Wysoczyzna Elbląska od A do Z 2024: Wigilia ze strzyżykiem

2024-12-24 13:07:54(ost. akt: 2024-12-24 13:21:54)
 Strzyżyk

Strzyżyk

Autor zdjęcia: Grzegorz Zawrotny

W Polsce strzyżyk zimuje nielicznie. Lecz jeśli się już zdecydował na pozostanie – czy to osobnik miejscowy, czy to częściej przybysz z północno-wschodniej Europy – należy podziwiać go za niebywałą wytrzymałość na zimno.
Wysoczyzna Elbląska zaskakuje tajemniczymi leśnymi ścieżkami i panoramicznymi widokami. Liczne szlaki piesze i rowerowe prowadzą przez najbardziej atrakcyjne turystycznie wzgórza między Elblągiem a Tolkmickiem, dlatego poświęcamy im cykl „Poznaj Wysoczyznę Elbląską od A do Z!”, który specjalnie dla naszych Czytelników tworzy zespół Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej.

Wigilia ze strzyżykiem
Zapadł już wigilijny zmierzch. Drogą w głębokim wąwozie, nad skutym lodem strumieniem, docieramy do serca kadyńskiej puszczy. Między koronami drzew, w prześwicie drogi, ostro skrzą się w głębokiej czerni nieba dalekie gwiazdy. Mróz chwyta coraz większy; w bezruchu stoją ośnieżone drzewa, ledwo dosłyszalnie gaworzy pod lodem potok. Tę zadumaną, zimową ciszę płoszy tylko chrzęst śniegu pod butami. I nagle wszyscy przystajemy zdumieni. Od strony mrocznej skarpy za strumieniem rozlega się dźwięczna, perlista piosenka, niepojętą wręcz w tej zimowej głuszy. Cóż to?! Jakiż to kolędnik niezwykły na chwilę rozpromienił ciszę leśnego uroczyska w bożonarodzeniową noc? Raz tylko zaśpiewał swą długą, melodyjną, donośną zwrotkę i umilkł.
Na spotkanie nocy
Fot. Zbigniew Zagrodzki
Na spotkanie nocy

 Strzyżyk
Fot. Grzegorz Zawrotny
Strzyżyk

Przesieka
Fot. Zbigniew Zagrodzki
Przesieka

 Rzeka Grabianka w okowach lodu
Fot. Zbigniew Zagrodzki
Rzeka Grabianka w okowach lodu

 Zimowy zmierzch
Fot. Zbigniew Zagrodzki
Zimowy zmierzch

To wzruszające zdarzenie miało miejsce przed wieloma laty, gdy wraz z moimi małymi synkami – Mikołajkiem i Krzysiem oraz kilkoma przyjaciółmi wędrowaliśmy „czarną drogą” nad rzeką Grabianką w głąb kadyńskich lasów. Próżno by wtedy szukać samotnego śpiewaka. Był to strzyżyk, maleńka, niepozornie odziana ptaszyna z krótkim, zadartym ogonkiem. Jak mysz przemyka on szybko między liśćmi, gałęziami, trawami, nurkuje w kupach chrustu, pod korzeniami. Przysiądzie na chwilę na gałązce, zaśpiewa i już go nie ma!

S jak strzyżyk
W Polsce strzyżyk zimuje nielicznie. Lecz jeśli się już zdecydował na pozostanie – czy to osobnik miejscowy, czy to częściej przybysz z północno-wschodniej Europy – należy podziwiać go za niebywałą wytrzymałość na zimno. Po mysikróliku najmniejszy nasz ptak,o długości ciała niespełna 10 centymetrów i wadze od 6 do 11 gramów, przez długą zimową noc, przy ponaddwudziestostopniowym mrozie, śpi często samotnie na gałązce i nie narzeka na chłód. Wydawałoby się, że taka drobinka powinna niechybnie zamarznąć. Chroni go nie tylko sute upierzenie, ale również bardzo szybka przemiana materii, pozwalająca utrzymać właściwą ciepłotę ciała, wynoszącą około 44℃. Tu wspomnijmy, że niektóre gatunki ptaków wytrzymują temperatury poniżej minus 60°C, jak na przykład żyjący na Syberii łuskowiec, ptak nieco większy od szpaka. Źródłem energii i jednocześnie warstwą izolacyjną są duże zapasy tłuszczu nagromadzone jesienią pod skórą i między jelitami. Strzyżyk żywi się głównie owadami i pająkami; podczas zimy znajduje je, trwające w odrętwieniu, w różnych zakamarkach, jednakże w bardziej mroźnych i śnieżnych okresach nie mógłby zdobyć wystarczającej ich ilości. Uzupełnieniem zgromadzonych zapasów i nierzadko głodowych racji pokarmu zwierzęcego są dla tego ruchliwego ptaszka drobne owoce i nasiona.

Wolą zostać w Polsce
Lista zimujących u nas ptaków jest niemała, choć ptaków osiadłych, pozostających przez cały rok w tej samej okolicy, jest bardzo niewiele. Na naszych terenach są to sroka, kowalik, wróbel, sikora bogatka i czubatka, żyjąca w trzcinach egzotyczna wąsatka, dzwońce, kosy (głównie miejskie), kuropatwa i bażant. Ale i wśród tych gatunków część, czasem większość osobników, pochodzi z terenów wysuniętych bardziej na północ czy wschód. Dotyczy to przede wszystkim bogatek i dzwońców.
Jemiołuszkę, czeczotkę, ziębę jer, śniegułę, myszołowa włochatego, niektóre gatunki kaczek (na przykład na Zalewie Wiślanym karnawałowo ubarwioną lodówkę) możemy spotkać tylko od późnej jesieni do wczesnej wiosny, gdyż te ptaki nie gnieżdżą się u nas i przylatują tylko na zimowiska. Również myszołowy zwyczajne, krogulce, gawrony, kawki, wrony, sójki, orzechówki, wiele sikor, kwiczoły, paszkoty, szczygły, makolągwy, grubodzioby, czyże, gile, sowy uszate i inne gatunki koczujące na naszych polach i lasach, a także w miastach, to najczęściej zimowi goście, przybywający z obszarów o surowszym klimacie.

Natomiast nasze gawrony, kawki, wrony i inne ptaki odlatują bliżej lub dalej na zachód Europy. W związku z gawronami, których potężne stada zimują w dużych miastach, miało miejsce w Elblągu w połowie lat osiemdziesiątych XX wieku następujące zdarzenie. W marcu, kiedy gawrony i kawki szykują się do drogi powrotnej na miejsca lęgów we wschodniej Europie, z noclegowiska na drzewach, rosnących przy ulicy Beniowskiego, nie odleciał rankiem na żer jeden gawron, który zakończył swój żywot, zawisając w rozwidleniu gałęzi jednej z brzóz. Komentarze tego fatalnego wydarzenia były różne, jednak najtrafniejszą wydaje się hipoteza, że nieszczęśnik, mając w bliskiej perspektywie powrót do Związku Radzieckiego, wolał się w nocy powiesić.

Na przestrzeni ostatnich lat w związku z ocieplaniem się klimatu obserwuje się ciekawe zjawisko coraz liczniejszego pozostawania na zimę części populacji gatunków ptaków, które kiedyś regularnie od nas odlatywały. Dotyczy to m.in. łabędzi niemych, szpaków, gołębi grzywaczy, kormoranów, żurawi, a pojedynczo bocianów białych czy rudzików. Dla niektórych gatunków ptaków, których populacja niebezpiecznie spada podczas ostrych zim, doniosłe znaczenie ma dokarmianie, szczególnie w przydomowych karmnikach. W tym ciężkim okresie wiele ptaków w poszukiwaniu pożywienia zbliża się do ludzkich osad. Pamiętajmy więc, by w naszych karmnikach nieprzerwanie znajdował się świeży i urozmaicony pokarm.

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku życzę Państwu wielu pięknych doznań podczas wędrówek po czarownej Wysoczyźnie Elbląskiej, równie wzruszających jak tamto spotkanie w wigilijną noc ze strzyżykiem, który swym śpiewem zadziwił nas nie mniej, niżby ludzkim głosem przemówił.

Zbigniew Zagrodzki, Park Krajobrazowy Wysoczyzny Elbląskiej


WYSOCZYZNA ELBLĄSKA OD A DO Z:




























WYSOCZYZNA ELBLĄSKA OD A DO Z 2024:






















Wysoczyznę Elbląską polecamy zwiedzać przy pomocy aplikacji Kraina Buka. To idealny przewodnik dla wszystkich aktywnych turystów, chcących poznać urokliwe miejsca i zakątki Wysoczyzny Elbląskiej. Aplikacja pokaże najciekawsze miejsca, zabytki, pomniki przyrody i inne okoliczne atrakcje do odkrycia w trakcie urlopu lub wolnego weekendu. Zeskanuj kod QR, by pobrać aplikację na swój telefon.