – ustawa z 1998 roku, znowelizowana w 2008. Rada zwana nadzorczą w tej spółdzielni pionierskiej nie otworzyła oczu pionierom z zarządu na owe łatwe do uzyskania środki? Reszelanie, obudźcie się, bo cwaniactwo z powiatu kręci! Plusem tej spółdzielni jest to, że w przeciwieństwie do niektórych innych wymieniono już wszystkie okienka na klatkach schodowych i w piwnicach, widać, że a długo przed ociepleniem, co jako niedrogi remont, jeśli przetarg uczciwy, nie było możliwe ponoć w jakiejś spółdzielni w Olsztynie.

                                              Ocena komentarza: warty uwagi (88) odpowiedz na ten komentarz

                                            2. Pokrętne informacje a spóźnione #646451 | 37.30.*.* 21 kwi 2012 06:56

                                              Pominął prezes w marcowej gazetce Jaroty bezskutecznie wykazywaną decydentom od dawna największą szkodę wyrządzoną około 8 tysiącom mieszkańców, jaką było wyciąganie z ewidencji funduszu remontowego owych nadpłat dublujących premie. W czasie sukcesywnie wysyłanych od 2006 r. do tysięcy mieszkańców pism FC/…/FR/…o tzw. całkowitym rozliczeniu nie było żadnych oczywiście kwot dotyczących owego rozliczenia, a zwłaszcza o wyzerowaniu owego stanu ewidencji funduszu remontowego w rozliczonym z ukrytymi nadpłatami budynku.

                                              Ocena komentarza: warty uwagi (97) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

                                              1. Lewe prawo? #646449 | 37.30.*.* 21 kwi 2012 06:51

                                                Patrzcie ludziska, czar tajemnej wiedzy nie pryska! Żaden działacz, ponoć prawy, nie potrafi podać publicznie prawnej podstawy do uchwał o zwrotach premii - tak toto się leni? A może dla żadnego "lenia" boss ie dał przyzwolenia? Albowiem z tym jest problem...

                                                Ocena komentarza: warty uwagi (91) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                1. Juleitta #646446 | 37.30.*.* 21 kwi 2012 06:44

                                                  Pani Julio Pitero! Niech Pani sprawdzi stan majątkowy rodzin Okuliczów, Przedwojskich, Barańskich, Procyków itp. skromnych spółdzielców - cały majątek i skonfrontuje z oficjalnymi dochodami! To czyści atmosferę podejrzeń o jakiekolwiek machinacje. Zatem śmiało, do dzieła, oni uczciwi powinni być otwarci - nie zamknięci!

                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (91) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                  1. Antyspółdzielcza propaganda spółdzielców-samo #646443 | 37.30.*.* 21 kwi 2012 06:30

                                                    Czy w dawnym Novotelu,teraz Witakcy czy jakoś tak, prezesi organizowali zebrania zwane szkoleniami bądź inne imprezy na koszt spółdzielców? Przed nowelizacją ustaw spółdzielczych znowu trzeba nie potrafiący samodzielnie myśleć /?/aktyw uświadomić o kolejnym zagrożeniu likwidacją spółdzielczości - już kilkakroć zlikwidowanej po poprzednich nowelizacjach?

                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (92) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                    1. Romeczku, imienniku cwaniaczka! #646438 | 46.204.*.* 21 kwi 2012 05:45

                                                      Na walne oprócz zdyscyplinowanego bo zależnego służbowo pracowniczego elektoratu preziów przyjść wypada także biznesmenom wynajmującym lokale użytkowe, bo inaczej warunki najmu się mogą zmienić. Poza tym grono swojskich /do rymu z „przedwojskich!/ działaczy z tzw. rady nadzorczej z tak samo potakującą tzw. komisją rewizyjną oraz tzw. rad osiedli tak samo nie reprezentujących zdania ogółu mieszkańców osiedli i wet nie próbujących od wielu lat mimo zapisu regulaminowego poznać tej opinii. Chorążych toto wymyśliło wyłącznie dla zwiększenia frekwencji pod pretekstem nadawania tego cudacznego tytułu chorążego lub jakiejś odznaki. Ci ludzie sami z siebie nie potrafiliby wyrażać swych gorących uczuć patriotycznych przez wywieszanie flagi chociażby? To musi być sterowane nie spółdzielczo? Niech zwrócą się do prezesów o rozliczenia ociepleń, o koszty tak samo za drogich innych remontów oraz w realizacji praw ustawowych – zorientują się w mig, jak naprawdę są traktowani! Może wymyśli prezes tytuły spółdzielczych ministrantów, diakonów, pielgrzymów Jarockich, ORMO /Ochotniczy Ruch Ochrony Mieszkań Olsztyńskich/, samowolnego użytkownika wspólnych pomieszczeń, a może mamy jednego bądź kilku kapelanów spółdzielni, no i oczko w głowie prezesa – może tytuł zasłużonego zbieracza psich kupek?! Polskie prawo, jak się orientować zaczynasz sprzyja cwaniakom z powodu cudacznych rozciągliwych zapisów oraz niestety zbyt delikatnych żeby nie powiedzieć –spolegliwych funkcjonariuszy organów ścigania i tzw. sprawiedliwości. Zatem pozostaje oderwanie od nadmiernych władczo wpływów tego antyspółdzielczego rodzinnie-znajomościowego aktywu poprzez udział około 1000 samodzielnie myślących członków spółdzielni na walnych zgromadzeniach, czyli 10%, aby 3% swojskie „wojsko” głosujące przedwojsko nie dominowało – oj, będzie się działo, prawda? Więc do dzieła, przyjdź z sąsiadami, skontaktuj się z grupą NIC O NAS BEZ NAS, jeśli masz chęć.

                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (95) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                      1. Romek #645470 | 81.190.*.* 20 kwi 2012 09:59

                                                        Na zebrania spółdzielców chodzą wyłącznie prezesi ich rodziny pracownicy i ich rodziny. Przedwojski z gazetki "Jaroty" zrobił swoja reklamówkę w której zwieksza swoja popularność zawsze w nie jest jego zdjęcie i pochwała jak dobrze działa. Właśnie działa a nie pracuje pod hasłami narodowościowymi uprawia swoją politykę. Za pieniądze spółdzielców kupuje flagi i uprawia propagandę prawicową AWS. Wyobraźcie sobie, że nagle wszystkie budynki mieszkalne zakładają wspólnoty to prezes i jego zastępcy nadal będą mieć ogromne dochody bo pozostaną im lokale użytkowe tj. sklepy i inne obiekty które nie są blokami. To funkcjonowanie przypomina do złudzenia PZPN. Oni sami sobie ustalają zarobki. Rada nadzorcza też ma dochody które sobie ustala. Biedni spółdzielcy nie maja za co opłacić czynszu a teki złodziej zarabia więcej od prezydenta kraju. Nie wybierajcie go czasami ponownie na senatora. Tak jak np. Bublewicz tylko dla tego że ojciec dobrze jeździł samochodem. Przestańcie być wreszcie głupimi wyborcami.

                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (94) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                                        1. Wasze pieniądze, Wasze wiążące opinie! #645421 | 46.205.*.* 20 kwi 2012 08:53

                                                          mieszkańcy budynków planowanych do remontu klatek schodowych /tak teraz nazywają dawne malowanie drodzy decydenci!/ powinni zainteresować się dziwacznym zakresem kosztownych robót nadal pomijającym wymianę. np. okienek we wszystkich piwnicach /a wszystkie są w aktach notarialnych współwłasnością!/ bezmyślnie tylko malowanych w trakcie ociepleń i teraz także przewidziane do kolejnego mazania farbą! Inaczej znowu zabulicie za niektóre fanaberie rządców.

                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (88) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                          1. I #645290 | 178.43.*.* 20 kwi 2012 01:35

                                                            Media nie powinny zwracać się do prezesów o opiniowanie projektów ustaw.Prezesi mają się zajmować bieżącym funkcjonowaniem spółdzielni.Zarząd ma reprezentować spółdz.wyłącznie w zakresie precyzyjnie ustalonym przez prawo.FUNKCJA ZARZĄDU-WYKONAWCZA.

                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (97) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                            1. I #645288 | 178.43.*.* 20 kwi 2012 01:18

                                                              CZŁONKOWIE SPÓŁDZIELNI MIESZK.WOLNOŚCI NIKT WAM NIE DA,WY JĄ MUSICIE WYWALCZYĆ SAMI.Jak nie chcecie sobie,zróbcie to swoim dzieciom i wnukom.Nie mogą dłużej Zarządy i RN,Was wykorzystywać.Bierzcie sprawy(na WZ) w swoje ręce.

                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (88) odpowiedz na ten komentarz

                                                            2. I #645283 | 178.43.*.* 20 kwi 2012 01:00

                                                              PANIE I PANOWIE POSŁOWIE,ustawy muszą nareszcie zwiększyć prawa członków SM i ich kontrolę nad Zarządami.Umocnić pozycję Walnego Zgromadzenia.Wprowadzić zewnętrzną niezależną kontrolę.Personalną odpowiedzialność Zarządu za działania na szkodę Spółdzielni lub jej członków.Kadencyjność władz SM.Mieszkanie ma należeć do właściciela i tylko do niego itd.MUSI SIĘ SKOŃCZYĆ "DARMOWE POLETKO" DLA ZARZĄDÓW I RAD NADZORCZYCH.W dobie kryzysu nie mamy zamiaru,dalej utrzymywać tak rozpasanych decydentów. Członk.SM:emeryci,renciści,budżetówk a" Nic o nas bez nas"

                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (87) odpowiedz na ten komentarz

                                                            3. ACTYwne ACTA w prasie? #644423 | 37.31.*.* 19 kwi 2012 14:41

                                                              Wskutek interwencji prawnika w Redakcji „Gazety olsztyńskiej” niedawno usunięto wszystkie komentarze i zablokowano wpisywanie nowych do kilku internetowych artykułów na temat spółdzielczych działań prezesa Przedwojskiego. Czy ten prawnik reprezentował prywatnie Pana Przedwojskiego? Kto to był i w jakiej formie w tej nie tajnej wszak interwencyjnej misji? Jeśli to nie było prywatne zlecenie, to w czyim imieniu – Spółdzielni, Zarządu, Prezesa, członków Spółdzielni , itp. i jak udokumentowanym, a może to było działanie na tzw. gębę? Jaka była dokładnie pełna treść pisma interwencyjnego, a kontestowano pewnie kilkaset wpisów w komentarzach – to w mediach publicznych nie jest chyba tajne i schowane ad ACTA? Które z kwestionowanych wpisów z usuniętych komentarzy Redakcja bądź osoba uprawniona uznała za konieczne do usunięcia z internetowego forum? Dlaczego usunięto trwale wszystkie pozostałe, nie zasadnie kwestionowane komentarze oraz zablokowano możliwość dalszego komentowania? Dlaczego „GO” w innych artykułach internetowych pozostawia tak samo naruszające zasady tam powtórzone z usuniętych komentarze? Czy ANONYMUS mają występować przeciw wolnym mediom, wolnym od wolności wypowiedzi?

                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (89) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                                              1. Niezdarnie zaRADNI społecznicy #644397 | 37.31.*.* 19 kwi 2012 14:31

                                                                Bossowi nie pomogło roznoszenie jego ulotek wyborczych uśmiechem a’la Staroń do skrzynek pocztowych przez pracowników firmy sprzątającej na koszt mieszkańców tereny osiedla. Tak samo nie pomoże Święty Boże na walnym przy chociaż 10% frekwencji!

                                                                Ocena komentarza: warty uwagi (83) odpowiedz na ten komentarz

                                                              2. Karawana jedzie dalej, nalej! #644374 | 37.31.*.* 19 kwi 2012 14:25

                                                                W roku spółdzielczości będzie okazja do wydania kasy na imprezy okolicznościowe oficjalne i nieoficjalne, działacze miejscowi i centralni coś zakąszą po wygłoszeniu samozachwytów nad swymi "dokonaniami". Koniecznie zaprosić inne ważne persony z miejscowych tzw. świeczników, to wzmocni medialny efekt poparcia dla cudownych działań decydentów spółdzielczych.

                                                                Ocena komentarza: warty uwagi (82) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                1. Zakaz wypowiedzi? #644005 | 46.205.*.* 19 kwi 2012 10:44

                                                                  Jak zwykle niezwykle kompetentni funkcjonariusze spółdzielczy nie wpisują merytorycznych komentarzy na forach w sprawie wyłudzonych nadpłat, bo nie mają nic sensownego poza przyznaniem się do niedoróbek. No, może jeszcze jakiś propagandowy sporadyczny jazgocik.

                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (90) odpowiedz na ten komentarz

                                                                2. A SIO, Jasioooooo! #643854 | 46.205.*.* 19 kwi 2012 08:54

                                                                  Czy boss zainspirował cię, by wpisać twój jazgot o likwidacji zarządów i prezesów?! Bez twego przyzwolenia każdy lokator ma prawo rządzić się wedle własnego widzi mi się , ale w zakresie swego lokalu i z uwzględnieniem zbiorowej woli innych lokatorów /właścicieli/ wspólnej własności! Rzecz w tym, że ty i twój boss uważacie się za jedynie słuszną wyrocznię w sprawach dotyczących poszczególnych nieruchomości, budynków itp., ewentualnie ze zgodnym oczywiście wsparciem formalnym RN czy RO, bez rozeznania w opinii mieszkańców! Dla was samorząd społeczny mieszkańców dla podmiotowego współdziałania z nim ze strony administracji oraz wzmocnienia odpowiedzialności mieszkańców za swoją nieruchomość jest nie do przyjęcia – prezes dla urobienia negatywnej opinii skłamał w styczniowej gazetce podając celowo zawyżoną ubzduraną minimalną liczbę członków rad osiedli wybieranych z takich samorządów nieruchomości , bo każdy z proponowanych na walnych zgromadzeniach konkretny projekt jasno zawierał klauzulę o utrzymaniu dotychczasowym aktualnym stanie liczbowym tych rad.

                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (93) odpowiedz na ten komentarz

                                                                3. Równi i równiejsi #643828 | 46.205.*.* 19 kwi 2012 08:33

                                                                  Mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowych powinni sprawdzić, czy i kto zajął tzw. pomieszczenia wspólne ogólnego użytku w ich budynkach, pralnie, suszarnie, wózkownie itp. Kto na to i na jakich warunkach wydał zgodę, no i czy pytano wcześniej a później informowano wszystkich mieszkańców nieruchomości? A może już niektóre z nich trwale zostały przydzielone lub sprzedane prywatnym osobom. Gdzie się podziały, jakie dokładnie pieniądze z tych transakcji na co je przeznaczono – czy dokładnie na Wasze nieruchomości, czy wcięło, podobnie jak nadpłaty za ocieplanie w SM Jaroty? Jeśli tych informacji nie znacie, to świadczy o realnym spółdzielczym zarządzaniu. Wasza współwłasność , a nie prezesów czy wyłączna nowych użytkowników.

                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (87) odpowiedz na ten komentarz

                                                                4. jasioooooooooooo .... #643715 | 83.25.*.* 19 kwi 2012 06:33

                                                                  Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Zlikwidować stanowiska prezesów , cały zarząd spółdziełń mieszkaniowych ,,, i niech każdy lokator żądzi według własnego widzi-misię ...

                                                                  1. Biega, krzyczy pan Hilary, ... #643682 | 46.204.*.* 19 kwi 2012 00:37

                                                                    W gazetce SM Jaroty wrzuca do artykułu prezes krytyczny wątek o jakimś bankowym lokowaniu premii wewnątrz spółdzielni i żądaniu zwrotu premii właśnie. Dużo wcześniej znał pisemne żądania oraz we wniosku na walnym zgromadzeniu zwrotu nie premii, a dokładnie nazwanych nadpłat, dla uniknięcia perturbacji w finansach spółdzielni poprzez papierowe wszak powrotne zapisanie tych nadpłaconych kwot do ograbionych ewidencji f. remontowego nieruchomości /i odpowiednio budynków oraz lokali jako składowych nieruchomości/! Zauważyć trzeba, że tego aspektu żądania zwrotu nadpłat prezes celowo nie ujmuje ani słowem w sążnistym dziurawym informacyjnie a propagandowym artykule, jak też zmilczał w styczniowej relacji z walnego z 30.12. 2011, nie usłyszał czy nie doczytał medialnych szeregu wystąpień oburzonych członków SM, grupy inicjatywnej NIC O NAS BEZ NAS, posłanki Staroń! Usłyszał i czytał, w tym także w kilkuset komentarzach internetowych, które na wniosek prawnika prezesa Przedwojskiego „Gazeta olsztyńska” usunęła z kilku artykułów blokując skutecznie dalsze wpisy , czyli ACTA olsztyńskie na zasadzie wylania dziecka z kąpielą zadziałały skutecznie, zamiast usunąć tylko faktycznie naruszające zasady wpisy ! Ta blokada internetowych komentarzy mogła się nie podobać decydentom SM z powodu upubliczniania informacji niewygodnych im. Jeśli ktoś domagał się jednak zwrotu premii i zainspirował prezesa , a na to wskazuje ten eksponowany aspekt w artykule, to oczywiście było to żądanie chybione. Nie nadmienił prezes, kto albo ile osób taki wniosek złożyło i czy w ogóle miało to miejsce, ale negatywną opinię jak najbardziej urabia, w przeciwieństwie do kompletnie przemilczanych żądań zwrotów nadpłat. Jako piszący w gazetce staje się dziennikarzem, a takie coś podpada po wymóg rzetelności dziennikarskiej, jakoś inaczej pojmowanej? Szereg spraw prezes pojmuje inaczej.

                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (89) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                    1. "Kieszeń do remontu #643679 | 46.204.*.* 19 kwi 2012 00:24

                                                                      Dywaguje prezes w marcowej gazetce-ulotce o oczywistym celu i przeznaczeniu funduszu remontowego na remonty właśnie, jakby ktokolwiek z mieszkańców wnioskował o inne jego wykorzystanie. Konfrontacja z innymi pismami zarządu niestety znowu obnaża i tu odmienne od powyższego zdania. W jednej z „odpowiedzi” zarząd napisał, że premie księgowno jako przychód funduszu remontowego z przeznaczeniem na dalsze, inne jak rozumiem niż ocieplenia, remonty, a przecież te premie jako celowa pomoc publiczna mogły być i były przeznaczane wyłącznie na spłatę ustawowej części kredytów – na nic innego! Zarząd wykorzystał to jako pretekst do wytworzenia cichej swoistej maszynki do generowania dodatkowych, nienależnych spółdzielni pieniędzy nadpłacanych przez nieświadomych, bo celowo nieinformowanych o tym mechanizmie mieszkańców – z ich „kieszeni”, jak to ujął prezes w innym kontekście.

                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (94) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                                                      1. One = two ! A twooo! #643623 | 46.204.*.* 18 kwi 2012 22:58

                                                                        Mądre marcowe zdanie gazetkowe prezesa , że „dwa razy tych samych pieniędzy wydać się nie da” traci wymowę w zestawieniu z faktem wydawania naszych nadpłat nie na spłatę już wszak spłaconych ociepleń swoich budynków, a po cichym wyssaniu z ewidencji – na inne poza budynkiem /i nieruchomością/ remonty, czyli pierwszy raz wydane pieniądze. Niedawne powrotne przeznaczenie na dalsze remonty już w nieruchomościach ich pochodzenia jest drugim wydawaniem tych samych pieniędzy, prawda jakie proste zdublowanie? Tak samo proste, ale ukrywane było dublowanie nadpłatami należności zapłaconej wcześniej przez budżet via BGK premiami – tego określenia o dublowaniu niejednokrotnie bezskutecznie zarząd owi i radzie nadzorczej było doskonale znane i w gazetce cienko zasygnalizowane, z oczywistym opóźnieniem o 10 lat!

                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (96) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                        1. Obieganie przez wy- i za-ewidencjonowanie? #643617 | 46.204.*.* 18 kwi 2012 22:50

                                                                          Prezes w marcowej gazetce jarockiej nadmienia o ponad 7 000 niedawnych pism, pewnie TR/750/2012, w których ani słowem nie ma o sugerowanym w artykule „zaewidencjonowaniu na nieruchomości” podanej tam dokładnie kwoty premii! Ten fragment pisma brzmi tak: „W związku z tym, kwota premii …….. zł została przeznaczona na finansowanie przyszłych remontów w nieruchomości”. Gdzie tu cokolwiek o zaewidencjonowaniu? Oczywistym jest od lat i w spóźnionym artykule oraz w tysiącach pism FC/…/FR/2006-2011 oraz TR/70/2012 brak informacji prezesa o wcześniejszym wyewidencjonowaniu naszych nadpłat czy chociaż kwot premii! Jeszcze bardziej oczywistym jest pytanie: Czyżby naszych wpłat na tzw. odpisy na f. remontowy będących nadpłatami po każdorazowej comiesięcznej wpłacie stawki odpisu nie ewidencjonowano odpowiednio na lokal i budynek a łącznie w oficjalnej dokumentacji ewidencji tego funduszu w nieruchomości? Gdzie i co oraz dlaczego toto się podziewało w ramach prezesowskiego "obiegu pieniądza"?!

                                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (94) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                          1. Dodatnie minusy? Proszę bardzo! #643608 | 46.204.*.* 18 kwi 2012 22:43

                                                                            Pisze prezes w gazetce marcowej o nagle ujawnianym nowym /raczej ponownym w odniesieniu do naszych milionowych nadpłat!/ po latach zaewidencjonowaniu na większości nieruchomości środków zwanymi kwotami premii co ponoć „skutkuje obniżeniem odpisu na fundusz remontowy”. Jakim cudem skutkiem tego ma być owo prezesowskie obniżenie owego odpisu? Jeśli miał na myśli /a domyślać się tu trzeba/ zmniejszenie stanu ogólnego f. remontowego spółdzielni, to pozostaje on dokładnie bez zmian, bo nasze wpłaty, w tym te z nadpłat nadal pozostają tam, a jedynie w dokumentacji, czyli w ewidencji wracają zapisy o ich powrotnym papierowym ulokowaniu w naszej ewidencji, tylko prezes wprost tego faktycznego „obiegu pieniądza” nie nazywa. Zatem tu nic się nie zmniejsza i tak samo sugerowałem bezskutecznie dużo wcześniej decydentom. Jeśli na myśli miał prezes wysokość stawek naszych comiesięcznych wpłat zwanych oficjalnie właśnie odpisami na f. remontowy, to ostatnie „decyzje” grudniowe zarządu też nic nie zmieniają w tym względzie, stawka bez zmian po 1 zł/m². Jeżeli w końcu miał na myśli stan owych odpisów w naszych ewidencjach, to poprzez dziwne przypisanie premii czy inaczej zwany zwrot przez powrotne zaewidencjonowanie w dokumentacji nieruchomości odpowiadających premiom pokaźnych kwot /a naprawdę naszych nadpłat/, u nas, mieszkańców na papierowym stanie ewidencji przybędzie pieniędzy na remonty w naszych nieruchomościach! W żadnym więc z tych trzech przypadków „odpisów” nie ma mowy o obniżeniu odpisu, więc tajemnicą pozostaje taka wzmianka prezesa.

                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (95) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                            1. Keratywna księgowość? #643600 | 46.204.*.* 18 kwi 2012 22:32

                                                                              Wreszcie, wbrew gazetkowemu zdaniu prezesa, nie pokryto samodzielnie całości kosztów ociepleń ani w skali spółdzielni, ani odrębnie i na poszczególnych osiedlach, bo nadal ileś tam budynków nie ma i nie będzie mieć spłaconych kosztów, jeszcze parę lat to potrwa, prawda? A jeśli tam zapłacono naszymi nadpłatami, to co teraz zarząd zwraca do już spłaconych budynków /i obejmujących je nieruchomości?/.

                                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (88) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                              1. Pieczewo i Jaroty od 2010 r. do rozliczenia r #643593 | 46.204.*.* 18 kwi 2012 22:30

                                                                                W zdaniu prezesa z marcowego artykułu gazetki SM znowu prezes mija się z prawdą i z logiką poniewczasie sugerując o nieznanym ogółowi wcześniej celu dalszego naliczania f. remontowego, by można było samodzielnie pokryć całość kosztów termomodernizacji. Jaką całość, skoro premie kolejno były wykorzystywane na odpowiadającą im część owych kosztów, czyli mieliśmy niedomyślni mieszkańcy nadpłacać za coś już zapłaconego? Jeśli tu prezes miał na myśli całość kosztów ociepleń w skali całej spółdzielni /czekał do końca roku 2011 z ponownym rozliczeniem wcześniej całkowicie rozliczonych budynków/, to przypominam żelazną „zasadę” decydentów , by każde osiedle w finansowaniu i rozliczaniu ociepleń traktować zupełnie odrębnie, na Pieczewie i Jarotach już rok wcześniej /2010/ zakończono realizacje programu, to wedle jedynego powodu z uchwał grudniowych /owo zakończenie/ na tych dwóch osiedlach powinny być rok temu takie, jak tegoroczne rozliczenia powrotne, prawda? Zamknięty odrębnie w tych osiedlach jest i odpowiadający im fundusz remontowy, i - co jeszcze, może eksploatacja? Wynika więc stąd, że prowadzona jest ewidencja i rozliczenie f. remontowego nie tylko dla poszczególnych nieruchomości, ale nawet także dla każdego z osiedli oddzielnie, prawda? Jeśli tak, to jakim cudem nasze nadpłaty znikały z ewidencji nieruchomości, i pewnie także z owej ewidencji osiedli , czy inaczej zwanej a dokładnej co do grosza dokumentacji– i dokąd? Do czarnej dziury?

                                                                                Ocena komentarza: warty uwagi (97) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

                                                                                1. dr mniemanologii propagandowej #643590 | 46.204.*.* 18 kwi 2012 22:23

                                                                                  Prawie w pełni zgadzam się ze zdaniem w artykule, że zamieszanie wokół premii „pochodzi z niezrozumienia” przez wielu, a według prezesa - część mieszkańców, że „spółdzielnia pomimo obniżenia zadłużenia kredytowego, spowodowanego przyznaną premią, nadal naliczała fundusz remontowy w takiej wysokości, by można było samodzielnie pokryć całość kosztów termomodernizacji”. Aby rozumieć cokolwiek, trzeba mieć o tym czymś elementarną wiedzę, a o brak takowej przez wiele lat skrzętnie zadbali decydenci z felietonistą gazetki zajętym choćby w gazetce innymi ważniejszymi tematami. Dla przykładu aż 32 tysiące całostronicowych ankiet na temat sprzątania psich kupek wraz z artykułami wprowadzającym i podsumowującym mikroskopijną jednak „dyskusję” - łącznie w sześciu numerach gazetki zwanej pismem mieszkańców?! Chciano ukryć te istotne kwestie, na członkowskie pisma długo nie chcieli wydusić z siebie słowa „premia”, a tym bardziej o ustawowych i praktycznie stosowanych mechanizmach wokół nich, a zwłaszcza odnośnie rozliczania ociepleń - po latach częściowo publicznie ujawnianych, gdy przysłowiowe mleko się rozlało? A i to z mętnymi, nawzajem sprzecznymi wywodami mniemanologa - felietonisty!

                                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (89) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                  1. Wprawka z prawka #643585 | 46.204.*.* 18 kwi 2012 22:16

                                                                                    Zapomniał prezes w artykule swej gazetki z marca podać podstaw prawnych /ustawa lub statut/ pomijania premii w bieżących rozliczeniach, wyciągania od nas nadpłat, wyciągania naszych nadpłat z ewidencji f. remontowego nieruchomości /i odpowiednio budynków oraz lokali/, przypisywania po latach premii do nieruchomości no i wcześniejszego koniecznego dawniej ich odpisywania, skoro teraz przypisują już dawno nie istniejące premie , wreszcie ewidentnego zróżnicowania wedle wspólnej chyba podstawy prawnej trzech różnych przypadków z pisma TR/750/2012. Może za jakiś czas i ten brak uzupełni formalnie oraz informacyjnie, aby mieszkańcy wreszcie zrozumieli, jeśli tak się „wzmocni informacyjnie” przekaz do nich.

                                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (89) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                    1. Wicie rozumicie #643498 | 46.204.*.* 18 kwi 2012 21:11

                                                                                      Przykre jest to, ze zamiast skutecznie załatwić problemy w postępowaniu wewnątrzspółdzielczym, poszukujący sprawiedliwości muszą WALCZYĆ z okopanymi w gabinetach i za plecami swojskiego zależnego elektoratu cwaniaków z zarządu i rad zwanych żartobliwie nadzorczymi.

                                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (87) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                      1. Bądź Członkiem - nie pionkiem! #643463 | 46.205.*.* 18 kwi 2012 20:43

                                                                                        Na każdym walnym zgromadzeniu ustawowo powinien być wymóg co najmniej ponad 50% frekwencji spośród wszystkich członków spółdzielni, a nie quorum nawet przy kilku osobach obecnych! Ponad 50% próg frekwencji już jest od dawna w ustawie spółdzielczej przy decyzji o likwidacji spółdzielni - i to na dwukrotnych kolejnych walnych!!! Chodzi o to, aby członkowie byli faktycznie odpowiedzialnie zrzeszeni, a nie tworzyć bierną masę nie orientującą się w zasadach funkcjonowania spółdzielni, której przecież nie muszą być członkami, a tylko mieszkańcami - takich nie-członków jest sporo w OSM, prawda? Zatem w krańcowym przypadku lepiej ,aby w liczącej tysiące lokali spółdzielni było, np. tylko 20 członków /teoretycznie prawnie to możliwe!/ uczestniczących w zebraniach walnych, niż 10 000 bezwolnych a niemych. Być może trzeba informować szerzej mieszkańców SM o tej nieobowiązkowej przynależności teraz głównie tylko papierowej i tyko dla dojenia ich na członkowskie udziały pieniężne i opłaty na działalność k.o. W przypadku biernej postawy czy rezygnacji z członkostwa niech nie narzekają wcale na wysokie opłaty, drogie remonty, brak informacji o jakichkolwiek rozliczeniach poza wodą i ogrzewaniem /a i to niepełnym/, o sprzedaży w ich budynkach pomieszczeń ogólnodostępnych /pralnie, suszarnie itp. / dla wietrzących okazje, wyciąganie nadpłat i wiele decyzji podejmowanych przez wąziutką grupkę! Zatem członkowie czas się określić, zgodnie z faktyczna Wasza postawą, niestety przez lata ukształtowaną praktyką biurokratów SM o braku realnego wpływu na sprawy spółdzielni – i na Wasze portfele!

                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (90) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                        1. kontroler #643462 | 83.9.*.* 18 kwi 2012 20:42

                                                                                          Czują się oszukiwani przez spółdzielnie. Walczą o swoje w docieplonych budynkach czy też nie ?

                                                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (73) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                          1. Głosy spółdzielców najważniejsze #642575 | 46.205.*.* 18 kwi 2012 09:52

                                                                                            Aktyw okołoprezesowski spółdzielni Jaroty w sile kilkunastu osób z prezesami oczywiście na czele na dwóch co najmniej listach startował w ostatnich wyborach do Rady Miasta Olszyna. Na swoich spółdzielczych osiedlach każdy z "zasłużonych" prawdziwych "spółdzielców" przerżnął wybory! Mieszkańcy okazali się niewdzięczni, bo od dawna poznali prawdziwe oblicze tego towarzystwa wzajemnej adoracji. Zatem podobną czerwona kartkę trzeba cwaniakom dać na Walnych Zgromadzeniach, a to już niedługo - wystarczy tylko zgodnie ze swoim sumieniem podnieść rękę w głosowaniu nie bojąc się prezesów siedzących na scenie ani ich żelaznego uzależnionego elektoratu. Wystarczy obecność 1000 mających swoje zdanie członków spółdzielni na prawie 11 000, niestety nie przychodzących na takie zebrania. Obudźcie się, właściciele swojej, a nie prezesów spółdzielni!

                                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (87) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                            1. Sieczka prawna, czyli na rympał #641845 | 178.181.*.* 17 kwi 2012 16:33

                                                                                              Uchwał zarządu z grudnia 2011nie da się pogodzić z nieznaną wspólną podstawą prawną czy jakąś niezmienną zasadą. Jeśli wszystkie budynki objęte premiami miały być jednakowo rozliczane, to jakim trafem u jednych nie uwzględniano dużo wcześniej uruchomionych premii, inne częściowo objęte premiami, a jeszcze inne całkowicie zwolniono łaskawie z nadpłacania, bo tu premie /nareszcie słusznie/ są uczciwie wliczone na bieżąco do rozliczeń? Wskazuje to na doraźne wymyślenie owych dziwnych przypisań i zwrotów premii /nie premii ?/– zależnie który dokument oficjalny czytamy/ i na brak od dawna początkowych zamiarów takiego dodatkowego rozliczenia budynków po wcześniejszym całkowitym – bo brak owych stałych zasad i także wieloletnich braków informacyjnych o nich.

                                                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (94) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                              1. Zbocznica #641840 | 178.181.*.* 17 kwi 2012 16:27

                                                                                                Pominął marcowej gazetce prezes dużo wcześniej znane mu żądanie zwolnienia mieszkańców z wpłat odpisów na fundusz remontowy na czas odpowiadający cichcem wyciągniętym nadpłatom. Nie używa określenia „nadpłaty’ wymyślając zamiennie doraźne neologizmy, zbaczając na zwrot premii, hipotekę, ewidencję f. remontowego wyłącznie na nieruchomości, teoretyczny okres spłat bądź dokonując innych istotnych pominięć.

                                                                                                Ocena komentarza: warty uwagi (91) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                1. Nadpłaty drugiego stopnia? #641837 | 188.146.*.* 17 kwi 2012 16:24

                                                                                                  Dodatkową kwestią jest sprawa być może podobnego do pomijania premii, także pomijanie i nadpłacanie przez mieszkańców wydatków na ocieplenie tych budynków, w których nierzetelni wykonawcy obciążeni zostali karami umownymi. Tu także przyda się spóźnione prezesowskie „wzmocnienie informacyjnie”, rzetelne, nie propagandowe.

                                                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (85) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                  1. Nie wszystko co drogie sensowne #641832 | 188.146.*.* 17 kwi 2012 16:21

                                                                                                    Bardzo ładne zdanie prezesa w gazetce 3-2012 o planowanej z inicjatywy zarządu konsultacji z mieszkańcami spraw remontowych i nawet wysokości odpisów na fundusz remontowy. Czyżby jakaś jaskółka zmian we właściwym kierunku? Czas okaże, podobnie jak pewnej nieruchomości , gdzie zgłoszono popartą większością głosów kwestię zmian zakresu i kosztów remontów planowanych na obecny rok – w ramach zapowiadanej na piśmie weryfikacji, oby pozytywnej i w cywilizowanym trybie oraz terminie. Czy w innych budynkach też tak uprzedzono mieszkańców o drogim i niezbyt sensownym w paru ważnych miejscach remoncie 2012? U was też nie chcą wymienić okienek w piwnicach tylko kolejny raz je malować?

                                                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (82) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                    1. Propagandowy mus informacyjny #641823 | 188.146.*.* 17 kwi 2012 16:15

                                                                                                      Szkoda, że począwszy od chociaż 2003 roku nie informowano ogółu mieszkańców o tych fragmentarycznie prawdziwie dopiero w marcu 2012 przez gazetkę ujawnianych danych, nie trzeba byłoby dziś posiłkować się polemicznie wykazanymi niestety wadami związanymi z zakresem tematycznym artykułu. A tak aktualną nadal jest dla zwykłego czytelnika artykułu jedna z gazetowych dawnych sentencji prezesa, iż „ amator coś tam wie, ale nigdy do końca”.

                                                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (81) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                      1. Co na to tzw. zespół redakcyjny? #641811 | 188.146.*.* 17 kwi 2012 16:08

                                                                                                        Prezes Przedwojski w marcowej gazetce-gadżetce, jak to miewa w zwyczaju zz opóźnieniem cedzi wybiórczo swe wywody! Tu opóźnienie sięga prawie 10 lat. Przecież na początku programu ociepleń ogół mieszkańców i to nie tylko poprzez gadżetową -ulotkę wykładaną w paru sklepach powinien skutecznie uprzedzić o tych teraz dopiero UUUUJAWNIAAAANYCH okrojonych zasadach korzystania z kredytów, premii i rozliczenia ociepleń! To było celowe wprowadzanie w błąd tysięcy mieszkańców, które trawa nadal! Nigdy przez cały okres realizacji ociepleń w latach 2002-2011 zarząd, rada nadzorcza, dziennikarka Gieczewska naczelna wraz ze swym podobno zorientowanym składem redakcyjnym nie raczyli ogółowi uchylić rąbka tej tajemnicy - dziś pod presją zewnętrzną częściowo i w paru miejscach w zakamuflowanej nadal treści. Czyżby ulotki inicjatywy NIC O NAS BEZ NAS „zmobilizowały” decydentów, bo w styczniu i w lutym nie zdążyli napisać NIC o rozliczeniu ociepleń i o swych grudniowych niby-uchwałach o zwrocie premii?! Lekceważą tysiące mieszkańców SM! NIE PISZE ZAFRASOWANY PREZES O TYM, ŻE POZA WYCIĄGANIEM CICHCEM NADPŁAT DUBLUJĄCYCH PREMIE, WIĘKSZĄ SZKODĘ UCZYNIŁ WYCIĄGAJĄC TAKŻE SKRYCIE TE NADPŁATY Z EWIDENCJI FUNDUSZU REMONTOWEGO ROZLICZANYCH BUDYNKÓW, i nic o stratach dodatkowych ich mieszkańców pod pretekstem rzekomego braku ich pieniędzy na potrzebne remonty! Ludzie nadal myślą, że zwraca się im premie, a to są ich NADPŁATY, bo po premiach dawno nie ma śladu, gdyż państwo przeznaczało je zaraz po remontach budynków WYŁĄCZNIE na spłatę /także tajnego dla mieszkańców!/kredytu/!!! Wielu myśli, że to były dotacje unijne, a to od dawna prawem przewidziana pomoc publiczna z budżetu państwa, nie z UE - tak zawile celowo enigmatyczny jest ów marcowy artykuł prezesa!

                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (81) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                                                                                                        1. Posłowie, zróbcie dobre oprawo RAZ a DOBRZE! #641805 | 188.146.*.* 17 kwi 2012 16:03

                                                                                                          Jak przekonywała na konferencji prasowej posłanka Lidia Staroń, zawarte w obu projektach nowelizacji ustaw spółdzielczych rozwiązania mają między innymi zwiększyć uprawnienia członków spółdzielni. Nowe regulacje dają spółdzielcom między innymi większą kontrolę nad spółdzielnią, umacniają pozycję walnego zgromadzenia członków spółdzielni. Wprowadzają też personalną odpowiedzialność zarządu za działania na szkodę spółdzielni lub jej członków. Zmiany upraszczają też sprawę uwłaszczenia, czyli przekształcenia własnościowe w spółdzielni. Według Lidii Staroń, zmiany mogłyby wejść w życie jesienią, a najpóźniej w styczniu przyszłego roku.

                                                                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (75) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                          1. Kolonializm decydencki #641796 | 213.158.*.* 17 kwi 2012 15:50

                                                                                                            Jakże dziwaczne celowo podziały na tzw. nieruchomości zaserwowali mieszkańcom decydenci! Zamiarem było utrudnianie ewentualnych odejść ze spółdzielni przez podział i utworzenie małej spółdzielni, nawet,w jednym budynku /to proste! /bądź przez utworzenie wspólnoty? Jak tam się krzyżują działki budynków z działkami/np. placami zabaw. trawnikami. chodnikami będących własnością spółdzielni, a nie okalających je mieszkańców budynków! A zatoki parkingowe czyżby też tak wyodrębnione na rzecz spółdzielni, a nie przypisane geodezyjnie do sąsiadujących z nimi nieruchomościami budynkowymi? Mają talent do antyczłokowksich pomysłów.

                                                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (80) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                            1. Gryzipórki #641560 | 188.147.*.* 17 kwi 2012 12:48

                                                                                                              Koszty sporządzenia odpisów lub kopii dokumentów, z wyjątkiem odpisów lub kopii statutu i regulaminów, pokrywa zainteresowany członek spółdzielni według przeciętnych stawek lokalnych firm ksero. Opisać w ustawie jasny uniwersalny tryb wydawania tych kopii, bez możliwości przedłużania , zwodzenia, manipulowania przez zarząd, np. z uprzedzeniem o wykazie dokumentów przez administrację i liczbie stronic, nie kopiować całych opasłych dokumentów, a interesujące członka konkretne zapisy! określić w ustawie jednoznaczny tryb udostępniania do wglądu – wnioskowanie, terminy, możliwość nie tylko sporządzania pisemnych odręcznych notatek, ale także skanowania swym podręcznym skanerem, fotografowania, filmowania swoją kamerą, swoim sprzętem – mamy XXI wiek!

                                                                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (81) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                              1. Utrwalone bezprawie #641555 | 178.181.*.* 17 kwi 2012 12:45

                                                                                                                Unieważnić jednym zapisem ustawowym wszelkie decyzje wewnątrzspółdzielcze, a możliwe do odwrócenia przez ZPCz od 2008 roku – po nowelizacji Ustaw spółdzielczych w 2007 roku powinny to być Walne Zgromadzenia, a moc ustawy jest nadrzędna nad celowo nie zmienianym i niezaejestrowanym w uczynnym /?/ KRS. Nie zostawiać tego do dochodzenia z osobna przed sadami przez pojedynczych członków, a już takie orzeczenia prawomocne zapadały!

                                                                                                                Ocena komentarza: warty uwagi (75) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                1. Patrzeć na łapki trzeba! #641547 | 188.147.*.* 17 kwi 2012 12:41

                                                                                                                  Przy WZ w podzielonych na części wyniki głosowań i stosowną dokumentację przekazywać pod pieczę notariusza /spoza terenu działania spółdzielni/ obecnego na zebraniu, z jego udziałem sumować głosy na ostatniej części.

                                                                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (73) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                2. Rewolucja informacyjna o tajnym/poufne #641542 | 188.146.*.* 17 kwi 2012 12:38

                                                                                                                  Co najmniej raz w roku odpowiednio wcześniej przed walnym ogół mieszkańców powinien otrzymywać rzetelne informacje o rozliczeniu wydatków funduszu remontowego, eksploatacji itp. z rozbiciem na wszystkie jasno określone tytuły szczegółowe określone w ustawach, statutach, bez ogólników w stylu „inne”, „koszty ogólnoadministracyjne” itp. sieczki dezinformacyjnej.

                                                                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (69) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                  1. Nie wiadomo, za co płacimy! #641539 | 188.146.*.* 17 kwi 2012 12:36

                                                                                                                    Stawki opłat mieszkaniowych koniecznie obligatoryjnie powinny być rozpisywane na wszystkie szczegółowe konkretne, nie ogólnikowe składowe określone w ustawach, statutach, a nie wtłaczać dowolnie wiele tytułów płatniczych pod jedną pozycją. Katalog tych szczegółowych tytułów opłat powinien być ujęty jasno w ustawie.

                                                                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (69) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                  2. Prezesi jedynie słuszni spółdzielcy? #641536 | 213.158.*.* 17 kwi 2012 12:35

                                                                                                                    Zarząd nie ma kompletnie mandatu do reprezentowania opinii ogółu członków choćby w nadużywanym medialnym opiniowaniu projektów ustaw – w tej kwestii członkowie zarządu są tzw. zwykłymi obywatelami, ale niestety media do prezesów się z tym zwracają! Prezesi mają zajmować się pracowicie bieżącym funkcjonowaniem spółdzielni. Zarząd ma reprezentować spółdzielnię wyłącznie w zakresie precyzyjnie ustalonym przez prawo – nic poza tym, w stylu luk o jakichś dodatkowych kompetencjach nie określonych prawem! Barański z Pojezierza nie będąc jeszcze członkiem spółdzielni jako prezes trajkotał medianie w imieniu nieświadomych tego członków o nowelizacji Usm 2007!

                                                                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (74) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                    1. Płatnik ma decydować #641531 | 188.146.*.* 17 kwi 2012 12:31

                                                                                                                      W ustawach musi być zapis o obowiązku odpowiednio wczesnego wymogu uprzedzania i opiniowania wiążącego przez mieszkańców nieruchomości planowanych remontów, z kalkulowanymi kosztami włącznie. W razie różnic poglądów o zakresie robót, kosztach i wyborze wykonawcy, niekoniecznie tylko drogą przetargową powinna decydować zbiorowa opinia zainteresowanych mieszkańców – w granicach posiadanego czy planowanego realnie funduszu remontowego.

                                                                                                                      Ocena komentarza: warty uwagi (73) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                      1. Duby smalone Pana Romana #641475 | 178.181.*.* 17 kwi 2012 12:01

                                                                                                                        Wygląda na to, że to dezinformacyjnym mottem prezesa-profesjonalisty wobec spółdzielców-amatorów jest jego zdania z dawnego artykułu, iż tak to jest, gdy "AMATOR COŚ TAM WIE, ALE NIGDY DO KOŃCA". Potem dziwi się nieszczerze, np. w marcowej gazetce spółdzielni , że ludzie nie rozumieją czegoś, o czym nie byli przez lata całe poinformowani!

                                                                                                                        Ocena komentarza: warty uwagi (77) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                        1. Niemoc prawa #640323 | 46.205.*.* 16 kwi 2012 15:52

                                                                                                                          Kompletnym nieporozumieniem jest praktycznie naigrywanie się z pozostawania w mocy uchwał organów spółdzielczych z mocy prawa nieważnych – tu dopiero droga sądowa ze strony na ogół członka SM musi naprawić taką bzdurę, oczywiście na jego koszt i bez jakichkolwiek sankcji dla projektodawców oraz uchwalających świadomie takie gnioty – broniących tych nieważnych z mocy prawa uchwał przed sądem na koszt oczywiście spółdzielców! Gdyby z każdą taką uchwałą członkowie faktycznie zgłaszali się do sądów, na nic innego sądy nie miałyby czasu! Ludzie więc nie znają swych praw lub odpuszczają wobec zwłaszcza przewlekłego rozpatrywania spraw przez sądy, przy cichym rechocie decydentów – winowajców nie ponoszących z tego tytułu żadnych realnych konsekwencji spółdzielczych, a pozostałe są symboliczne!

                                                                                                                          Ocena komentarza: warty uwagi (71) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                          1. A po co mieszkańcy mają wiedzieć? #639669 | 46.205.*.* 16 kwi 2012 08:36

                                                                                                                            Okulicz "zdradza" Gazecie tajemne dane, dotąd nieznane ogółowi , jak zwykle w spółdzielniach nieinformowanych mieszkańców spółdzielni! Jak dobrze, że chociaż ci czytający Gazetę dowiedzą się co nieco o swojej, nie prezesa i świty spółdzielni! Może by tak zarząd tej i podobnie traktujących członków spółdzielni poinformował wreszcie rzeczowo, zgodnie z prawdą o kwotach i dokładnych rozliczeniach remontów, zwłaszcza ociepleń, o swych wynagrodzeniach, kosztach eksploatacji z rozpisaniem na szczegółowe składowe itp.? Niech się nauczy z odpowiednim uprzedzeniem informować mieszkańców o zakresie i kosztach planowanych przedsięwzięć, umożliwić im faktyczną możliwość opiniowania i uznawać opinie większości za wiążące? A czy informuje prezes mieszkańców poszczególnych nieruchomości chociaż raz w roku o stanie ewidencji funduszu remontowego, o jego wykorzystaniu oraz o rozliczeniu konkretnym kosztów eksploatacji /z rozpisaniem na szczegółowe składowe/? TO NIEMOŻLIWE, PRAWDA bardzo hermetyczne informacyjnie zarządy spółdzielni mieszkaniowych?

                                                                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (70) odpowiedz na ten komentarz

                                                                                                                          2. Polonistka #639249 | 178.180.*.* 15 kwi 2012 19:34

                                                                                                                            Ustawy spółdzielcze powinny być napisane zrozumiałym dla przeciętnego obywatela językiem polskim z jednoznacznie brzmiącymi zapisami do bezpośredniego stosowania - bez furtek, wytrychów itp. kruczków dla bezkarnych cwaniaków od ekwilibrystyki słownej

                                                                                                                            Ocena komentarza: warty uwagi (72) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                            1. Nadpłaty drugiego rodzaju? #639237 | 178.180.*.* 15 kwi 2012 19:31

                                                                                                                              Czy za ocieplenie budynków, gdzie spółdzielnia zatrzymała spore kwoty jako kary umowne dla nierzetelnych wykonawców, czyli zapłaciła za ów remont znacznie mniej niż opiewała umowa po przetargu mieszkańcom zabierano z ich wpłat pieniądze aż do spłacenia umownych, a nie faktycznych kosztów robót, czyli kolejne nadpłaty? Jakoś nie słychać o uchwałach zarządu czy rady nadzorczej o rozliczeniu zwrotnych takich nadwyżek...

                                                                                                                              Ocena komentarza: warty uwagi (72) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                              1. Marionetki ? #637772 | 37.31.*.* 14 kwi 2012 18:58

                                                                                                                                Współczuć trzeba pracownikom SM Jaroty, którzy muszą być na zebraniach walnych. Tam zgodnie głosować nawet za uchwałami nieważnymi z mocy prawa przedkładanymi przez prezesów - tacy to zdyscyplinowani albo niekumaci w prawie spółdzielczym spółdzielcy? A jak hałaśliwie i zgodnie protestowali w procesji ulicznej latem 2011 przeciwko rzekomemu zamiarowi likwidacji spółdzielni mieszkaniowych! Czy i tu nie wiedzieli, co czynią?

                                                                                                                                Ocena komentarza: warty uwagi (71) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                1. Jedyni prawdziwi spóldzielcy #637758 | 37.31.*.* 14 kwi 2012 18:42

                                                                                                                                  Zarząd nie ma kompletnie mandatu do reprezentowania opinii ogółu członków choćby w nadużywanym medialnym opiniowaniu projektów ustaw – w tej kwestii członkowie zarządu są tzw. zwykłymi obywatelami, ale niestety media do prezesów się z tym zwracają! Prezesi mają zajmować się pracowicie bieżącym funkcjonowaniem spółdzielni. Zarząd ma reprezentować spółdzielnię wyłącznie w zakresie precyzyjnie ustalonym przez prawo – nic poza tym, w stylu luk o jakichś dodatkowych kompetencjach nie określonych prawem!

                                                                                                                                  Ocena komentarza: warty uwagi (76) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                                                                                                                                  1. Prawa płatników #637753 | 37.31.*.* 14 kwi 2012 18:40

                                                                                                                                    Zarząd ma praktycznie zbyt władcze możliwości decyzyjne wzmocnione przez swe grupy aktywu wspierającego a zależnego na ogół od decydentów –prezesów. Powinien jako organ wykonawczy w odniesieniu do bieżącego funkcjonowania spółdzielni realizować wyłącznie zgodną z prawem wolę walnego zgromadzenia i odpowiednio rady nadzorczej, a ta z kolei kierować się wolą także zbiorową odpowiednich grup mieszkańców, najlepiej autentycznych samorządów mieszkańców płatników, nie tylko członków SM.

                                                                                                                                    Ocena komentarza: warty uwagi (64) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)