Były grabarz z Elbląga chce uniewinnienia. Jego obrońca złożył apelację od wyroku sądu

2024-08-02 13:45:25(ost. akt: 2024-08-02 14:10:12)
 Po ogłoszeniu wyroku Marek K. nie chciał rozmawiać z mediami. Wychodząc z sądu, stwierdził jedynie, że „on tego nie zrobił”

Po ogłoszeniu wyroku Marek K. nie chciał rozmawiać z mediami. Wychodząc z sądu, stwierdził jedynie, że „on tego nie zrobił”

Autor zdjęcia: EG

Na 10 miesięcy pozbawienia wolności skazał w kwietniu Sąd Rejonowy w Elblągu Marka K. za próby ograbienia grobów i znieważenie zwłok. Oskarżony nie zgadza się z tym wyrokiem. Jego obrońca złożył apelację i chce uniewinnienia byłego grabarza.
Skandal w Elblągu
Marek K. pracował przy pochówkach. Prokuratura ustaliła, że we wrześniu 2022 roku w trakcie jednego z pochówków wyjął z grobu złożone w nim przez członków rodziny przedmioty – zegarek i tytoń. Z uwagi na interwencję innego pracownika zakładu odstąpił od ich zaboru. Również we wrześniu 2022 roku w trakcie kolejnego pochówku po otwarciu trumny przeszukał kieszenie ubioru zmarłego, bo chciał zabrać włożone przez rodzinę papierosy. Nie znalazł ich, bo przed zamknięciem trumny zostały przełożone w inne miejsce. Trumny nie zamknął we właściwy sposób, co spowodowało częściowe zasypanie zwłok bezpośrednio ziemią. Tym samym dopuścił się ich znieważenia.

Surowszy wyrok
Prokurator żądał dla Marka K. kary roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata, zapłacenia 5 tys. zł grzywny i trzyletniego zakazu wykonywania zawodu związanego z pracą w zakładzie pogrzebowym. Jednak sąd wymierzył mu surowszą karę, bo mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwo.

Jak ustaliliśmy, w październiku ubiegłego roku zapadł w stosunku do Marka K. wyrok skazujący przed sądem w Braniewie za ograbianie podczas jednej nocy aż 32 grobów w Wilczętach. Został skazany na rok pozbawienia wolności, jednak sąd zawiesił wykonanie kary na okres 2 lat. Dodatkowo zobowiązał skazanego do informowania kuratora o przebiegu okresu próby i do solidarnego (z drugim skazanym) naprawienia wyrządzonej szkody.

Natomiast elbląski sąd za próby ograbienia grobów i znieważenie zwłok wymierzył Markowi K. karę 10 miesięcy pozbawienia wolności i zakazał mu wykonywania prac przy pochówku przez okres 5 lat. Po ogłoszeniu wyroku Marek K. nie chciał rozmawiać z mediami. Wychodząc z sądu, stwierdził jedynie, że „on tego nie zrobił”.

Marek K. chce uniewinnienia
Ale to nie koniec tej sprawy, bo obrońca Marka K. wniósł apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu.
— Obrońca złożył apelację od całości wyroku i wniósł o uniewinnienie oskarżonego lub uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania — przekazał w rozmowie z nami Arkadiusz Kuta, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
Rozprawa apelacyjna odbędzie się 28 listopada 2024 roku.

Jak udało nam się ustalić, Marek K. w przeszłości skazywany był za groźby, uszkodzenie samochodu, włamanie do zbiornika paliwa samochodu ciężarowego i przywłaszczenie mienia, ponadto w postępowaniu wykroczeniowym został ukarany za parkowanie mimo zakazu.