Elbląg: Zabił koleżankę, zabrał jej pierścionek i podarował go innej. 25 lat więzienia dla mordercy z Okulickiego

2024-05-17 08:51:06(ost. akt: 2024-05-17 18:06:14)
 Rafał N. jesienią 2022 roku w jednym z mieszkań przy ulicy Okulickiego w Elblągu zadał 43-letniej kobiecie 11 ciosów ostrym narzędziem

Rafał N. jesienią 2022 roku w jednym z mieszkań przy ulicy Okulickiego w Elblągu zadał 43-letniej kobiecie 11 ciosów ostrym narzędziem

Autor zdjęcia: Dziennik Elbląski

Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał karę 25 lat więzienia dla Rafała N., który jesienią 2022 roku w jednym z mieszkań przy ulicy Okulickiego w Elblągu zadał 43-letniej Annie W. 11 ciosów ostrym narzędziem. Na skutek obrażeń kobieta zmarła. Wyrok jest prawomocny.
Sąd w Elblągu, ogłaszając w grudniu ubiegłego wyrok w sprawie zabójstwa na Okulickiego, nie miał wątpliwości. To Rafał N. zabił jesienią 2022 roku 43-letnią Annę W. Świadczyć miało o tym nie tylko przyznanie się skazanego do winy, ale również materiał DNA ujawniony na nożu, którym 29-letni wówczas mężczyzna dokonał tego zabójstwa. Dodatkowo w mieszkaniu zamordowanej kobiety znaleziono też odciski butów Rafała N., a osiedlowy monitoring nagrał, jak w dniu zabójstwa mężczyzna wszedł do windy w klatce bloku, w którym mieszkała zabita kobieta.


Rafał N. zaplanował zbrodnię

Sąd nie dał jednak wiary w to, iż Rafał N. nie planował zbrodni i dokonał jej w chwili ataku złości. Sąd nie uwierzył też w całą historię o wspólnym handlu narkotykami przedstawioną podczas procesu przez mężczyznę z uwagi na to, że Rafał N. na wcześniejszych etapach postępowaniach zmieniał jej wersję. Również podczas składania wyjaśnień przed sądem Rafał N. nie umiał w sposób spójny i logiczny wytłumaczyć, z jakiego konkretnie powodu miała wybuchnąć pomiędzy nim a kobietą kłótnia, która zakończyła się zabójstwem Anny W. Sąd podkreślił, że w przedstawionych wyjaśnieniach Rafała N. zabrakło przekonujących dowodów, które potwierdziłyby ich wspólne uczestnictwo w handlu narkotykami. Dodatkowo sąd wskazał, że uzyskane dane telekomunikacyjne nie wskazały, aby Rafał N. i Anna W. poruszali się razem w miejscach, które skazany wskazywał jako miejsca przekazywania narkotyków. Zdaniem sądu mężczyzna zaplanował zbrodnię. Świadczyć mają o tym dane pozyskane z jego telefonu. Wynika z nich, że dzień przed zabójstwem Rafał N. w wyszukiwarce swojego telefonu wpisywał takie frazy jak: „śmierć nożem”, „jak wbić nóż w plecy”, „jak zabić na szybko”. Sąd ocenił, że to właśnie te okoliczności jednoznacznie przekonują, że Rafał N. miał zamiar zabić pokrzywdzoną. Dodał przy tym, że jedynym sensownym motywem tego zabójstwa był motyw rabunkowy.

25 lat zamiast dożywocia
Rafał N. i Anna W. znali się kilka lat. Był nawet czas, w którym zabójca mieszkał u swojej ofiary. To nie przeszkodziło mu jednak w tym, aby przygotować się do zbrodni i zabić kobietę w sposób bardzo brutalny. Rafał N. zadał kobiecie 11 ciosów nożem. Zdaniem biegłego ciosy zadawane były z bardzo dużą siłą, a kobieta nie broniła się. Sąd Okręgowy w Elblągu skazał Rafała N. na 25 lat więzienia za zabójstwo Anny W., z zastrzeżeniem, że skazany może ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odbyciu co najmniej 22 lat kary pozbawienia wolności.

Prokuratura chciała dla Rafała N. dożywocia, jednak w ocenie sądu morderca Anny W. nigdy wcześniej nie dopuścił się przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu i nie jest też skrajnie zdemoralizowaną osobą, która zasługiwałaby na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Sędzia wskazał, że kara dożywotniego pozbawienia wolności na zawsze wyeliminowałaby Rafała N. z życia publicznego, a rokuje on na resocjalizację i nie należy go tej szansy pozbawiać.

Dodatkowo sąd zastosował wobec skazanego środek karny w postaci pozbawienia praw publicznych na okres 10 lat. Zobowiązał go również do zapłaty zadośćuczynienia w kwocie po 100 tys. zł dla dzieci ofiary, 40 tys. zł dla jej matki i 20 tys. zł dla brata.
Fot. EG

Od tego wyroku odwołali się zarówno prokuratura, jak i obrońca mężczyzny.
Prokurator wniósł o zaostrzenie kary wymierzonej Rafałowi N. do dożywotniego pozbawienia wolności. Natomiast obrońca Rafał N. chciał łagodniejszego wymiaru kary i rezygnacji z zastrzeżenia, dotyczącego ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie przez oskarżonego po odbyciu co najmniej 22 lat kary. Oba wnioski nie zostały uwzględnione przez Sąd Okręgowy w Gdańsku.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku zmienił jednak zaskarżony wyrok.
Z kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu wyeliminował punkt dotyczący zabójstwa w związku z rozbojem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie i utrzymał w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części. Oznacza, to, że Rafał N. 25 lat spędzi w więzieniu. Wyrok jest prawomocny.

Do zabójstwa na elbląskiej Zawadzie doszło we wrześniu 2022 roku. Ciało 43-letniej Anny znalazł po powrocie ze szkoły jej 9-letni syn. Sprawca zadał swojej ofierze 11 ciosów nożem. Po zabójstwie Rafał N. spędził spokojny dzień ze swoją znajomą. Kobieta zawiozła go do jego mieszkania, gdzie się przebrał. Razem udali się na przegląd samochodu kobiety, a potem do McDonalda. Tam Rafał N. podarował znajomej kwiaty i zabrany z mieszkania przy Okulickiego złoty pierścionek — już w specjalnym pudełku, który w dniu zbrodni kupił u jubilera. Gdy okazało się, że pierścionek jest za duży, para udała się do złotnika, aby go zmniejszyć. W pewnym momencie oboje udali się na ul. Okulickiego. Rafał N. miał się niepokoić o to, że jego znajoma Anna nie odbiera telefonu. Niedługo później mężczyznę zatrzymała policja. Rafał N. przyznał się do winy. Kobieta przed sądem przyznała, że skazany w dniu zabójstwa zachowywał się zupełnie normalnie.