Elbląg: Wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka znów zabiera głos w sprawie przyszłości przedszkola nr 8 w Elblągu. Ma złą wiadomość dla prezydenta Wróblewskiego i dyrektorki departamentu edukacji

O przedszkolu przy ul. Bema pisaliśmy ostatnio TUTAJ, TUTAJ, a wcześniej TUTAJ.

Podczas konferencji w UM 2 marca władze Elbląga odniosły się do interwencji wiceministra aktywów państwowych Andrzeja Śliwki w sprawie Przedszkola nr 8, twierdząc, że pomagając rodzicom, którzy zwrócili się do niego o pomoc, "robi kampanię". Wiceprezydent Elbląga Michał Missan powiedział: — Wiceminister pisze, że w Elblągu jest skandal. Moim zdaniem skandalem jest robić kampanię na manipulacji faktami i temacie związanym z dziećmi.

— Zainteresowałem się tematem przedszkola, ponieważ zwrócili się do mnie kochający swoje dzieci rodzice — odpowiada Andrzej Śliwka.

— Przykład przedszkola kolejny raz pokazuje, że pan Prezydent stracił wrażliwość społeczną i jest daleko od problemów mieszkańców Elbląga. To, jak włodarze miasta traktują rodziców i ich dzieci jest nieakceptowalne. Tu nie chodzi o politykę, ale o zwykłą przyzwoitość, której panu Prezydentowi i pani dyrektor departamentu edukacji brakuje — przekazuje wiceminister aktywów państwowych.

I dodaje: — Obecne władze miasta nie mają żadnego pomysłu na zorganizowanie systemu edukacji w mieście. Likwidacja nie jest wyjściem! A o niej mówił sam wiceprezydent Nowak, jako konsekwencji trwającego wygaszania Przedszkola. Co więcej, podkreślił on, że „jeśli w budynku nie będzie można realizować funkcji społecznej, z pewnością zostanie sprzedany”!
Mam złą wiadomość dla pana Wróblewskiego i pani Sowickiej — zawsze będę interweniował, gdy poproszą mnie o to mieszkańcy Elbląga i regionu. Być może dla pana Prezydenta trudne jest zrozumienie, że dobro elblążan jest dla mnie ważniejsze niż jego prywatne samopoczucie (z którym to też bywa różnie...).